Men of Valor Vietnam: Recapture the Citadel (4)

[155]

[156]

Z RPG w ręku wybiegnij na zewnętrz (#155 ) i pokaż wrednemu czołgowi, gdzie raki zimują. Trzy strzały w zupełności powinny załatwić sprawę. Zaraz po tym wejdź szybko do budynku i schowaj się za jakimś stolikiem (#156 ), gdyż nadbiegnie dwójka Wietnamczyków - nie warto marnować na nich cennego (w dalszym etapie) pocisku RPD. Zdaj się po prostu na umiejętności partnerów.

[157]

[158]

Gdy marines zrobi swoje, zabierz poległym Wietnamczykom (#157 ) broń i amunicję (Type56). Pozostaje podłożyć ładunek wybuchowy (#158 ) pod zawalone wyjście i biec w kierunku swojej bazy.

[159]

[160]

W kamieniczce, w której się znalazłeś, pojawi się za chwile sześciu żołnierzy - na szczęście nie grzeszą oni zbytnio inteligencją, gdyż nadbiegają, jeden po drugim, na celownik niczym pijana mucha pod łapkę. Na zewnątrz czeka Cię już cięższa przeprawa, kilku snajperów w oknach i kilkunastu rywali wśród zabudowań. Co zrobić? Po prostu schować się za jakąś zasłoną (#159 ) i umiejętnie wychylać się, przy okazji eliminując kolejno jednostki wroga. Teraz możesz już bezpośrednio udać się (#160 ) do swoich kompanów obwarowanych przed bazą.

[161]

[162]

Biegnij ile sił w nogach do kolegów z lewej strony (#161 ), gdyż stamtąd dużo łatwiej będzie Ci eliminować snajperów. Pojawi się ich w oknach wielu, jednak po pewnym czasie skończą pojawiać się nowi - cierpliwości. Utrzymaj pozycję przez dłuższą chwilkę, aż nadjedzie wrogi czołg (#162 ). Pozostaje go zniszczyć trzema strzałami z RPD. Jeżeli myślisz, że to koniec... to jesteś w błędzie.

Men of Valor: Vietnam

19 października 2004

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja