PES 4: Taktyka
Aktualizacja:
Opisywanie wszystkich taktyk w zasadzie mija się z celem, bowiem bez problemu ta, wydawać by się mogło ofensywna, stać się może defensywną - i odwrotnie. Nie zaszkodzi jednak, jeśli dam kilka porad ogólnych. Po pierwsze, nie bój się eksperymentować z ustawieniami składu czy samą zmianą wyjściowej taktyki. Polecam używanie raczej tych sprawdzonych, najlepszych, pokroju 4-4-2 czy 5-3-2 i ich modyfikowanie na wybrane sposoby. Ustawień z trzema obrońcami mniej doświadczonym graczom nie polecam. Chyba, że rozgrywkę toczą z równie zorientowanym rywalem.
![]() | ![]() |
Oczywiście, możliwe jest przypisywanie indywidualnych zadań całemu zespołowi, bądź formacjom, czy nawet pojedynczym zawodnikom. Na początku we wszystkich ustawieniach można się wręcz utopić, po czasie jednak każdy z nas znajdzie swoje złote środki i pasujące mu parametry - na tym polega magia PES-a. Warto też zwracać uwagę na formę graczy, choćby był to sam Ronaldo a miał strzałkę w dół - temu panu dziękujemy. Szukamy za to w rezerwie odpowiedniego zawodnika, który mógł by go zastąpić. W tym wypadku będzie to np. Fernando Morientes. Jeśli jednak forma kluczowego playera jest tylko lekko poniżej normy, nie ma potrzeby rezygnowania z jego usług i zastępowania go byle kim. Idąc dalej tym tropem, zwróćcie uwagę na poszczególne, indywidualne umiejętności każdego gracza. David Beckham idealnie podaje, czy wykonuje rzuty wolne - trzeba to wykorzystać. To samo tyczy się kolejnych wielkich futbolistów, po to mamy ich w składach, aby maksymalnie wykorzystywać oferowane przez nich możliwości. Powyższe zdania mogą wydać się ogólnikowe, lecz większość z nas o nich zapomina. A takie z pozoru mało istotne szczegóły, jak odpowiedni zawodnik przy rzucie wolnym czy rożnym, mogą mieć kluczowy wpływ na rozstrzygnięcie całego spotkania. Chyba nie muszę przypominać często słyszanego zdania, że wybitni gracze indywidualną akcją są w stanie przesądzić o losach meczu. Za to ich kochamy, bo są po prostu wielcy i swoim kunsztem cieszą nasze serca.
Wybór taktyki
W celu wybrania swojej ulubionej taktyki, należy rozegrać kilkanaście spotkań z różnymi ustawieniami, aż ustalimy to, które nam najbardziej odpowiada. Nie znaczy to wcale, że inne, mniej przez nas lubiane warianty, są zupełnie nieprzydatne. Niektóre ustawienia sprawdzają się znakomicie z określonym zespołem, z inną drużyną może już nie być tak wesoło. Przytoczę tu przypadek Realu Madryt. Mimo, że to już zlepek siwiejących (albo i łysiejących) gwiazd, rozgrywanie spotkań tą drużyną może okazać się czymś wspaniałym, ale niekiedy staje się horrorem. Właściwie, jeśli już wybieram Real, nie widzę innego możliwego ustawienia, niż 3-5-2 z wysuniętym środkowym pomocnikiem, czy bardzo ofensywne 3-4-3. W zależności na kogo trafię, albo go zmiotę (najczęściej) lub też dostanę lanie. Destrukcja, mając pod kontrolą taki potencjał ofensywny, jest czystą przyjemnością.
Zaraz zapewne zechcesz sprawdzić moje słowa w praktyce i wrócisz z grymasem niezadowolenia na twarzy, o ile przeciwnik będzie dobry. A co jeśli powiem, że nie jest to ustawienie dla początkujących? Doświadczony gracz bez większego wysiłku rozbije Real jakimś średniakiem. O co mi chodzi? Podstawą dla zwycięstw jest dobre opanowanie gry defensywnej.
Kolejne prawidło - dom budujemy od fundamentu. Nie należy stosować zbyt często wślizgu kółkiem, nagrodą za nie są najczęściej kolorowe kartki - to niepotrzebne ryzyko. Głównym klawiszem obronnym jest X i naprawdę można opanować całe boisko tak, że kółko odejdzie prawie w niepamięć (oczywiście w grze defensywnej).
Akcje przeciwnika najlepiej starać się przerywać w samym zalążku, to znaczy, już gdy wychodzi z własnej połowy. Nie zostawiaj mu zbyt wiele czasu na myślenie, ograniczaj wolne pole do gry, stosuj nieustanny pressing nie dając odetchnąć. Jeśli już postanowisz odkryć się i zaatakować z impetem, nie zapominaj całkowicie o zabezpieczeniu tyłów. Jedna szybka kontra, dosłownie jedno podanie i nieszczęście gotowe. Czasami bywam złośliwy i pozwalam koledze na, wydawać by się mogło, ofensywne szaleństwa. Mecz się kończy wynikiem 5-0 dla mnie, a on zdenerwowany - to niesprawiedliwe, cały czas atakowałem, a ty i tak wysoko wygrałeś. Jeśli znajdziesz się kiedykolwiek w takiej sytuacji, nie pasuj, ale ćwicz i ucz się - często zmiana taktyki jest rozwiązaniem większości problemów. Z kolegą było podobnie, ja tylko spokojnie odpowiedziałem pytaniem - a ile miałeś klarownych sytuacji? No... wcale. A następny mecz w jego wykonaniu wyglądał o wiele inaczej, zdecydowanie lepiej.
Podsumowując, jeśli ktoś myśli, że gra w taką z pozoru prostą piłkę nożną jest czymś nie wymagającym myślenia, jest w błędzie. Japońskie tytuły mają coś w sobie, dosadniej, są niesamowicie grywalne. Tekken, Virtua Fighter, czy nasz Pro Evolution Soccer - to ta sama liga - czysta przyjemność.
0
Komentarze czytelników
zanonimizowany72699 Senator
skąd mogzna sciagnac twarze piłkarzy? np. van Bastena? i jak je zainstalować?
zanonimizowany240350 Junior
to wszystko to plajster
zanonimizowany289418 Junior
troche sędziowie szwankują w PES 4, bo nogi ci podstawiają a oni nie gwiżdżą
zanonimizowany576867 Junior
pro evolution to naprawde najleprza gra na swiecie
speed pro Centurion
Ja mam Pro Evolution Soccer 4 DEMO i tak jest fajne
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.