Port Royale 2: Atakowanie miast
Aktualizacja:
Atakowanie miast od strony lądu to krwawy interes, dobry głównie wtedy, kiedy chcemy szybko pozbyć się nadmiarowych marynarzy z konwoju. Oczywiście w dalszych fazach gry, kiedy to stać cię będzie na utrzymywanie olbrzymich załóg na okrętach, będziesz pewnie preferował atak ze strony lądu jako szybszy i mniej męczący niż z morza. W samej walce nie ma żadnych cudów poza skierowaniem własnych oddziałów na przeciwnika - w trakcie gry warto tylko pamiętać, by posiadać w konwoju wystarczającą ilość kordelasów i muszkietów do wyposażenia załogi.
Na początku gry trudno wskazać sens ataku z lądu jeśli można miasto z mniejszymi stratami zdobyć od morza. Taki atak może być stosowany tylko wtedy, kiedy nasza flota złożona jest z samych potężnych acz ciężkich i niezwrotnych okrętów. Wówczas być może bardziej opłaca się wypuścić uzbrojoną załogę na ląd. Jednak konwój powolnych okrętów o dużej ładowności nie nadaje się do korsarstwa na morzach, więc we wczesnych fazach gry raczej nie będzie cię stać na wydzielenie jednego konwoju tylko do zdobywania miast.
Atak od strony morza jest całkiem bezpiecznym, ale i potwornie żmudnym zajęciem. Trzeba mianowicie wyeliminować wszystkie wieże broniące portu i to tak, by samemu nie pójść na dno. Każdą wieżę należy nakryć salwami burtowymi w ilości od 5 do 10 (w zależności od okrętu i umiejętności celowniczych) i jednocześnie uniknąć strzałów z wieży. Wbrew pozorom nie jest to aż takie trudne. Wystarczy posiadać Piracki Bark, Wojenną Korwetę lub Wojenną Fregatę. Te okręty posiadają wystarczającą zwrotność, by zbliżyć się, uniknąć pierwszego strzału z wieży obronnej, ustawić się burtą, oddać salwę i następnie oddalić się unikając drugiego strzału wieży. Przy innych okrętach jest to już trudniejsze lub wręcz niemożliwe.
Aby atakować wieże bez ponoszenia uszkodzeń, najpierw należy zbadać kierunek wiatru. Najlepszy wiatr to ten, który wieje równolegle do lądu, a najgorszy to taki wiejący prostopadle (przy czym nie ma większego znaczenia, czy wieje od czy do lądu). Załóżmy że mamy do pokonania pojedynczą wieżę przy wietrze wiejącym z lewej strony na prawą, ląd i wieża znajdują się u góry. Nasz okręt powinien płynąć skosem z lewej strony w stronę wieży. Gdy wieża oddaje pierwszy strzał, należy natychmiast skręcić równolegle do brzegu - w tym momencie okręt płynie idealnie z wiatrem. Gdy okręt osiągnie pozycję do strzału, oddajemy salwę ale jeszcze nie uciekamy. Dopiero w momencie, w którym wieża odda strzał natychmiast robimy zwrot na pełne morze. Ważne jest, by zawsze w momencie wystrzału robić zwrot i to tak, by nie znaleźć się dziobem do wiatru. Szybki zwrot powoduje że kula wystrzelona z wieży upadnie nieszkodliwie w wodę obok burty.

Można oczywiście próbować zrobić to samo, ale wybierając drogę nie od strony wiatru a bardziej centralnie i zaraz po strzale z wieży zrobić zwrot i natychmiast w zwrocie oddać salwę. Wówczas nasz okręt oddalać się będzie od wieży i nie odda już ona drugiego strzału - jednak ten sposób wymaga szybkiej reakcji i bardzo dobrego wyczucia.
0
- Port Royale 2 - poradnik do gry
- Port Royale 2: Port Royale 2 - poradnik do gry
- Port Royale 2: Hiszpania - Hawana
- Port Royale 2: Hiszpania - Hawana cd.
- Port Royale 2: Handel Zbożem i Owocami
- Port Royale 2: Handel Materiałami Budowlanymi
- Port Royale 2: Handel Kukurydzą i Cukrem
- Port Royale 2: Handel Bawełną i Jutą
- Port Royale 2: Handel towarami kolonialnymi
- Port Royale 2: Handel towarami finalnymi
- Port Royale 2: Walka
- Port Royale 2: Konwoje
- Port Royale 2: Atakowanie miast
- Port Royale 2: Pojedynki
- Port Royale 2: Port Royale 2 - poradnik do gry
Komentarze czytelników
zarith Legend
poradnik w zasadzie mówi o wszystkim, co jest w pr2 ważne - krótko, ale i treściwie. niestety, w dużej mierze pokrywa się z instrukcją - szkoda, można było nieco tę formułę rozwinąć (na przykład dodać 'tipsy' - sztuczki które pozwolą rozwijać się szybciej). przykładem takiego tipsa może być wykorzystanie sytuacji, że startujemy w mieście gubernatorskim z magazynem. należy ustawic automatyczne kupowanie towarów importowanych z europy po powiedzmy 500, co pewien czas tam zawijać i rozwozić je po okolicznych miastach... szybki, prosty i łatwy zarobek - i to zarobek rzędu 500 na tonie towaru:))
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
