Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 lutego 2008, 12:02

autor: Bartłomiej Kossakowski

American McGee’s Grimm - zapowiedź - Strona 3

Dzieło nazywa się Grimm, jego akcja osadzona jest w mrocznym świecie baśni Braci, a autorem scenariusza będzie ten sam człowiek, który napisał dla McGee Alice: R.J. Berg. No to wiadomo, czego można się spodziewać.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Przede wszystkim pięknie i ciekawie

W odniesieniu do swojego dzieła, American nie wstydzi się używać określania „casual”. Ani nie używa go pejoratywnie. Zarówno sama gra, jak i jej sposób dystrybucji, wykorzystają jak najbardziej nowoczesne środki. Grimm będzie śmigać na Unreal Engine, a w świat zagłębić może się absolutnie każdy, kto tylko da się zauroczyć. Twórca twierdzi,że jego nowe dziecko to przykład na to, że gra jest przede wszystkim dziełem sztuki, którego zadaniem nie jest jak najwierniejsze odtworzenie rzeczywistości, ani stworzenie hermetycznego świata, dostępnego wąskiej grupie wtajemniczonych hardkorowców, ale kawałka solidnie wypracowanej, przyjemnej możliwie pod każdym względem rozrywki. Zobaczymy, czy taka będzie. Amercan mówi, że twórcy branży skłaniają się raczej ku tworzeniu niepokojąco do siebie podobnych symulatorów rzeczywistości (w różnych jej obliczach). Dla McGee najważniejszy jest przede wszystkim niecodzienny, piękny świat, który wyrywa gracza z tej planety i przenosi go rzeczywistości od niej jak najdalszej, a fabuła ma wprowadzić i wciągnąć w misje, w których rola gracza-bohatera jest dokładnie określona – podobnie jak w filmie, tylko lepiej.

Dla zatroskanych o swój dobytek: rzygający ogniem piekielny pies.

Oblicza świata Grimm rozciągają się między kreskówkowym stylem Cartoon Network, z zamieszkującymi go uroczymi stworzeniami i potworami, a mrocznymi, demonicznymi krainami rodem z modernistycznej, secesyjnej wyobraźni. Nie bez wpływu na artystyczną stronę gry pozostaje zarówno dalekowschodnie pochodzenie artystów załogi Spicy Horse, jak i klasyczne rysownictwo europejskie. Za oprawę dźwiękową odpowiada Jason Tai, inżynier dźwięku z Malezji, który podobno przygotował już cały wachlarz jasnej i ciemnej muzyki odpowiedzialnej za niepowtarzalny klimat Grimm. Jako głównego narratora usłyszymy natomiast Rogera Jacksona, znanego między innymi z roli Abrahama Lincolna w Sam & Max Season One Episode 4: Abe Lincoln Must Die, Myszy, Jabberwocka i Kota z Cheshire w Alice, czy Mojo Jojo z animowanego serialu Power Puff Girls (u nas Atomówki).

Trochę martwi, że mimo zapowiedzianej na wiosnę premiery, nie zaprezentowano jeszcze ani jednego obrazka z właściwej rozgrywki, ale czekamy i trzymamy kciuki, bo projekt nie ma gigantycznego budżetu. Może nie będzie potrzebny?

Bartłomiej Kossakowski

NADZIEJE:

  • ciekawy świat i jego mieszkańcy;
  • działanie za pomocą słów;
  • ładna, niebanalna oprawa graficzna;
  • świeże spojrzenie na oklepane historie.

OBAWY:

  • masowość z założenia;
  • liczne schematy;
  • mała wolność;
  • niewiele hardkorowych wyzwań.
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.