Sekretna misja w Assassin's Creed: Syndicate - kogo spotkamy na wojnie?

Chcialbym zobaczyc Thiefa na tym silniku. Zeby nie odbiegac od tematu. Nie gralem jeszcze w zadnego Assasyna. Oplaca sie zaczynac od pierwszej czesci?

Jak zagrasz w 1 i 2 cześć gry to będziesz wiedział jak wyglądają pozostałe części gry. Zmienia się tło historyczne reszta kopiuj-wklei.

Studia wydają dziesiątki jak nie setki milionów na stworzenie gry w tym, że w 9 na 10 tytułów AAA na scenarzystów wydają chyba tyle co na osoby sprzątające resztki kawy której nie dopili programiści...

UWAGA SPOILER

Na końcu są napisy.

KONIEC SPOILERA

Chyba to nie zdradza za wiele, mam nadzieje;P

Bardzo dobry pomysł, na wplatanie sekwencji bliższych Naszym czasom. To być może zapowiedź czegoś więcej. Oby tak, polecam.

@premium571472
Samemu nie doszedłem jeszcze do tej sekwencji, ale nie chciałbym kolejnej części w

, gra powinna powrócić gdzie najważniejsze jest bractwo asasynów, więc ja tu widzę potencjał dla Japonii i klanu asasynów ninja (może schemat oklepany, ale zastanówcie się każdy asasyn to taki ninja tylko swojej epoki). Gra powinna wrócić też do walki bronią białą (katana), bo w tym najnowszym asasynie walka jest jedną z najgorszych w serii (wiem bo ogram osobiście), wygląda kiepsko, walczy się kiepsko, jest nienaturalnie przyspieszona i nie ma tego "flow" co w poprzednich częściach. Można robić porównania do systemu walki z batmana (któremu nie dorasta do pięt), ale tu nawet "drętwy" system walki z Mad Maxa prezentuje się lepiej od tego co dostaliśmy w Syndicate.

Miałem tutaj na myśli chwilową odskocznię od głównych czasów, jakie są w każdej grze przedstawiane. To zdaje egzamin, jak wiele innych rzeczy i jest uważam potrzebne, dla dalszego rozwoju rozgrywki. Na Japonię z pewnością przyjdzie czas i na wiele innych podobnych epok. Z pewnością Ubi, pomysłów ma całe mnóstwo i bardzo dobrze. A system walki no cóż, musi coś zostać w grze, także do poprawki w przeciwnym razie twórcy by się roleniwili.;-) Pozdrawiam.

@gothmok Nie. Właśnie AC: Brotherhood, Revelations i III są takie, jak nowe części. Te stare były lepsze

Nie da się patrzeć na tą walkę...

Nie oszukujmy się, istotnie odróżnia się tylko AC1 od reszty (na duży minus ofc). Pytanie - czy to źle? Chyba nie, zresztą z każdą kolejną częścią są jakieś małe nowości, które urozmaicają rozgrywkę.