Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 9 listopada 2007, 10:21

autor: Bartłomiej Kossakowski

Dead Space - przed premierą - Strona 3

Połączenie sci-fi i horroru wydaje się dobrym początkiem, zaprezentowane pomysły w teorii brzmią ciekawie, a Isaac może być bohaterem, w którego warto się będzie wcielić. Jesteśmy ciekawi, co z Dead Space wyjdzie. Strasznie ciekawi.

Przeczytaj recenzję Dead Space - recenzja gry

Będzie i walka wręcz, ale to Isaac nie karateka – zada podstawowe, może nawet trochę nieporadne ciosy, dzięki którym pojedynek nabierze realizmu. Jeśli spodobały się wam zabawy z czasem w TimeShift, tu też je znajdziecie, choć na mniejszą skalę. Jedna z broni pozwala na spowolnienie tempa akcji, ale nie w całym pomieszczeniu, a tylko u tego, w kogo trafimy pociskiem. A że – jak już było wspomniane – z amunicją nie będzie najlepiej, przytrafią się sytuacje, w których otoczeni przez kilku obcych zdołamy trafić tylko jednego czy dwóch z nich. Resztę trzeba będzie własnoręcznie siekać, jednocześnie czując na sobie oddech tych spowolnionych. I spieszyć się na tyle, by załatwić sprawę, zanim wrócą do normy. Może być nieźle. Ale można też zamrozić tylu, ilu się da i zamiast ryzykować, że nie odetniemy każdemu z osobna tego, co trzeba, zanim któryś się obudzi, szybko zwiać i zamknąć ich w pomieszczeniu. Nie żeby stalowe drzwi były pełną gwarancją bezpieczeństwa, ale taka operacja da przynajmniej trochę czasu. I szansę na złapanie oddechu.

Inna zabawka pozwoli przenosić rzeczy na odległość. Celowo używam bardzo pojemnego znaczeniowo słowa „rzeczy”, bo mam na myśli zarówno wielkie skrzynki, jak i poucinane kończyny obcych. Okładanie potworów ich własnymi częściami ciała brzmi jak niezła zabawa, ale raczej nie będzie nam do śmiechu – co najwyżej można ich tym sposobem na chwilę zatrzymać, a nie ukatrupić, więc adrenalina z pewnością zadziała. Pod warunkiem, że w rzeczywistości sprawdzi się to równie fajnie, jak w obietnicach EA.

Pomyśl, człowieku!

Wspomnianych mocy nie użyjemy wyłącznie do mordowania w samoobronie. Będzie też masa zagadek logicznych, przy których się przydadzą. Głównie chodzi o interakcję z maszynami na pokładzie statku. Będą to podobno bardziej skomplikowane zadania niż hakowanie urządzeń w Bioshocku. Zabawy z elektroniką będą niezbędne, bo pozwolą na otwarcie nowych pomieszczeń. A tam, poza potworami, czekają różne niespodzianki. Na przykład brak grawitacji. W takich warunkach walka potoczy się zupełnie inaczej.

Nawet nie mam zamiaru się zastanawiać, jaki obcy może wyskoczyć z podświetlonej części na ciele ofiary.

Nie będzie scenek przerywnikowych – jak w Bioshocku, fabułę będziemy poznawać stopniowo podczas samej rozgrywki. Bardzo prawdopodobne, że również odsłuchując nagrania i powoli odkrywając, jak doszło do tego wszystkiego, do czego doszło i co na to poradzić. Twórcy wierzą, że uda im się stworzyć na tyle ciekawą opowieść i uniwersum, że pociągną temat dalej, również poza grami. Na początku była mowa o komiksie, ale nie wykluczają też filmu i „innych mediów”. Gra to wstęp, który sprawi, że będziemy chcieli więcej.

Zobaczymy, jaki los czeka Dead Space. Połączenie sci-fi i horroru wydaje się dobrym początkiem, zaprezentowane pomysły w teorii brzmią ciekawie, a Isaac może być bohaterem, w którego warto się będzie wcielić. Jesteśmy ciekawi, co z tego wyjdzie. Strasznie ciekawi.

Bartłomiej Kossakowski

NADZIEJE:

  • Bohater, który nie ma w sobie nic z zabijaki;
  • Fajne patenty na pozbywanie się przeciwników;
  • Rzadko eksploatowany temat – połączenie sci-fi i horroru.

 

OBAWA:

  • EA i ambitny projekt? EA i innowacje? Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę.
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.