Jazz i Faust: Faust - Karawanseraj, Miasto Umarłych
Aktualizacja:
FAUST - Karawanseraj
Po drodze postanowiliśmy zatrzymać się na krótki odpoczynek w karawanseraju. Panie udały się do noclegowni, a ja powędrowałem tam za nimi. Jakież było moje zdziwienie, kiedy nieopodal stoiska kupców spotkałem... Jazza we własnej osobie. Wyjaśniliśmy sobie kilka faktów: o pasażerze statku, który skończył z odrąbaną głową, o kapitanie "Bociana" na Czarnych Wyspach, o... Zdumiało mnie, że Jazz mógł pomyśleć, że to moja ukochana mogła stać za tymi okrutnymi zbrodniami... Zaprowadziłem go do Luisy.
Opowiedziała nam całą straszliwą historię swojego życia. Biedactwo, tyle musiała wycierpieć. Nawet Jazz, chociaż dopiero gdy usłyszał o skarbie, przejął się jej losem... Ale rano czekała nas niestety niemiła niespodzianka...
Jazz zniknął razem z połówką kryształu. Ale przecież musiało być jakieś wytłumaczenie tego faktu! Jazz nie był złodziejem... Postanowiliśmy wyruszyć jego śladem, zwłaszcza, że bez naszej połówki kryształu i tak nie otworzy skarbca..
FAUST - Miasto Umarłych
Pierwszy postój w drodze do Miasta Umarłych wypadł nam w miejscu, które nie wróżyło niczego dobrego. Pod Drzewem-Wampirem! A ja myślałem, że takie drzewa rosną tylko w bajkach. To niestety było aż za bardzo realne... Porwało w swoje macki jedną z dziewczyn i dopiero moja skuteczna interwencja pozwoliła ją uratować. Szybko podbiegłem do leżącego nieopodal ciała znanego mi już wcześniej potwora i rzuciłem jego niezbyt dostojne szczątki na pożarcie Drzewu. Dziewczyna była wolna!
Przy postumencie w kształcie harpii spotkaliśmy Jazza. Jego wyjaśnienia o chęci dokonania zwiadu moim zdaniem brzmiały przekonująco, jednakże Luisa kategorycznie zażądała oddania jej połówki kryształu. Kiedy kryształ był już w całości, mogliśmy wejść do świątyni na poszukiwanie skarbu.
Tuż za progiem natknęliśmy się na padlinę potężnej Hydry, z ciała której wypełzło paskudne robactwo. Uznałem, że skoro są to stworzenia ciemności, to jedynie światło będzie w stanie je zniszczyć. Wystarczyło krótkie użycie zwierciadła, by przestały być dla nas przeszkodą. Na pamiątkę zabrałem ze sobą szpon Hydry i ruszyliśmy dalej. Po chwili znaleźliśmy się w sali, której centralny punkt stanowił posąg o smoczych kształtach. Kiedy do niego się zbliżyłem, płyta w podłodze podświetliła się. Hmm... Ciekawe. Luisa, wręczając mi swoją połówkę kryształu słusznie zauważyła, że "Kryształ to klucz do skarbu, a smok to do niego brama". Zaproponowałem byśmy stanęli każdy na jednej z podświetlających się płyt. Kiedy tak uczyniliśmy, smok otworzył swoją przerażającą paszczę. Rzuciłem w jego stronę szpon Hydry, blokując smoczy otwór gębowy przed nieuchronnym zamknięciem. Teraz mogłem spokojnie umieścić tam kryształ... Rety, te kolory, to oślepiające światło, ta brama... Dokąd ona nas zaprowadzi...? Skarb... Skarb Miasta Umarłych...
Łagodna bryza pchała nasz statek po falach... Przygoda już skończona. Jazz stał za kołem sterowym, a ja i Luisa podziwialiśmy chmury na horyzoncie. Nikt z nas nie myślał o skarbach, o skrzyniach pełnych monet, które zajmowały prawie cały pokład... Bogactwo przyniosło spokój, wreszcie spokój... Czy tak już na zawsze?
Skąd ten dym?! Jazz!!! Oczy... Jego oczy... Klątwa się dopełniła...
0
- Jazz i Faust - poradnik do gry
- Jazz i Faust: Poradnik do gry
- Jazz i Faust: Poradnik do gry - Jazz - Czarne Wyspy
- Jazz i Faust: Jazz - Chaen
- Jazz i Faust: Jazz - Karawanseraj
- Jazz i Faust: Jazz - Miasto Umarłych
- Jazz i Faust: Faust - Er-Elp
- Jazz i Faust: Faust - Czarne Wyspy
- Jazz i Faust: Faust - Chaen
- Jazz i Faust: Faust - Wąwóz Os, Karawanseraj
- Jazz i Faust: Faust - Miasto Czerwonych Piasków
- Jazz i Faust: Faust - Karawanseraj, Miasto Umarłych
- Jazz i Faust: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
zanonimizowany23146 Pretorianin
Buhahahaha... LOL:-)))))))))
Soulcatcher Legend

no co się śmiejesz, stał przu zamku i smok go zjadł
zanonimizowany163308 Junior
ma ktoś obrazek jak ułożyć układanke u maga
zanonimizowany351749 Junior
Nie wiem czemu ale nie mogę potrącić tego kubka bliźniaków. Cały czas mówi mi co to jest ale nie chce nic z tym zrobić. Błagam ratujcie:(. Niech ktoś napisze mi na emaila ([email protected]) lub na gg (4015468) jak to zrobić. Poratujcie zrozpaczoną:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(!!
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.