Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 marca 2024, 14:03

Marc Messenger opuścił Blizzarda. To reżyser pamiętnych cinematików z WoW-a

Reżyser filmowy Marc Messenger miał rozstać się z firmą Blizzard Entertainment na początku roku, po ponad 16 latach pracy m.in. nad kinowymi zwiastunami World of Warcraft.

Źródło fot. Blizzard Entertainment / Microsoft.
i

Nie tylko „historycy” Azeroth oraz krytykowany reżyser narracji opuścili Blizzarda. Z zespołu World of Warcraft najwyraźniej odszedł także reżyser filmowy Marc Messenger, który rozstał się ze studiem po ponad 16 latach pracy.

Tak jak w przypadku Steve’a Danusera, odejście Messengera zauważono dzięki jego profilowi w serwisie LinkedIn (via Reddit) i – tak samo jak poprzednio – zmiana nie jest widoczna na polskiej wersji strony. Tak więc formalnie to nieoficjalna i niepotwierdzona informacja, ale to wciąż więcej niż losowa plotka.

Reżyser związał się z Blizzard Entertainment w 2007 roku i to on odpowiada za powstanie wielu z najbardziej pamiętnych „cinematików” studia. Na swoim koncie ma m.in. zwiastuny dodatków Cataclysm, Mists of Pandaria, Warlords of Draenor, Legion i Battle for Azeroth oraz serię ciepło przyjętych filmików poprzedzających debiut tego ostatniego rozszerzenia.

Messenger przyłożył też rękę do powstania produkcji spoza branży gier. Pomagał przy tworzeniu takich filmów jak Blade: Wieczny łowca, Posejdon oraz Superman: Powrót.

Jeśli wierzyć informacjom umieszczonym w serwisie LinkedIn, reżyser rozstał się z Blizzardem w styczniu i na razie pozostaje wolnym strzelcem (albo też przeszedł na emeryturę). Być może więcej na temat jego planów na przyszłość dowiemy się, gdy pojawi się oficjalna informacja o jego odejściu. Do tego czasu zalecamy ostrożnie podchodzić do wieści na temat zakończenia współpracy ze studiem.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej