Tydzień kowbojski - Gramy w Outlaws

Punisher ---> Zdziwiłbyś się, bo gra nadal jest grywalna. Choć przyznaję - tylko część z dostępnych poziomów mi się podobała. Najbardziej lubię miasteczko z dema i pociąg.

W grę zdecydowanie należy grać na poziomach bad lub ugly. Zwłaszcza na tym ostatnim gra zmienia swój charakter. Sprawdzało się nawet ciche skradanie się z nożem (tylko w niektórych miejscach). Pomyłka w rodzaju - wypadam zza rogu z jednorurką wprost na przeciwnika, strzelam z lotu i słyszę tylko suchy trzask... zapomniałem przeładować... - takie coś zawsze kończyło się zgonem :) Jeden strzał jeśli nie kładł nas trupem, to zabierał 90% życia. Skradanie się ze snajperką i liczenie każdego naboju to była norma :)

i jak zwykle:

hej cześć , witajcie

ale żeście sobie wymyślili... kowbojski tydzień, ja pierdziele

Czekam na filmik z Desperados, jeżeli go planujecie. Kapitalna gra, trochę się szare komórki musiały na wysilać. A tydzień kowbojski to idealna okazja do zaprezentowania tej zakurzonej już nieco produkcji :) .

Outlaws prezentuje się całkiem przyjemnie jak na swój wiek - oprawa graficzna budzi we mnie miłe skojarzenia z XIII :-)

Jako miłośnik staroci poszukam na serwisach aukcyjnych jakiś egzemplarzy :D

Kiedy następne GRAMY z Tygodnia kowbojskiego?

dzis byla recka juareza, jutro kolejne gramy-niespodzianka :)

Pamiętam jak się zagrywałem w tą grę kiedyś. Tylko nie wiem czy to była pełna wersja czy demo. Ogólnie przyjemna gra.

Widać, że niektóre gry są takie, że można grać w nie całymi dniami. Jedną z nich jest Outlaws.

A muzyczka to:
Ennio Morricone - "The Ecstasy of Gold"
http://www.youtube.com/watch?v=Mgkojku1LZ4&feature=PlayList&p=4C04122B4946B744&index=0
Co do grafiki gry to pamiętam dobrze że to były czasy quaka, ale tez duka 3d którego grafika była (jak wszystkie wtenczas gry) oparta na bitmapach a nie grafika wektorowa...
Pozdrowionka

Nom racja przy tym wchodzi na scene Metallica już lubię tą gre :P