- Windows 10 20H1 – co Microsoft szykuje w kolejnej aktualizacji?
- Logowanie bez hasła
- Nowy kalendarz i kalkulator
- Koniec Windows Defender?
- Temperatura karty graficznej w Menedżerze Zadań
- Łatwiejsze sterowanie czułością myszy
Koniec Windows Defender?
Przecieki wskazują na to, że Microsoft zamierza zmienić nazwę Windows Defendera, czyli wbudowanego w system programu antywirusowego. Począwszy od aktualizacji 20H1 ma się on nazywać na wszystkich platformach tak samo - Microsoft Defender. Prawdopodobnie zmiana nazwy nie pociągnie za sobą dodania nowych funkcji.
Skąd taka decyzja Microsoftu? Otóż w 2017 roku zadebiutował Windows Defender ATP (Advanced Threat Protection), który trafił na platformy Android, iOS, macOS oraz Linux. Został on później przemianowany na Microsoft Defender ATP, a w ramach strategii Microsoftu polegającej na rozszerzaniu usług i promowaniu jednej, zunifikowanej marki, zmiana ta dotknie również oprogramowania dostarczanego razem Windows.
Usprawnienia dla laptopów 2-in-1
W jednej z testowanych wersji systemu Windows 10 (18970) wprowadzone zostały usprawnienia, z których ucieszą się użytkownicy laptopów konwertowalnych. Mowa o tzw. urządzeniach 2-in-1, czyli komputerach, których można również używać jak tabletów. Poprawki mają ułatwić korzystanie ze sprzętu w trybie tabletu i obejmują odmienny interfejs File Explorera (zoptymalizowany do obsługiwania dotykiem), automatyczne wywoływanie klawiatury dotykowej przy naciśnięciu pola tekstowego oraz pomniejszenie obszaru wyszukiwania (ma postać ikony). Zwiększono także przestrzeń pomiędzy obszarem powiadomień i skrótami na pasku zadań.
