Zdobądź plany super-baterii i oddaj je Red Edisonowi | Opis przejścia

Zdobądź plany super-baterii i oddaj je Red Edisonowi

Po wyjściu z kapsuły skieruj się w prawo i poczekaj na wyjście doktora. Na ścianie za generatorem znajduje się tablica z listą rzeczy do zrobienia. Zerwij z niej kartkę papieru (paper), która okaże się planami super-baterii. Zaraz potem pojawi się Dr Fred, odbierając ci zdobyte właśnie plany i demonstrując możliwość przesyłania przedmiotów do naszych przyjaciół za pośrednictwem maszyny czasu. Po obejrzeniu cut-scenki, akcja gry przenosi się w przeszłość, a tu przejmujesz kontrolę nad postacią Hoagiego. UWAGA! Od tego momentu gry masz możliwość dowolnego przełączania się pomiędzy tymi dwoma bohaterami. Aby to uczynić, wystarczy kliknąć ikonkę wybranej postaci, znajdującą się w prawej części menu ekwipunku.

Twoim pierwszym zadaniem w przeszłości będzie oddanie planów super-baterii dalekiemu przodkowi Dr Freda imieniem Red Edison. W tym celu podążaj ścieżką w lewo, a po chwili dotrzesz do pobliskiego motelu. Otwórz drzwi i wejdź do środka, aby znaleźć się w tym samym budynku, w którym rozpoczynała się akcja gry - tyle że 200 lat wcześniej. Za biurkiem recepcji stoi mumia zmarłego kuzyna Freda (postać znana z gry Maniac Mansion). Możesz próbować z nią porozmawiać, ale będzie to rozmowa raczej "jednostronna" i bez większego znaczenia dla rozwoju fabuły.

Podejdź do znajomego starego zegara (grandfather clock). Otwórz go i wejdź do środka, a trafisz do tajnego laboratorium Red Edisona. Z blatu przy schodach weź leworęczny młotek (left-handed hammer), który przyda się w dalszej części gry. Na wieszaku z prawej strony dostrzeżesz fartuch laboratoryjny (lab coat), jednak w tej chwili nie będziesz mógł jeszcze go zabrać. Daj otrzymane podczas cut-scenki od Bernarda plany super-baterii (patent application) Red Edisonowi. Dowiesz się, że do jej stworzenia naukowiec będzie potrzebował oleju, octu winnego oraz odrobiny złota.

Day of the Tentacle: Remastered

22 marca 2016

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja