Romansowanie z cyferkami
14 210 wyświetleń
(17:28)
5 września 2015
Gry RPG wyewoluowały z dungeon crawlerów i prostych opowiastek o ratowaniu świata do wielkich epopej. Teraz oczekujemy świetnej, wielowątkowej fabuły, nieszablonowych postaci i dobrze nakreślonego świata. No i poza tym obiektów do podrywu. Przyglądamy się temu, jak gry Final Fantasy, Baldur's Gate, Mass Effect i Dragon Age podchodziły do tematu miłości, amorów i seksu. (5691)
Baldur's Gate 3 - gra, która zdobyła tytuł Game of the Year 2023 i jeden z najlepszych RPGów ostatnich lat. Czy jednak zawsze tak miał wyglądać hit Larian Studios? Co wycięto z trzeciego Baldura? Jak zmieniały się postacie? O tym opowie dziś Oskar, chyba największy fan tej gry w naszym zespole :)
tvgry
7 grudnia 2025
5 lat temu (i jeden dzień :))premierę miał Cyberpunk 2077. To idealny moment, żebyśmy porozmawiali z twórcami o tym jak gra powstawała. Zapytaliśmy o ciekawostki, nieznane fakty, a także często powtarzające się kwestie dotyczące gry. | Materiał zawiera #reklamę - konkurs z Cyberpunka 2077 we współpracy z @CDPROJEKTRED już niebawem! | WYSTĄPILI: Błażej Augustynek - Quest Director, Ania Bulavina - Senior Environment Artist, Tomasz Marchewka - Story Director, Jakub Knapik - VP, Global Art Director, Paweł Mielniczuk - Art Director, Marek Kawka - QA Analyst, Lucjan Więcek - Art Director, Amelia Korzycka - Senior Community and Social Media Manager. | PODZIĘKOWANIA DLA: Katarzyna Dąbkowska, Marta Piwońska, Michał Giersz, Paweł Burza, Radek Grabowski | REALIZACJA: Szymon @Rusnar Rusnarczyk oraz Mateusz @vanaki "Smoczy" Popielak.
tvgry
11 grudnia 2025
Zobacz u nas w akcji pierwszą, zaskakującą misję jednej z najbardziej wyczekiwanych gier roku! Prezentujemy wersję na Xboxa 360.
tvgry
27 sierpnia 2010
W nocy odbyło się TGA i oprócz Clair Obscur Awards... yyy znaczy nagród dla twórców gier z różnych firm, odbyła się masa zapowiedzi. O tym wszystkim opowiemy Wam dzisiaj w skrócie! 10:10 Zwiastun duchowego następcy Mass Effecta (Exodus)
tvgry
12 grudnia 2025
Wybraliśmy nasze ulubione gry 2025 roku. Nie takie, które koniecznie wygrają nagrody, czy najlepsze w historii, a po prostu takie które naszym zdaniem były spoko!
tvgry
10 grudnia 2025
Szybkie newsy dla szybkich graczy.
tvgry
7 marca 2013
Kolejny tydzień mija, a na jaw wychodzi coraz więcej faktów na temat przejęcia Electronic Arts. Poza tym dostaliśmy zapowiedź Medieval Total War 3, w końcu poznaliśmy datę premiery cyberpunkowego Replaced, a Skyblivion zalicza kolejne opóźnienie. Zapraszamy na Podsumowanie Tygodnia!
tvgry
6 grudnia 2025
Star Wars: Battlefront był dla wielu graczy rozczarowaniem. Prosta mechanika, mało zawartości. Taka piękna wydmuszka, która szybko się nudziła. W końcu doczekaliśmy się wszystkich dodatków, dzięki którym gra miała stać się bogatsza. Czy tak jest na pewno?
tvgry
14 grudnia 2016
Gry potrafią być dziwne, to prawda. Ale te z dzisiejszego zestawienia przekraczają momentami granice absurdu. Usiądźcie, zapnijcie pasy i wyruszcie z nami w podróż do najmroczniejszych zakamarków giereczkowa.
tvgry
8 grudnia 2025
Materiał nie zdradza żadnych zwrotów akcji ani ważnych dla rozszerzenia bohaterów. Geralt z Rivii - zawsze na szlaku, ledwo wiążący koniec z końcem, wykonujący konieczną i niewdzięczną pracę zabójcy potworów. Do tego się przyzwyczailiśmy. Ale czy podczas wizyty w Touissant główny bohater nie stracił kontaktu z rzeczywistością? Czy jego tożsamość wiedźmina nie stoi w sprzeczności z bogactwem, którego się dorobił?
tvgry
1 czerwca 2016
Kiedy nowy odcinek Side Questa? Ta przerwa to już przegięcie.
[43]
"W końcu związki są jednym z najbardziej naturalnych i powszechnych rodzajów relacji międzyludzkich."
Freud, chrząkając, pokiwałby głową..
Moim zdaniem romanse w bardzo dużym stopniu zwiększają wiarygodność świata gry. W końcu związki są jednym z najbardziej naturalnych i powszechnych rodzajów relacji międzyludzkich.
Świetny materiał. Mam nadzieję już za niedługo przekonać się jak rozwiązali tą kwestie w Wiedźminie 3! ;)
Czy romanse są potrzebne? niby nie, ale sprawiają, że rozgrywka staje się bardziej wciągająca. w przeciwieństwie do większości side-questów, rozwijają się wraz z główną fabułą. Nie ma co się czepiać, że to opcja dla przegrywów. W grze chodzi o to, żeby wczuć się w fabułę, otoczenie i klimat, a to jest jedna z mocniejszych stron fabuły. a może zamiast grać w call of duty zaciągniesz się do wojska?
Tali w ME była moim nieodłączną... członkinią składu. Nie była najsilniejszym z sojuszników, ale bardzo lubiłem jej komentarze i akcent, a cała cywilizacja quarian cholernie mnie zainteresowała. Dobra sprawa, wciągnąć się trochę w grę, zamiast wyłącznie kalkulować najlepszą opcję.
[39]
"Jeśli cieszy się z wirtualnego seksu osoba dorosła to powinna iść do seksuologa, bo to nie jest normalne, albo znajdź sobie dziewczynę człowieku."
;)) A to dopiero ! Rozwijając wypowiedź legolasa, to "osoba dorosła", oglądająca sceny seksu w filmie, czytająca o takich scenach, nieraz w całkiem dobrej literaturze - też powinna "iść do seksuologa", lub "do dziewczyny" ;)
To nam legolas93 - wystartował "ponad poziomy" ;)
Jeszcze mocniej: "Wszystkie RPGi, gry udające dojrzałość przez nagość, sex są żenujące"
Czyli już trzeba się zastanawiać nad "RPG-ami", co udają "dojrzałość przez nagość" ;( o "sex-e" nie wspominając ;( ..
..nie mógłbyś legolasie, ułatwić nam odbiór swoich tekstów, poprzez podanie swojego wieku? ;)
Poza tym mam prośbę - urzekło mnie zdanie, "wiadomo że przez to chcą przyciągnąć młodocianych jeźdźców na jednorożcu" - czy mógłbyś podać jego źródło?
Żeby zadowolić graczy z podstawówki i gimbusów to tak. Jeśli cieszy się z wirtualnego seksu osoba dorosła to powinna iść do seksuologa, bo to nie jest normalne, albo znajdź sobie dziewczynę człowieku. Wszystkie RPGi, gry udające dojrzałość przez nagość, sex są żenujące, bo wiadomo że przez to chcą przyciągnąć młodocianych jeźdźców na jednorożcu, dlatego nigdy nie będę takich gier traktował poważnie, wiadomym jest, że coś z nimi jest nie tak w czysto growym aspekcie. To samo jest z pseudo serialami pokroju gry o zgon.
hemik9
Co do Wiedźmina to każdy kto czytał książki to nie był by zdziwiony. Geraldowi nigdy związki nie przeszkadzały w uprawianiu seksu :)
Dokładnie. Akurat np. karty w "jedynce" były dość pasujące do świata, ale najgorsze było to, że w jedynce wybieraliśmy Shani, a gra nas wpycha na początku "dwójki" do łóżka Triss. Dopiero w "trójce" dostaliśmy realny wybór i tam trzeba było mądrze to poprowadzić. Wiadomo Geralt spał z wieloma, ale tylko Yen mówił szczere kocham (ew. Triss w serii gier, ale to po stracie pamięci).
Co do Wiedźmina to każdy kto czytał książki to nie był by zdziwiony. Geraldowi nigdy związki nie przeszkadzały w uprawianiu seksu :)
Fajna pogawędka :) ... Najlepiej romansami bawiłem się w Mass Effectach. Najbardziej tam kombinowałem i najlepiej je pamiętam... kosztowały mnie zawsze wiele czasu i ostrożności podczas rozmów. Myślę, że umiejętnie wplecione wątki miłosne dodają RPGowości grom i ja się w to wkręcam :) . Jak ktoś nie ma ochoty brać w tym udziału to po prostu leci sobie z fabułą dalej - i to jest fair :)
Ale... zanim romanse pojawiły się w drugim Baldurze otrzymaliśmy genialny (chociaż bardzo smutny) wątek miłosny w Planescape:Torment'cie.
@yadin -> Zachłanność nie popłaca. Trzeba było zadowolić tylko jedna dziewczyna. Sam jesteś winny. Poza tym, Wiedźmin 3 jest klasyczna akcja RPG, a nie wyłącznie symulator randek. ;)
Jak zwykle świetny i dojrzały Side Quest poruszający ciekawy,acz kontrowersyjny temat.
Wątki miłosne moim zdaniem najlepiej zrealizowano w Mass effect,a najlepiej pod względem wizualnym i dorosłym w Wiedźminie 2.
Przez te romanse we "Wiedźminie Numer Tszy" straciłem trzy tygodnie z życia. Robiłem wszystko dla Triss i tej czarnej małpy. W rezultacie wyszedłem na tym jak Kłobucki na mydle. Zostałem na lodzie i nic mi z trzech tygodni grania. Wszystko do bani. Nie było ze mną na koniec żadnej laski.
Coś ostatnio albo player wam ścina, bo dźwięk rozjeżdża się z video. Od serii z MGS V już tak się dzieje ;/
Mnie osobiście wydaje się, że wątków romansowych w grach nie unikniemy i nie piszę tutaj wyłącznie o grach cRPG. Taki Half-Life ma "niepisany" wątek romansowy pomiędzy Alyx, a Gordonem (protagonistą) i nie ma żadnych jednoznacznych gestów jak całowanie, a już o seksie nie wspominając - niemniej jednak da się odnieść wrażenie, że tych dwoje coś do siebie czuje. Właśnie na podobnej zasadzie działało to w Kotorze, tylko tam już było to bardziej jednoznaczne(wybierane dialogi)
Odnośnie samych scen romansowych i ogólnie implementacji takowych do gier, to uważam, że jeśli są one dobrze przemyślane, to jak najbardziej powinny się w grze znaleźć, bo to zawsze jakieś urozmaicenie. Dodatkowo jeśli gra sama w sobie swoją fabułą wywołuje silne emocje, to takie wątki romansowe mogą tą immersję jeszcze pogłębić.
Paradoksalnie Mass Effect pokazuje, że nie są potrzebne wątki romansowe, bo - niektóre - postacie są tak dobrze napisane, że gracz potrafi się z nimi zżyć i może traktować jak starych dobrych znajomych. Niestety romanse kuleją, bo są robione na zasadzie: dialog, prezent/pomoc i -droga otwarta- do łóżeczka. O samym przedstawieniu scen romansowych nie wspominam, bo nie chcę się już pastwić nad tym elementem. Z drugiej strony jest to o tyle dziwne, że przecież w Mass Effect1 BW pokazało, że da się zrobić w miarę "smaczną" scenę zwieńczającą nasze starania o LI (Love Interest)
Jakby tak zsumować to wszystko, to wychodzi na to, że jeśli już się pojawiają romanse w grach, to powinny one być:
a) przemyślane i dopracowane, czy też w sensowny sposób wpływać na fabułę tudzież wybory gracza.
b) jeśli już pojawiają się sceny seksu, to powinny być zrealizowane w sposób który nie będzie żenował widza (by nie powiedzieć biorącego udział w tej scenie ;) ) a może też warto zrezygnować z "konsumpcji", bądź dać zaciemnienie? (vide Kotor)
c) jeśli zdecydowano się na wariant opisany w pkt. b, to mile widziany byłby ciąg dalszy znajomości, a nie urwanie dialogów, bo przecież "robota została już wykonana".
Póki co to ma się wrażenie, że te wszystkie romanse od jakiegoś czasu są robione pod nastolatków, by przyciągnąć ich do gier (bo przecież nie pełnoletnich graczy do których najczęściej te gry są kierowane) Nie od dzisiaj wiadomo, że seks się dobrze sprzedaje, nawet jeśli dzisiaj jego umieszczanie w grach jest mniej kontrowersyjne niż kiedyś.
[27]
" Lepiej byloby gdyby ich po prostu w ogole nie bylo, a zamiast tego tworcy doszlifowali jakis inny element."
Niestety, owe dopasowanie "romansów" w grach, tak aby każdy gracz miał z nich "satysfakcję" - jest w zasadzie w grach, bardzo trudne.. Właśnie ze względu na osobiste wyobrażenia (choć niby każdy to "robi i lubi") czy oczekiwania graczy, jak chodzi o wątki romansowe i scenki.
Pewnie najłatwiej potraktować, było nie było, intymne tematy i nieraz drażliwe - w konwencji humorystycznej lub umownej, jednak i w tym wypadku z obyczajowym poczuciem humoru jest różnie i z umownością, też nie jest lepiej ;)
Nie mniej - twórcy gier, czerpiący tematy z mitów życia, doskonale zdają sobie sprawę że owe "romanse" i ich "oprawka" to świetny "nośnik" dla gier.. (dla gier, o określonej wiekowo grupie graczy ;))
I bardzo dobrze ;)
Romanse czy seks jak najbardziej tak, w koncu (prawie) kazdy to robi i lubi, problem w tym ze w grach romanse sa czesto zenujace, beznadziejnie napisane i zagrane (patrz gry Bioware- 3 prezenty i do wyra, seks oczywiscie w ciuchach itd.). Rzadko zdarza sie subtelnosc w tego typu sprawach (patrz Torment).
Wiec jak to ma byc wykonane slabo to ja jestem na nie. Lepiej byloby gdyby ich po prostu w ogole nie bylo, a zamiast tego tworcy doszlifowali jakis inny element.
Odnośnie nijakości męskich postaci. O ile dobrze pamiętam to wątek z Garussem w ME był dość ciekawy.