Przegląd Tygodnia - ile trzeba milionów, żeby wysłać w kosmos Gary'ego Oldmana?

Przesadzacie trochę z tym wywiadem. Gary Oldman mówił o kilku kwestiach, które sugerowały, że wcale nie jest mu to wszystko zupełnie obojętne. A "next installments" może oznaczać kolejne kampanie single player.

^ Tak, ma być kilka epizodów Squadron 42, ale tylko pierwszy będzie miał każdy posiadacz paczki z grą, więc Gary Oldman wspominał o tym w wywiadzie. A studio nazywa się Cloud Imperium Games, początkowo miało się nazywać Roberts Space Industries, ale z tego zrezygnowano, a jako, że posiadali już domenę robertsspaceindustries.com to postanowili ją zatrzymać i zamiast tego jeden z producentów statków w grze się tak nazywa (RSI). CIG ma już chyba z 3 lata, więc trochę słaby research :/

Ojjj Panowie kiepski research na temat Star Citizena, Roberts Space Industries w chwili obecnej to jest "in-lore" firma produkująca statki, a studio to Cloud Imperium Games.

02:35 lol na ziemi zyje tylko około 7 miliardów ludzi obecnie a nie bilion (tyle to było tyranidów w 1-7 jakiejs planety nieraz xD a czasem tryliony - nie wiem o co z tym chodziło.

SEQUEL STYXA? TAK JEST ! Nie wiedziałem o tym jakims cudem i dopiero w tym przgladzie tygodnia sie o tym dowiedziałem.

08:55 nie, po prostu treyarch sie rozleniwiło prawdopodobnie......i nie chcialo im sie robic normalnego singla to wymyslili cos dziwnego.

Hed jednak nie odważył się psiknąć płynem na kamerę, pewnie się bał że pójdzie po pensji :D

Wybierać dowolną misję można już było w CoD World at War w trybie współpracy, teraz po prostu rozciągnęli tą możliwość na singla, ale przecież to i tak nic nie zmieni, 99% graczy i tak będzie grę przechodziło od początku do końca, a nie na wyrywki.

Gary Oldman jakiś czas temu udzielił wywiadu, w którym dosyć mocno dystansował się od niektórych produkcji, w których występował (jak np. Piąty Element czy Harry Potter), mówiąc o nich jak o masowych produktach, do których nie przykładał większej uwagi, ani nie czuje się nijak związany z wykreowanymi przez siebie postaciami, a także o ich małej "wartości artystycznej" i że w tego typu produkcjach występuje tylko dlatego, że dobrze płacą ("they pay the bills"). Także jego mało entuzjastyczne podejście i motywacja w stosunku do Star Citizena w ogóle mnie nie dziwią.

Dużo ciekawych informacji! Świetny Przegląd Tygodnia! :)