Retro Gnaty - fotorealistyczna brutalność Kingpina.

Przerwałem oglądanie, żeby skomentować. Arash, ja dobrze pamiętam Kingpina z czasów jego premiery. Może gdzieś jakiś recenzent określił grafikę Kingpina jako fotorealistyczną, ale w zdecydowanej większości wytykano modelom postaci w tej grze karykaturalno-komiksową manierę. Grafika był bardzo ładna i efektowna- to owszem, ale na pewno nie szła w stronę fotorealizmu. Także nie zgadzam się, Kingpin nigdy NIE miał opinii gry fotorealistycznej.

A tak poza tym gra byłą świetna. Lekkie elementy rozbudowy postaci, i iluzja nieliniowości - możliwość podróżowania między levelami. No i właśnie ta konsekwentnie prowadzona maniera graficzna.

Gdyby nie to, że Kingpin to kopia Q2 to może i bym się zainteresował kiedyś tym tytułem.

Kurde demko Kigpina było jednym z najbardziej wałkowanych przeze mnie dem w życiu, bodajże w śp Gamblerze było jeszcze :D I ta muza Cypres Hill

Nie wiedziałem że ten tytuł cyklu przejdzie to Ja dziękuję :P

Muzyka w tej grze była świetna - Cypress Hill.

Wiecie jaki numer? Zadzwonił do mnie pan Andrzej bo okazało się że....

Hed uratowal moze nie uratowal ale mocno podniosl wartosc materialu swoja ostatnia wypowiedzia ale sie usmialem:)))fajny material nawet jak tej gry nie kojarze

jak ja cos napisze to potem o tym wszyscy STANDARD :)

No proszę, a parę dni temu pisałem o Kingpinie w materiale o grach ''które zasługiwały na więcej''. I Kingpin faktycznie zasługiwał bo to kawał świetnej gry, jeden z moich ulubionych FPS-ów, grywalny i wymagający do dziś. Możecie się śmiać, ale kiedyś ta gra wyglądała pięknie i wyciskała ostatnie soki z silnika Quake'a 2. Aha, a przerywnik ''Piece of Shit'' wymiata :D. Autor myślał, że gość, który chce usunąć ''szefa wszystkich szefów'' i zająć jego miejsce, jest ministrantem?

Ciekawy materiał, dobrze się ogląda! ;)