Baza Księżycowa | Misje Główne w Wolfenstein The New Order

Po wyjściu z promu skieruj się do sali odpraw, a potem na północ. Zanim wejdziesz do drugiego pomieszczenia żołnierz zbada cię w maszynie rentgenowskiej. Nic się jednak nie stanie i powinieneś zobaczyć przed sobą pas taśmowy z bagażami. Wejdź na ten pas i w prawo do następnego pokoju. Potem użyj walizki by się przebrać.

By otworzyć sobie drzwi dalej musisz przepalić płytkę po lewej od ciebie i przejść do sterowni obok, po czym wcisnąć przycisk. Teraz wyjdź do głównego pokoju, zabij tamtejszych nazistów i skieruj się na prawo By wejść do okrągłej komory. Tutaj będzie dwóch oficerów i sporo żołnierzy. Najlepiej zabijać ich po cichu, ponieważ walka z nimi normalnie mogłaby być problematyczna.

Wyjdź z pomieszczenia wyjściem numer jeden i zejdź po schodach niżej. Tam będzie znów dwóch oficerów, ale będą spać na pryczach wiec łatwo możesz ich zdjąć. Wejdź do tych pierwszych pokoi, a tam będą płytki do cięcia. Dzięki temu patentowi możesz dostać się do obu oficerów bez alarmowania strażników.

Po zabiciu wszystkich idź dalej korytarzem i przeskocz przez właz po prawej do czerwonego pomieszczenia wentylacyjnego. Teraz trochę w dół i tunelem do następnych pomieszczeń badawczych. W środku będzie kilku nazistów lecz bez oficera więc nic się nie stanie jak cię wykryją. Przejdź przez pokój i wyjdź na korytarz z niebieską podłogą, a dojdziesz do kolejnej komory odkażania. Tam będzie po raz trzeci, dwóch oficerów i kilku żołnierzy do zabicia. Jeden żołnierz patroluje dół, a oficerowie są u góry.

Po zabiciu ich przejdź przez długi pokój pełen stolików - tam chodzi drugi z oficerów - a po chwili znajdziesz kolejny szyb prowadzący do kolejnego pomieszczenia. Przebiegnij przez nie i przejdź przez duży, okrągły, czerwony tunel dalej, a następnie przez mniejszy otwór. W końcu dotrzesz do korytarza na którym po prawej będzie wisiał strój kosmiczny który musisz założyć.

Wskakuj w strój, a następnie po prawej powinieneś mieć przycisk otwierający śluzę na księżyc. Idź cały czas przed siebie po śladach. W pewnym momencie zaatakują cię trzy drony, a także będziesz musiał skakać po dwóch półkach, ale po chwili będziesz już przy kolejnej części kompleksu. Naciśnij przycisk by otworzyć właz, a następnie odwieś kostium.

Skręć w prawo po czym użyj skalpela który jest na stole i oglądaj filmik który się odpali. Po obejrzeniu go, znów - już czwarty raz - pojawią się oficerowie których trzeba się pozbyć. W przejściu jednak będzie stał opancerzony goliat którego należy ominąć z jego lewej. Znajduje się tam szyb którym możesz przedostać się w pobliże oficerów. Obaj będą na balkonach i łatwo ich stamtąd zdjąć. Potem możesz zająć się goliatem i resztą.

Następnie wejdź do windy przy drugim oficerze i wjedź na następne piętro. Pojawisz się w okrągłej sali gdzie powinieneś szybko się ukryć, bo będzie tutaj kilku żołnierzy i jeśli cię zobaczą to zaczną ostrzeliwać ze wszystkich stron.

Po wybiciu ich wejdź wyżej, po czym skieruj się do wielkich wrót z oznakowaniem rakiety nad nimi. Przebiegnij przez następny pokój, a potem przez podwójne drzwi, a znajdziesz się w pokoju wojennym. Po użyciu klawiatury ucieknij przez właz, pod drzwiami którymi przyszli nowi przeciwnicy.

Teraz szybko wentylacją, a następnie po drabinie w górę. Zabij dwóch żołnierzy którzy będą w pomieszczeniu, po czym wytnij dalszą drogę przez płytki palnikiem. Teraz dalej w dół po schodach i do kolejnej, czerwonej wentylacji.

Wyjdziesz w kolejnym pokoju z kolejką i po pokonaniu przeciwników wejdź do niej i naciśnij przycisk odjazdu. Nie pojedziesz jednak daleko, gdy Naziści zniszczą kolejkę. Użyj włazu w podłodze i biegiem przed siebie zabijając kolejnych przeciwników.

Trafisz do początkowej lokacji niedaleko promu. Tyle że teraz zamiast skręcać na tamten statek to skręcasz w prawo do hangaru. Tam zaatakują cię dwa goliaty. Warto chować się za skrzyniami i prowadzić stamtąd ogień, bo ci nie są zbyt mobilni. Po ich pokonaniu wejdź na statek by zakończyć rozdział.

Wolfenstein: The New Order

20 maja 2014

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja