Mount & Blade: Pierwsze kroki
Aktualizacja:
Pierwsze kroki
Przyjdzie nam je postawić na terenie jednego z pięciu królestw. Nie mamy wpływu, na którym ponieważ jest to całkowicie losowe. Ja zostałem "wyrzucony" na teren Królestwa Vaegirsów. Nie oznacza to jednak, abym był jednym z ich książąt. Wręcz przeciwnie, jestem dosłownie nikim, a kolor imienia i liczby wojsk jawi się na biało, co dosadnie świadczy o tej nieprzynależności do żadnego z mocarstw, których piękne kolorki kłują w oczy od samego początku. Stosunki ze wszystkimi królestwami wynoszą teraz 0. Mamy wolną rękę, co do tego gdzie chcemy się udać. Lądujemy w pobliżu tzw. Obozu Szkoleniowego, czyli miejsca gdzie możemy spróbować swoich sił w walce wszystkimi dostępnymi w grze rodzajami broni, przeciwko dzbanom nałożonym na sterczące z ziemi pale. Jest to świetny sposób by wczuć się z grubsza w motorykę walki przed tym jak staniemy oko w oko z prawdziwym chamem, bandytą czy innym leśnym złoczyńcą, bo na razie tylko takim przeciwnikom możemy rzucić wyzwanie. Warto w tym miejscu wspomnieć o mechanice poruszania się po mapie, jako, że gra dzieli się na dwa tryby. Tryb TPP/FPP (głównie walka i poruszanie wewnątrz lokacji) oraz tryb strategiczny (mapka). Ten pierwszy przećwiczyliśmy, natomiast, co do drugiego, należy zaznaczyć, że w momencie, gdy stoimy, czas się nie porusza, a co za tym idzie inne jednostki na mapie. Lecz, gdy ruszymy, automatycznie cały mechanizm włącza się i gra zmienia swój charakter na czas rzeczywisty.
![]() | ![]() |
Gdy już opanujemy, o co tu tak mniej więcej chodzi, możemy ruszyć ku przygodzie! Póki, co spokojnie, bez szaleństw, skierujmy się do najbliższej wioski. Ale uwaga! Po okolicy kręcą się wszelkiej maści czarne charaktery i należy się od nich spodziewać większego oporu niż w przypadku treningowych tyczek. Bandyta krótko przedstawia nam wachlarz możliwości, jakie mamy do wyboru, przy tym jakże niefortunnym spotkaniu, a my, jako, że nie chcemy rozstawać się ze swoimi i tak nielicznymi, cennymi grosikami, pewnie rzucamy mu wyzwanie. W tym momencie gra przenosi nas na arenę w postaci wielkiego kawałka terenu, uczciwie oddającego ukształtowanie i zalesienie danego miejsca na głównej mapce gry. Mając konia, w przeciwieństwie do zbrodniarzy, mamy gigantyczną przewagę. Przejeżdżamy obok każdego i próbujemy trafić go możliwie najsoczyściej. Po treningu w Obozie Szkoleniowym, nie powinno to sprawiać większych trudności, ale przyjmijmy, że naszym przeciwnikom udało się powalić naszego konia, a my pod naporem maczug, toporów i wszelkiego żelastwa, ulegliśmy potędze leśnych ludzi. Niewola jest konsekwencją porażki. Przeciwnik będzie się miotał po okolicy przez maksymalnie 15 sekund, a potem na ekranie pojawi się komunikat, że udało nam się zbiec! To przykry scenariusz, który mam nadzieję nie zdarzy Wam się, więc przyjmijmy, że odnieśliśmy zwycięstwo nad zastępami bandytów. Wzbogaceni o pewną ilość złota, marnego ekwipunku i pewność siebie - ruszamy odwiedzić najbliższą wioskę!
![]() | ![]() |
Na terenie Wiosek będziemy mięli możliwość zwerbowania ochotników - w menu głównym wioski jak i bezpośrednio od Sołtysa. Dostaniemy najpewniej jednego czy dwóch wojowników na początek, ponieważ ich ilość jest zależna od relacji, jakie mamy z daną wioską, a na razie wynoszą one 0. Każdy będzie kosztował 10 denarów. Naturalnie wynajmujemy ich! Bierzemy także zadanie od Starszego, które będzie polegać na przyniesienia paru toreb z ziarnami zboża, czy czegoś w tym rodzaju. Możemy na nie trafić po pokonaniu kolejnej grupki bandytów, kupić w innej wiosce, lub mieście. Nie powinno być z tym problemu. Każda wioska ma Sklep, w którym możemy zaopatrzyć się w jedzenie potrzebne armii (najlepiej urozmaicone, co wpływa pozytywnie na morale). Sklep nie ma na razie pieniędzy, więc nie możemy w nim sprzedać łachmanów zabranych konającym bandytom, ale spokojnie, nie zmarnują się. Jest także opcja Podejmij wrogie działanie , ale nie polecam na początek, ponieważ wieśniacy, są solidarni i nie zamierzają dzielić się za darmo swoimi surowcami z pierwszym lepszym przybłędą. Stawią twardy opór i nic na tym nie zyskamy, a poza tym książę, do którego należy dana wioska, może później patrzeć na nas mniej przychylnym okiem za to, że ograbiliśmy jego podwładnych. Póki nie zdecydujemy się stanąć po stronie jednego z królestw, wstrzymajmy się z robieniem sobie wrogów.
![]() | ![]() |
Odwiedźmy teraz jakieś miasto i kupmy potrzebną wieśniakom rzecz. Może się jednak okazać, że nas nie stać, w końcu jest tam też tyle innych ciekawych przedmiotów do kupienia, na które się zdecydujemy, wydając ciężko zarobione sztuki złota. Czy to zadanie w ogóle się opłaci pozostawiam wam do rozstrzygnięcia. Co jest jednak pewne, powinniśmy się teraz skupić na werbowaniu jak największej ilości rekrutów i walce przeciwko bandytom. Jednostki będą awansować, nasz poziom podskoczy, obrośniemy w piórka i będzie można się dalej zastanawiać, komu silniejszemu podskoczyć.
![]() | ![]() |
0
Komentarze czytelników
zanonimizowany640063 Legend
Bo ta opcja jest aktywna w stosunku do wiosek wrogich państw. Jeżeli wioska należy do państwa z którym stosunki masz coajmniej na -40(obrażony) lub państwo z którym współpracujesz wypowiada wojne innemu panstwu to wtedy możez plądrować wioski tego wrogiego panstwa...
zanonimizowany377373 Centurion
Teraz mam problem bo ci, z którymi chcę być nie mają wojny.
Jest sposób żeby wojna była
Harfagre Junior
Klasycznym sposobem na sprowokowanie jakiegos krolestwa by wypowiedzialo Ci wojnę, jest najechanie im dwóch karawan. To wystarczająco pogarsza stosunki. Pobiegaj po lordach z twojego krolestwa, bo czasem zlecają sprowokowanie do wojny.
Nie wiem natomiast jak to wyglada jezeli najedziesz karawany na wlasna reke. Spróbuj, to nic nie kosztuje. Zniszcz dwie karawany zamku z ktorym chcesz miec wojnę i się zobaczy.
zanonimizowany664929 Junior
nie wiem jak się karmi oddziały morze ktoś wie ????
shark214 Legionista
Trzeba mieć jedzenie w ekwipunku. Ale pamiętaj! Szybko się kończy!
zanonimizowany788940 Junior
napadanie na własną ręke karawan nic nie daje ja sam niemam żadnej wojny i niewiem jak to zrobićbo żadni lordowie nie mają żadnych zadań.
spoiler stop
zanonimizowany888496 Junior
ej jak można zmienić swój herb ???
Johny26_ Junior
a jak się jescze nie jest wasalem i ma się 6 pkt u jakiegoś króla to zaatakowanie jakiegoś oddziału który jest z królestwa z którym nasz króle ma wojne dostaje się pkt ?
Tymo227 Junior
Mam taki problem że jak włączam gre to nie chce mi się wczytać save byłem na 300dniu a teraz pokazuje że dzień 0 i nie da się wczytać czy ktoś wie o co chodzi
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.








