Dailymotion
Tvgry na Youtube

403

Uzależniające mechanizmy gier wideo - jak twórcy robią nas w szczura

A Wy daliście się złapać?

22 938 wyświetleń

(13:42)

17 kwietnia 2015

Osiągnięcia, ciągłe nagrody, zdobywanie poziomów, karty na Steamie... Nowoczesne rozwiązania w grach, prawda? Na ile one przekładają się na zagrożenie uzależnienia od gier? Czy dajemy się twórcom robić w szczura? (5306)

DLACZEGO RAM TAK DROŻEJE?!

DLACZEGO RAM TAK DROŻEJE?!

Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?

tvgry

14 grudnia 2025

DLACZEGO RAM TAK DROŻEJE?!
Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino

Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino

Materiał nie zdradza żadnych zwrotów akcji ani ważnych dla rozszerzenia bohaterów. Geralt z Rivii - zawsze na szlaku, ledwo wiążący koniec z końcem, wykonujący konieczną i niewdzięczną pracę zabójcy potworów. Do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy podczas wizyty w Touissant główny bohater nie stracił kontaktu z rzeczywistością? Czy jego tożsamość wiedźmina nie stoi w sprzeczności z bogactwem, którego się dorobił?

tvgry

1 czerwca 2016

Geralt - bogacz czy włóczęga? Cała prawda o dodatku Krew i Wino
5 gier, które od porażki musieli uratować fani

5 gier, które od porażki musieli uratować fani

Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.

tvgry

21 grudnia 2025

5 gier, które od porażki musieli uratować fani
5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki

5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki

5 lat temu (i jeden dzień :))premierę miał Cyberpunk 2077. To idealny moment, żebyśmy porozmawiali z twórcami o tym jak gra powstawała. Zapytaliśmy o ciekawostki, nieznane fakty, a także często powtarzające się kwestie dotyczące gry. | Materiał zawiera #reklamę - konkurs z Cyberpunka 2077 we współpracy z @CDPROJEKTRED już niebawem! | WYSTĄPILI: Błażej Augustynek - Quest Director, Ania Bulavina - Senior Environment Artist, Tomasz Marchewka - Story Director, Jakub Knapik - VP, Global Art Director, Paweł Mielniczuk - Art Director, Marek Kawka - QA Analyst, Lucjan Więcek - Art Director, Amelia Korzycka - Senior Community and Social Media Manager. | PODZIĘKOWANIA DLA: Katarzyna Dąbkowska, Marta Piwońska, Michał Giersz, Paweł Burza, Radek Grabowski | REALIZACJA: Szymon @Rusnar Rusnarczyk oraz Mateusz @vanaki "Smoczy" Popielak.

tvgry

11 grudnia 2025

5 LAT CYBERPUNKA | Film Dokumentalny | Kulisy, Nieznane Ciekawostki
Ostatnie Podsumowanie Tygodnia - Swen Vincke komentuje AI, data DLC do Wiedźmina 3?

Ostatnie Podsumowanie Tygodnia - Swen Vincke komentuje AI, data DLC do Wiedźmina 3?

To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik

tvgry

20 grudnia 2025

Ostatnie Podsumowanie Tygodnia - Swen Vincke komentuje AI, data DLC do Wiedźmina 3?
Dlaczego Fallout: New Vegas jest TAK DOBRY

Dlaczego Fallout: New Vegas jest TAK DOBRY

Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.

tvgry

19 grudnia 2025

Dlaczego Fallout: New Vegas jest TAK DOBRY
NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards

NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards

W nocy odbyło się TGA i oprócz Clair Obscur Awards... yyy znaczy nagród dla twórców gier z różnych firm, odbyła się masa zapowiedzi. O tym wszystkim opowiemy Wam dzisiaj w skrócie! 10:10 Zwiastun duchowego następcy Mass Effecta (Exodus)

tvgry

12 grudnia 2025

NAJWAŻNIEJSZE momenty, gry i ogłoszenia The Game Awards
NAJLEPSZE gry 2025 roku

NAJLEPSZE gry 2025 roku

Wybraliśmy nasze ulubione gry 2025 roku. Nie takie, które koniecznie wygrają nagrody, czy najlepsze w historii, a po prostu takie które naszym zdaniem były spoko!

tvgry

10 grudnia 2025

NAJLEPSZE gry 2025 roku
26 najciekawszych gier 2026 roku (na które czekamy)

26 najciekawszych gier 2026 roku (na które czekamy)

Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/

tvgry

23 grudnia 2025

26 najciekawszych gier 2026 roku (na które czekamy)
Jak powstają NIEZIEMSKIE koncerty muzyki z gier? - Mariusz Borkowski

Jak powstają NIEZIEMSKIE koncerty muzyki z gier? - Mariusz Borkowski

Mariusz Borkowski to redaktor naczelny gamemusic.pl i organizator koncertów muzyki z gier. W lutym odbędzie się koncert muzyki z Kingdom Come Deliverance 2. | Film powstał we współpracy z Gamemusic.pl. Link do biletów: https://gamemusic.net/ https://gamemusic.pl/organizujemy-oficjalny-koncert-z-muzyka-do-gier-z-serii-kingdom-come-deliverance-w-polsce/ | #współpraca #reklama

tvgry

13 grudnia 2025

Jak powstają NIEZIEMSKIE koncerty muzyki z gier? - Mariusz Borkowski

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
2015-04-29
18:21

Adrianun Senator

Adrianun

Nie ma nic złego w tym, że dana gra nas wciągnie, ale trzeba znać umiar. Wystarczy tylko trochę zdrowego rozsądku! :)

Komentarz: Adrianun
2015-04-22
14:55

nordvargr Centurion

nordvargr

Ciekawy temat. Do rzeczy - gram zwykle tylko single player, i raczej sf FPS shootery i nigdy nie pomyslalem ze zainteresuje sie jakims MMO. I niestety mocno sie zdziwilem kiedy moja polowica zaczela grac w przegladarkowe World Of Zombies, co tez bylo przypadkiem, bo grala z wnuczkiem. Potem konto zostalo i grala sama, kiedys zalozyla na moim PC drugi profil, bo zapomniala hasla do pierwszego, i tak zostal na moim PC drugi profil. Ja pracuje w innym miescie, wiec profil ten rozwijala tylko kiedy byla u mnie. Ale potem i ja zaczalem jej "klikac" aby pomoc, mimo tego ze smiac mi chcialo z takiej "rozrywki", ale myslalem, ok, odpreza ja to itd. W koncu zauwazylem ze i ja regularnie po pracy "klikam" te zbiory etc, a tu lvl wpadnie, a tu trzeba zadanie.. Tez mnie to zaczelo odprezac, ale tez jakos mechanizm dzialal, ze trzeba sie raczej codziennie zalogowac, cos zrobic, bo lvl i konto sie same nie rozwina. Powiem tak. Mimo ze nie jest to stan chorobowy, to NIGDY nie myslalem ze uznam taka forme za atrakcyjna dla mnie, gra przegladarkowa pfeee, to niegodne prawdziwego gracza jak ja ktory eksterminuje cepidow w Crysis itd. Ale mechanizm sie doskonale sprawdza, i rozumiem to jak jest skonstruowany. Jestem osoba uwazna, z miare analitycznym umyslem, zwlaszcza jak cos dotyczy mnie, wiec obserwuje poki co moje "zaangazowanie", nieprzesadne, ale i nieobojetne zupelnie - zagram nie zagram wsio radno.. Z drugiej strony zawsze bylem wrogiem mikrotranskacji i wyperswadowalem z glowy mojej, bo na poczatku miala takie pomysly, i poki co nie jest zle. Nie mamy problemu oboje jak jest cos waznego oderwac sie od gry i na wiele dni, chocby na urlop, a zwlaszcza jak jak ktos bliski w szpitalu i trzeba sie zajac, ale przyznam ze mimo mej uwagi, dalem sie temu mechanizmowi podejsc i dopuscic go zbyt blisko siebie. I to w grze przegladarkowej, czego NIGDY bym sie nie spodziewal. Tak wiec uwazajacie ludzie, bo kazda rozrywka jest bezpieczna, nawet jesli czasem ulegamy jej "zmuszaniu" nas do regularnego logowania czy postepow, ale o ile kiedy naprawde nie chcecie lub nie macie ochoty na gre, a nie umiecie jej odstawic, "na dzien na dwa na chwile", to juz wtedy rodzi sie problem.

Komentarz: nordvargr
2015-04-20
16:54

Cobrasss Senator

Cobrasss

Kiedyś miałem fajnego kumpla, razem wychodzili poza domem na prawie całe dnie, a teraz głupek siedzi w Allods Online, i do tego mnie kusi abym z nim zagrał, ano pograłem z nim z parę sesji ale dałem temu spokój.

Co to za frajda kiedy jego bardziej doświadczona postać rozwala wszystko w szybkim tempie a ty nie masz co tłuc, jedynie mógłbym tylko wchodzić do gry aby z nim pogadać nic więcej.

Ale przyznam kiedyś też dłużej siedziałem przy jakimś MMORPGu(Chyba Metin2) ale nie byłem takim dzieciakiem co jak go odrywali od rozgrywki ten odreagowywał agresją, jak musiałem odejść to zrobiłem co musiałem zrobić proste?...jasne że tak.

Obecnie gram mniej ale nie znaczy że wcale, po prostu pomyślałem zmienić się z szarego gracza na gracza przekazującym wiedzę innym, od jakiegoś długiego czasu planuje rozwinąć swój własny kanał youtube coś w stylu arhn.eu ale na razie muszę z tym się wstrzymać bo mój sprzęt nie wyrabia a nowi sąsiedzi robią wielodniowy remont i w takim hałasie nie da rady cokolwiek nagrywać.

Komentarz: Cobrasss
2015-04-20
14:23

Lechu4444 Pretorianin

Dlatego w gry MMO gram z kolegami im więcej tym lepiej nie dość że w ekipie szybciej bije się kolejne levele to jeszcze łatwiej jest później taką grę odstawić bo jak kolega przestaje grać to my też możemy. Od gier single player łatwo jest się uwolnić wystarczy je po prostu przejść. :D

Komentarz: Lechu4444
2015-04-19
21:37

leaven Konsul

leaven

Trochę tragizujecie panowie. Idąc do kina płacę, do teatru płacę, na koncert płacę. Dlaczego uważacie, że kiedy zaczynamy płacić za rozrywkę, jakiej dostarczają nam gry jest to już coś niepokojącego? Gry nie tworzą się same. Uważam, że za mnóstwo mrówczej pracy jaka zostaje włożona w powstanie dobrej gry, mogę zapłacić. W końcu dzięki niej miło spędzam czas. Inną sprawą jest zerwanie z realem, znajomymi itp. ale z drugiej strony dlaczego wyjście nocą do klubu, picie drinków i narażanie się na zaczepki podpitych typków ma być czymś lepszym od spędzenia nocy z grą??? Wiele lat chodziłem do klubów i na imprezy i nic z tego nie wynikało, żadne trwałe znajomości, nic co miałoby jakiś pozytywny wpływ na inne sfery życia.

Komentarz: leaven
2015-04-19
20:32

Rewo Generał

Rewo

Ciekawy pomysł na materiał oraz świetna jego realizacja, zgaduję, że jest to w jakimś stopniu pokłosie materiału o Egzorcyście, nie? Duet Arasz-Gambrinus działa coraz sprawniej, naprawdę dobrze się was słucha.

Komentarz: Rewo
2015-04-19
13:29

inteligentnychomik Centurion

Kilka refleksji, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi:
1. Trafnie ktoś zauważył, że problemem, swego rodzaju - zakupoholizmem - może też być kupowanie gier, próbowanie przez 5 minut i porzucanie. Zajrzałem do biblioteki Steam + Uplay + inne i widzę 97 tytułów. Skończyłem może z 10 - gier, z tych 97-iu. Wszystko dlatego, że promocje -75% wydają się być taką okazją.
2. Ktoś pisał, że wejście ma Mount Everest, to jest sukces w przeciwieństwie do zaliczenia jakiegoś LVL w MMO - bo to ludzie docenią i zapamiętają. Moim zdaniem każdy ma swój Mount Everest i powinien - dla swojego dobra - mieć głęboko w d...e, co sądzą o tym inni ludzie. Byłem na prelekcjach gości, co zdobyli koronę Himalajów, czy jakieś K2 i ponad połowa ich znajomych została już w tych górach... To jest dopiero uzależnienie i nie liczenie się z bliskimi. Ci goście/gościówy mają rodziny, a idą w ryzyko 20% że nie wrócą. Ich się podziwia, a z graczy MMO traktuje jak ćmoków. Żeby nie było - nie mogę się przekonać do MMO i gram w single :-)

Komentarz: inteligentnychomik
2015-04-19
13:22

damianyk Generał

@jaalboja
tak, nie wyrządzałem sobie krzywdy, bo po 12 godzinach sobotniej gry, w niedzielę siadałem do lekcji a w poniedziałek szedłem do szkoły. Gra nie była najważniejsza, była po prostu przyjemną formą spędzania czasu, w danym momencie najlepszą. I tutaj kolejna sprawa, której niecierpię, nienawidzę - gadanie "lepiej wyjść na dwór", "lepiej poczytać". Dla jednego lepiej, dla innego nie, przecież chodzi o spędzanie czasu tak jak się lubi. Gdybym spędził te 12 godzin czytając książkę, czy coś by się zmieniło? Czas by tak czy inaczej przeleciał. Chodzi tylko o dostarczanie przyjemności. Nie każdy potrzebuje rozrywki na świeżym powietrzu, nie każdy potrzebuje kontaktów społecznych. Chodzi o to by wolny czas spędzać tak jak się samemu chce, a nie tak jak chcą tego inni. Ale nie o to mi chodzi. Gra jest formą dostarczania przyjemności. I tak jak każda forma potrafi uzależnić. Chodzi o to żeby mieć świadomość istnienia też pozostałych sfer życia, obowiązków warunkujących istnienie. Jeśli grasz całe wakacje, ale od września idziesz do szkoły i nie zawalasz nauki, to jest w porządku. Jeśli pijesz kielicha przed snem, ale następnego dnia budzisz się i działasz, to jest w porządku. Gorzej, kiedy z czasem nie wystarcza ci kielich, a pół butelki. Albo kiedy stwierdzasz, że jeden zawalony sprawdzian to nic strasznego. Wtedy zaczyna się problem, ale najczęściej nie masz tej świadomości, i sam raczej sobie nie poradzisz. Albo kiedy łupisz w mmo, bo MUSISZ wbić poziom, a nie dlatego że lubisz tą grę. To już jest chore .

Komentarz: damianyk
2015-04-19
12:42

ToSin Legionista

mentor69 -> erotyka w grach moim zdaniem jest jeszcze infantylna oraz popada w skrajności. Z jednej strony gdy w grze pokaże się kobiecego sutka to z miejsca gra dostaje PEGI 18, z drugiej natomiast wszelkie romanse i związki uczuciowe w grach (patrz: Mass Effect, Dragon Age, Jade Empire) są stwarzane po to by gracz miał kisiel w majtach bo zaliczył fajną laskę. Sorry za Off-top'a ;)
FanGta -> Od fify czy simsów też można się bardzo łatwo uzależnić. Zapytaj dziewczyny ;)

Komentarz: ToSin
2015-04-19
11:18

FanGta Generał

FanGta

@inteligentnychomik
Właśnie, wszystko co robimy miałoby sens gdybyśmy byli nieśmiertelni, a świat nigdy by nie wyginął. A tak wraz ze śmiercią następuje twardy reset i całe nasze życiowe osiągnięcia poszły w piździec.
Dopiero w wielogodzinnych mmo, f2p, rpg i innych grach w których sensem gry jest bezmyślne nawalanie potworów np. przydałaby się dopiero cenzura, a nie np brutalnych singlowych fpsach. Wszystkie gry które się nie kończą powinny być usunięte, a serwery zamknięte. Oprócz takich casuali jak fifa czy simsy.

Komentarz: FanGta
2015-04-19
10:25

mentor69 Junior

Cześć, gratuluje, że poruszacie w końcu trudne tematy! Powinno tego być trochę więcej.
Temat, którego jeszcze chyba za bardzo nie poruszyliście, to erotyka, czasami wręcz pornografia w grach.
Jak te kobiety przedstawione w grach są odbierane później przez młodych ludzi, nie wspominając, że w niewielu grach mamy do czynienia z rodziną.
Pozdrawiam

Komentarz: mentor69
2015-04-19
00:31

Stalin_SAN Senator

Stalin_SAN

Ja się zgodzę z Araszem, chyba każdy miał w życiu etap kiedy przeginał, w moim przypadku to będzie podstawówka i może początek gimnazjum, potrafiłem grać całymi dniami, unikałem znajomych no i generalnie różne rzeczy z których dumny dziś nie jestem. Później jakoś poszedłem po rozum do głowy i teraz sprawa wygląda z goła inaczej, ostatnio gram dosyć rzadko, znajomych nie unikam już od dawna i w takie np. wakacje więcej mnie w domu nie ma niż jestem. Mam wciąż takich znajomych którzy całe dnie siedzą i grają w LoLe i inne te śmiecie, trochę mi ich szkoda, ale to już duże chłopy więc raczej świadomie to robią. Mnie na całe szczęście MMO nigdy nie porywało i nie porywa, w singlach siłą rzeczy tyle czasu co w multi nie spędzimy, a ja od zawsze wolałem poznać dobrą, konkretną historie niż biegać i bić godzinami jakieś potwory w MMO.

Co do samego rdzenia tematu - uzależnienia od gier jak najbardziej występują i nie ma co tu negować, na pewno każdy z was ma kogoś ze swojego środowiska kto przegina, ew. sam jest kimś takim, ale się do tego nie przyzna. Jeśli chodzi o media to myślę, że graczom nie podoba się forma w jakiej ukazują ten problem - zawsze jakieś skrajne przypadki, które są kreowane na coś pospolitego, coś takiego siłą rzeczy nie może zostać bez odzewu, bo jest to po prostu mydlenie oczu.

I pamiętajcie, kontakty międzyludzkie > gry, granie pożera nasz czas i pieniądze i nie daje nic w zamian, pielęgnowanie znajomości może nam się w przyszłości realnie zwrócić.

Komentarz: Stalin_SAN
2015-04-18
23:59

zaduzowidze Legionista

Nie łatwo ustalić granicę, która dzieli graczy na tych uzależnionych i tych którzy po prostu lubią pograć. Samoocena na ten temat to kluczowy aspekt. Nie mniej, wypowiem się jednak, ze względów na to, iż jestem świadomy jak często uzależniały mnie pewnego rodzaju gry albo nawet samo granie, spędzanie czasu przed komputerem.
Cóż za ból odczuwa się gdy np. w plemionach/travianie przez większość trwania świata idzie nam wspaniale, poświęcamy na grę wiele czasu, często nie śpiąc bądź budząc się o określonych porach, aby "kliknąć", aby znów podbijać innych graczy... ta... cóż za ból... gdy to w końcu my stajemy się ich celem. Oprócz poczucia, że zmarnowaliśmy czas, bywa że wydajemy ogromne sumy, na wirtualne "życie".

Tak, byłem uzależniony od plemion, ale podejrzewam, iż miało na to wpływ wiele cech charakteru jakie posiadam. Nie każdy GRA by wygrać. Ja zaś mam zawziętość w sobie, jeżeli już coś robić, to najlepiej ze wszystkich - i wydaje mi się oczywistym, że to cechuje większość uzależnionych od tego typu gier.

Może troszkę zbaczając z tematu, ale chciałbym zauważyć, że niekoniecznie uzależniają nas gry, co same spędzanie czasu przed komputerem, a w dzisiejszych czasach jest to ogrom multimedialnego szaleństwa, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.
Filmy, programy, internet, gry ...

w połączeniu tworzą wirtualny uzależniający obraz, który często stawiamy ponad realny żywot, zaniedbując przy tym codzienne obowiązki, siebie itd.

a/Zwróciłbym uwagę jeszcze, na to, jak wielki wpływ ma otoczenie, towarzystwo lub jego brak. Ja mam fejsa, większość stałych użytkowników internetu posiada również konto na fejsie. Jeżeli w klasie kilku kolegów gra w grę typu plemiona, może i ja zagram. Jeżeli kolega ma 25poziom postaci i odnalazł złote runo, to ja nie mogę być gorszy....
b/nikt mnie nie lubi, musze odnaleźć się w czymś co da mi satysfakcję i zajmie mi czas bym nie czuł się samotny, nabiję lvl, jutro, pojutrze - nie potrzebuję kolegów.

Uzależnić się jest łatwo, jednak świadomość tego, pozwala uniknąć uzależnienia bądź w odpowiednim czasie się wycofać z zabawy, aby później nie żałować.

Najgłupsze jest wlasnie to, że wszystko co osiągamy w grach to tylko iluzja, nic więcej po za tymi wyswietlanymi gratulacjami poziomami, nic wiecej po za rankingami, które z czasem znikają. Inaczej jest wejść na szczyt K2 - osiągnięcie które może być zapamiętane przez wielu, imie i nazwisko, osoba. A inaczej jest wygrać server po czym zacząć wszystko od początku, mając tylko wrażenie że coś osiągneliśmy. :)

Komentarz: zaduzowidze
2015-04-18
22:05

jaalboja Generał

@damianyk
grałeś 12 godzin ale nie robiłeś sobie krzywdy?
A wiesz ze alkoholik nigdy nie powie że jest alkoholikiem? On powie ze popija, ze to dla humoru, zabawy. Ale uzalezniony? e nieee. wszyscy ale nie on.

Jeśli grałeś 12 godzin to znaczy że albo nie dosypiałeś, albo nie robiłes nic poza graniem i spaniem i jakimś lekkim odpoczynkiem od kompa robieniem czegos innego.

Nie zawsze wiemy ze sie krzywdzimy.

Komentarz: jaalboja
2015-04-18
19:53

damianyk Generał

Mam wrażenie że większość się tu wypowiadających nie do końca rozumie co to jest uzależnienie. "Kiedyś byłem uzależniony, bo grałem po szkole, ale się z tego wyleczyłem" - jeśli naprawdę byłbyś uzależniony, to raczej sam byś się nie wyleczył. A że grałeś po szkole, albo w weekend - a co innego miałeś robić? Kiedyś nie było komputerów, więc dzieci po szkole grały w klasy albo w nogę. I też niektórzy zawalali klasówki, bo woleli pobiegać na dworze niż się uczyć. A że rozwój technologii umożliwił granie to normalna kolej rzeczy. Też kiedyś potrafiłem siedzieć 12 godzin nad jedną grą i nie uważam żebym się uzależniał. Uzależnienie jest wtedy gdy człowiek wyrządza sam sobie krzywdę.

Komentarz: damianyk
2015-04-18
19:07

jaalboja Generał

Najgorsze gry to przeglądarkowe, facebookowe. W mmo możesz wyjść, przerwać grę, twoja postać znika i nic jej nie grozi.

A np w takich plemionach:
budujesz w 1 wiosce. zbodywasz kolejne wioski. Im jestes silniejszy, im masz wiecej wiosek tym wiecej roboty przy tym, a do tego wiecej ludzi ci atakuje, wiec musisz sie logować ciagle.

To chore. Ja straciłem sporo czasu w Lineage 2. Ale poznałem tam też ludzi ciekawych, miało to swoje plusy. Ale nie było tam tego całego uzalezniania przez kogoś. Uzaleznialismy sie sami od rozgrywki, a nie bylismy uzalezniani bo musimy.

Nikt nas nie zmusza do grania w MMO gry. Wracamy bo chcemy. Najgorzej jeśli wracamy bo musimy, bo producent zmusza nas do tego odbierajac plony czy nagrodę.

Komentarz: jaalboja
2015-04-18
19:06

topyrz Senator

topyrz

To ja idę sobie zagrać ;)

@Baalnazzar
I o to chodzi. Niemożliwym jest funkcjonowanie na 100% własnej wydajności non stop. Wypoczynek jest formą snu na jawie i podobnie jest niezbędny. Jednym z punktów w pozyskiwaniu pracowników w większych firmach, jest zwrócenie uwagi na hobby niedoszłego podwładnego - w skrócie, człek dla dobra własnego oraz korpo powinien po wyjściu z pracy odpocząć od niej w aktywności najlepiej o 180% różnej. Bez snu człek już po 2-3 dobie zaczyna bredzić, a później pojawiają się nawet omamy. Oczywiście równowaga musi być zachowana. Ciągle się relaksując uwsteczniamy się, gdyż mózg niczym mięsień, nieużywany bądź tylko w małym aspekcie (na pojęcie umysł składa się wiele aspektów) degraduje się.

Komentarz: topyrz
2015-04-18
18:50

Baalnazzar Generał

Włodek18 -> Kolega rieper18 użył złego przykładu ale rozumiem jego zamysł. Chodzi o to, że każdy regularnie spędza czas przy rozrywce, jaką lubi. Jeśli porównywać gry do filmów to raczej ich serii. Tyle że jedną grę przechodzimy w kawałkach grając co jakiś tam odcinek czasu a filmów łykniemy kilka. Pewnie lepszym porównaniem byłoby regularne oglądanie serialu, czy powracanie do grubej książki którą, tak jak grę, czytamy na raty. Nie mniej na to samo wychodzi. Regularne marnowanie czasu na jakąś tam formę relaksu. A czy relaks można nazwać głupim? Nie sądzę. Każdy potrzebuje odpocząć i każdy na swój sposób. Mniej lub bardziej zróżnicowanie :)

Jeśli chodzi o temat to nie przepadam właśnie za MMO. Lubię grę, którą mogę spauzować czy wyłączyć w dowolnej chwili i od której mogę odpocząć tyle dni ile zechcę, bez jakiejś straty w grze. Ot, sukcesywne przechodzenie lub włączenie na moment by pobić rekord, zależnie od rodzaju gry. Jest to właśnie jeden z powodów, przez który jestem raczej fanem gier typowo singlowych.

Komentarz: Baalnazzar
2015-04-18
17:05

zanonimizowany695744 Legionista

jedyny raz gdy naprawde przezywalem faze uzaleznienia to pierwszy kontakt z grami mmo, knight onlinw, world of warcraft, nic innego sie nie liczylo, przez jakies 3 lata mojego zycia. Teraz gram mniej, ale wiecej czasu spedzam ogladajac durne filmiki na necie :p

Komentarz: zanonimizowany695744
2015-04-18
16:47

Włodek18 Centurion

rieper18
Kolego, ale film trwa 2 godziny i się kończy. Gry zajmują od kilku do kilku...SET godzin. Dlatego ludzie z Twojej pracy uważają ją za dziecinadę. Oni sami nie wiedzą jak można poświęcać tyle czasu na to. Załóżmy, że właśnie w tej chwili przenosisz się do alternatywnej rzeczywistości, gdzie filmy w kinie trwają... powiedzmy 20 godzin. Jaka byłaby Twoja reakcja?
Co do tematu artykułu, to powiem że ja się nigdy nie dałem nabrać w mmo/sieciówki. Czasem sobie pyknę w przeglądarkowego begone, ale to rzadko. Tylko w single z fabułą i klimatem (nie twierdzę że wszystkie mmo nie są klimatyczne, ale nieczęsto się zdarza by były)! Kiedyś, jak miałem 11/12 lat, w niedużym stopniu byłem uzależniony od mount&blade'a. Przeszło mi to z czasem (bo taka jest prawda, najbardziej podatni jesteśmy będąc dziećmi)

Komentarz: Włodek18

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl