Xpand Rally - zapowiedź

Z roku na rok coraz większą popularnością cieszą się organizowane wyścigi znane pod nazwą „Rally Championship”. W równym tempie podąża za nimi przemysł rozrywki wirtualnej, który ciągle bombarduje nas nowinkami na temat najnowszych produkcji wyścigowych. Raz pojawiają się prawdziwe perełki, a raz totalne klapy nie potrafiące oddać, tak istotnego, klimatu panującego podczas zawodów. Tak czy inaczej od pewnego czasu prym w tego typu produkcjach wiedzie niekwestionowany dotychczas lider, a mianowicie seria Colin McRae Rally. Nic dziwnego, bowiem do wirtualnego środowiska znakomicie przeniesiono realizm jazdy, autentyczne trasy wyścigowe, piękne otoczenie, bogaty garaż samochodów rajdowych i bajeczną grafikę. Wszystko to dotychczas zapewniało powodzenie, żaden produkt nie zdołał zdetronizować lidera, ale czy tak zostanie? Czy polska produkcja może zagrozić tak ugruntowanej pozycji? Okazuje się, że tak! Jest w stanie nie tylko zagrozić, lecz powalić na kolana! Powiecie, niemożliwe, a słyszeliście o Xpand Rally? Nie? Zapraszam, więc do dalszej lektury.

Wszystkie nasze zmagania rajdowe prowadzić będziemy w rozwijającej się jeszcze klasie Xpand Rally Championship. Oznacza to, iż na naszym ekranie nie ujrzymy znanych wszem i wobec nazwisk rajdowców, lecz dopiero młodych, kształcących się kierowców, często szarżujących po szosach bez profesjonalnych licencji rajdowych. Ogólnie określa się ten typ ligi jako „ekstremalny” i prowadzony jest na pograniczu legalności. Od zwykłych rajdów głównie różni się tym, iż tutaj nie ma żadnych ograniczeń jeśli chodzi o moc silników. Największe potwory posiadają do 800 koni mechanicznych! Obecnie rajdy odbywają się głównie na terenie USA lub Niemiec, gdyż tam cieszą się największym poklaskiem ze strony kibiców. Charakteryzują się brawurą, niebezpiecznie szybką jazdą i bardzo trudnymi odcinkami tras, jakie przychodzi pokonywać. Wprowadzenie tej oryginalnej ligi do gry wyścigowej, było bardzo dobrym posunięciem. Dzięki temu Xpand Rally nabierze jeszcze więcej wigoru i dreszczyku emocji, których wcześniejsze produkcje nie mogły zaoferować.

Jednym z głównych kluczy do sukcesu ma być obszerne zaplecze motoryzacyjne. Przygotowano 20 bogato zróżnicowanych pojazdów, poczynając od wyglądu, poprzez wyposażenie, a na sposobie prowadzenia kończąc. Podstawowym atutem każdej maszyny ma być wykonany tuning, za który częściowo odpowiedzialny jest gracz. Odpowiedni wybór części wpłynie na nasze osiągi podczas wyścigu. Będzie w czym wybierać, ponieważ do naszej dyspozycji oddano ponad 70 części tuningowych, w ramach 22 grup. Dodając do tego wszystkiego, że każda z części ma jeszcze od 3 do 5 wersji, to możliwości rozbudowy samochodu stają się wręcz nieograniczone. Stworzymy pojazd, który uczyni z nas „króla szos”, jednak do tego jeszcze daleka droga. Odpowiednie zgranie każdego podzespołu nie będzie prostym wyczynem. Każde przesadne podkręcenie elementu przyspieszenia, zrobi z pojazdu prawdziwą rakietę, którą ciężko będzie ujarzmić, przez co możliwość panowania nad autem spadnie niemal do zera. System działa również w drugą stronę i kiedy zachce nam się przesadnie dobrej przyczepności, możemy zapomnieć o osiągnięciu prędkości, która upoważni nas do zajęcia czołowego miejsca na zwycięskim podium. W końcowym efekcie, metodą prób i błędów opracujemy na tyle doskonałe wyposażenie mechaniczne, aby balansując na granicy zdrowego rozsądku mknąć przez szosy i pokazać przeciwnikom na co nas stać!

Przy liczbie 120 przeciwników o zwycięstwo wcale łatwo nie będzie. Każdy kierowca z tej grupy charakteryzować się będzie odmiennym stylem i agresją jazdy, przez co uczyni z siebie przeciwnika, którego czynów nie uda nam się przewidzieć. Pojawią się kierowcy doświadczeni, radzący sobie w każdych warunkach oraz początkujący, mało obeznani w terenie. Stopień trudności wzrastał będzie z pokonywanymi odcinkami tras. W zależności od ulokowania w tabeli rankingowej, za każdy przejazd przyznawana nam będzie pewna suma pieniędzy, którą wykorzystamy w dowolnym celu związanym z naszym pojazdem. Zakup lepszego ogumienia, mocniejszego zawieszenia, paliwa, czy nowych części będzie pożądanym czynem. Warto również przed poważniejszym rajdem oddać samochód do serwisu, gdzie wymienione zostaną na nowe wszystkie zużyte części i naprawione mniejsze lub większe usterki. Za „chomikowane” pieniądze możemy nabyć nowy pojazd, z którego wyciśniemy wszystko co tylko się da. Możliwości roztrwonienia wygranych funduszy jest sporo, więc spokojna głowa – nic się nie zmarnuje.

Każda, nawet najbardziej dopracowana pod względem graficznym produkcja wyścigowa, bez doskonałego odzwierciedlenia realizmu jazdy, jest skazana na porażkę. Producenci Xpand Rally najwidoczniej o tym pamiętali, gdyż już teraz zapowiadają całkowitą rewolucję w tej dziedzinie. Nasz pojazd ma zachowywać się jak prawdziwy podczas zetknięcia z różnymi czynnikami. Słaba przyczepność na żwirku, poślizgi podczas deszczowej pogody, prawie zerowa możliwość hamowania na lodzie oraz „wylotka” na ostrzejszym zakręcie przy przesadnej prędkości. Nauka prowadzenia tak delikatnego pojazdu nie będzie wcale łatwa, lecz gdy opanujemy już tajniki jazdy, wtedy każdy rajd dostarczać ma nam, niezapomnianych wrażeń na wiele godzin. Już teraz zapowiada się wyśmienicie, a pamiętajmy, że to dopiero część możliwości!

Ścigać będziemy się w 10 mistrzostwach na ponad 60 przeróżnych trasach. Zespół Techlandu zadał sobie naprawdę wiele trudu, aby uczynić miejsca rajdu, jak najbardziej realistycznymi. Do dnia dzisiejszego wykonano kilka tysięcy fotografii, dzięki którym pojawiające się trasy będą błyszczeć realistycznym wyglądem. Niedawno ukończono pracę nad dwoma trasami: kanionem Colorado i górami Szkocji. Podczas modelowania map, posłużono się mapami topograficznymi terenu, dzięki czemu utworzono rzeczywisty obraz tamtejszych rejonów! Każda z tras ma charakteryzować się odmiennymi warunkami pogodowymi, rodzajem nawierzchni i innymi elementami. Gdy w kanionie Colorado przywita nas rozpromienione niebo, w Szkocji czeka nas rzęsisty deszcz utrudniający prowadzenie pojazdu. W bazie map znajduje się również wiele innych zachwycających miejsc z całego świata, poczynając od pustyń, a na klimatach podbiegunowych kończąc.

Również otaczający nas wokół świat ma wyglądać bardzo realistycznie. Nie poprzestano na pustym kwadracie pokrytym słabymi teksturami i kilku nieruchomych kibicach przypominających słupki. W zależności od rodzaju trasy zaobserwujemy bujną roślinność, wysokie trawy, krzewy, kaktusy, płynące w dolinie rzeki oraz co najważniejsze kibiców wiwatujących na naszą cześć! Wszystko wprowadzić ma nas w nietypowy klimat, który odczuć mogą prawdziwi kierowcy rajdowi. Nie trudno dziwić się takim obietnicom, gdyż świetnym przykładem mogą być ostatnie targi ECTS, na których to zaprezentowano Xpand Rally. Reporterzy z całego świata, wprost nie mogli się nadziwić bogatymi możliwościami tejże produkcji.

Od strony technicznej wszystko prezentuje się znakomicie dzięki zbudowaniu gry na nowoczesnym silniku graficznym, znanym pod nazwą „Chrome”. Szczególnie pozwala on „wycisnąć” jak najwięcej klatek na sekundę, przy słabym sprzęcie. Efektów graficznych będzie dość sporo, część z nich zostało już opisanych – wszystko zasługuje na ogromny podziw z naszej strony. Dodajmy do tego możliwość wyświetlania obrazu w dużych rozdzielczościach, współpracę z najnowszymi funkcjami najlepszych kart graficznych i już mamy mieszankę wybuchową, która powinna rozsadzić konkurencję.

Premiera zbliża się już wielkimi krokami i jeśli sprawdzą się wszystkie obietnice Techlandu, to już teraz można z czystym sercem powiedzieć, iż Xpand Rally będzie ogromnym hitem w dziedzinie gier wyścigowych. Hitem i to przez duże H! Ja osobiście z utęsknieniem wyczekiwał będę rychłego nadejścia premiery.

Marek „Toldi” Bazielich