Komentarze do opinii: Od pudełek do cyfry. Spowiedź byłego kolekcjonera

Forum Inne Gry
Dodaj komentarz
01.02.2022 18:55
5
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
sticky_dude
77
Generał
Image

Tyle w temacie

post wyedytowany przez sticky_dude 2022-02-01 18:55:26
01.02.2022 19:13
-=Esiu=-
👍
7
7
odpowiedz
7 odpowiedzi
-=Esiu=-
218
Everybody lies

Chętnie bym się przerzucił na cyfrówki gdyby na premierę nie kosztowały więcej albo tyle samo co wydania pudełkowe.

150zł za cyfrówkę na premierę i wchodzę w to!

post wyedytowany przez -=Esiu=- 2022-02-01 19:27:26
01.02.2022 18:09
1
odpowiedz
Jerry_D
77
Senator

Powiem krótko: w dobie dbania o środowisko i nawoływania do neutralności klimatycznej, czy jak tam to zwą, pudełko > streaming.

01.02.2022 18:30
2
1
odpowiedz
Procne
87
Generał

Również przerzuciłem się na wydania cyfrowe po przeprowadzce. Ale i tak by to nastąpiło. Jestem bałaganiarzem i nieraz musiałem szukać płyty / pudełka w całej starcie. A czasem płyty ulegały też zniszczeniu. Albo komuś się pożyczylo i zapomniało. A teraz wszystko mam w chmurze. Chcę to pobieram, nic nie muszę szukać. Do tego nie muszę mieć tyle polek

01.02.2022 18:37
3
3
odpowiedz
8 odpowiedzi
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

Jakie nudne byłoby to życie. Gier już co prawda w pudełkach prawie nie zbieram bo co chciałem mieć to mam i niewiele mi brakuje, inna rzecz że współczesne gry niewiele mają mi do zaoferowania. No ale ostatnio od Retronics kupiłem w big boxie Skaut kwatermaster CD :) Jednak na gogu mam ze 130 gier, coś koło tego.
Gry zajmują u mnie jeden duży regał Billy i jeden mały. Książki zajmują za to 5 regałów dużych i jeden mały. Ebooków nie uznaję. Jeszcze miejsce na regałach mam ale nie jestem szaleńcem: skończy się miejsce na regałach, nie będę kupował, wiem że są dziwni ludzie co trzymają książki pod łóżkiem, na parapecie itd. U mnie to nie przejdzie.
Filmy zajmują u mnie jeden regał, kupuję je baaaaaaardzo rzadko. Tylko naprawdę dla mnie istotne.

01.02.2022 18:58
prekor
3.1
prekor
141
Generał

Iselor (Łódź)
Też na Xbox SX i PS5 kupuję pudełka bo po prostu lubię budować swoją kolekcję i cieszyć się grami które nie są przepisane do żadnego konta. I także chętnie kupuje filmy na płytach BR bo one mają jakolwiek wartość. Moment w którym znikną media fizyczne był by bardzo smutny i świadczył i tym ,że ludzkość dała się wylaszczyć ze swoich praw. Mam nadzieję ,że mimo rozwoju Cluod Gamingu i usług dalej będzie miejsce dla tradycyjnych konsol podobnie jak to ma miejsce z muzyką i filmami , które wciąż są dostępne. Mam nadzieję ,że podobnie będzie z grami konsolowymi bo z PC to niestety inna historia.

01.02.2022 19:12
3.2
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

U mnie jest to istotne że jako iż nie uznaję steama wszystkie gry pudełkowe są z czasów drm/steam free. I to jest piękne.

01.02.2022 19:22
prekor
3.3
prekor
141
Generał

Dla mnie Steam był jednym z powodów dla których podziękowałem PC . Granie takiego Half -Life 2 na Xbox Clasic bez cyfrowego kagańca to fajna sprawą. Gry retro to fajna sprawa i pudełka nie przypisane do konta pokazują w pełni swoje zalety. I na Xbox SX i PS5 gry na płytach też nie są przypisanr do konta. Czyli jest na tych platformach podobnie jak w czasach przed Steam na PC. Nawet można się pozbyć gier typu F76 jeśli Ci się one nie podobają. Na PC z taką nie chcianą grą nic nie zrobisz.

post wyedytowany przez prekor 2022-02-01 19:46:13
01.02.2022 20:19
kAjtji
3.4
2
kAjtji
117
H Enjoyer

Nawet można się pozbyć gier typu F76 jeśli Ci się one nie podobają. Na PC z taką nie chcianą grą nic nie zrobisz.
Akurat, to możesz grę zwrócić (w ciągu 14dni, jeżeli nie grałeś więcej niż ~2h, każdy launcher to oferuje, GOG daje nawet 30dni), więc tu akurat jest ten mały plus, bo odpakowanej gry już żaden sklep ci nie przyjmie do zwrotu, a sprzedając nigdy nie odzyskasz 100% tego ile wydałeś (...chyba, że to gra Nintendo, ja na sprzedaży paru Zeld nawet zarobiłem lol).

Choć wiadomo, fajnie byłoby te mniej lubiane gry sprzedać po przejściu.

01.02.2022 20:42
prekor
3.5
1
prekor
141
Generał

I w sęk w tym, że w przypadku cyfrówek na PC masz ograniczony czas zwrotu podczas gdy na konsolach można się pozbyć fizycznej kopi cały czas i odzyskasz chociaż część pieniędzy gdy z grą na Steam po upływie odgórnie narzuconego czasu na zwrot nic nie zrobisz. Moim zdaniem jeśli użytkownik kupił jakąś grę legalnie to powinien mieć prawo do odsprzedaży i pożyczania gry znajomym. I te zasady powinny być takie same zarówno dla gier fizycznych i cyfrowych.

post wyedytowany przez prekor 2022-02-01 20:44:30
01.02.2022 21:01
kAjtji
3.6
kAjtji
117
H Enjoyer

Moim zdaniem jeśli użytkownik kupił jakąś grę legalnie to powinien mieć prawo do odsprzedaży i pożyczania gry znajomym.
Na Steam możesz bez problemu dzielić bibliotekę ze znajomym (poprzez Family Sharing), odsprzedaż to jednak spory problem w przypadku cyfrowych rzeczy, bo to rzeczy nieograniczone i "nie fizyczne".

01.02.2022 21:15
prekor
3.7
1
prekor
141
Generał

No cóż te dzielenie się cyfrowymi grami to jest jakaś opcja jak nie ma żadnej innej. I właśnie z powodu tego że przypadku cyfrowych gier czy filmów klient ma tylko ograniczyne prawa w dysponowania rzeczami za które zapłacił swoje pieniądze nigdy nie przepadałem za tą formą dystrybucji. Gdyby gry na PC pudełkach nie były przepisane do konta to nie jest wykluczone ,że teraz dalej bym grał na PC Cyfra i abo jako opcje są w porządku ale moim zdaniem obok nich powinna być opcja pudełek , a nabywca ich na PC powinien mieć takie same prawa co gracz konsolowy. I nie być traktowany jak potencjalny złodziej bo dobra gra bez DRM i tak się sprzeda.

02.02.2022 11:54
Flyby
3.8
Flyby
255
Outsider

U mnie, po długim życiu gracza, mimo przeprowadzek w których część pudełek ginęła, wciąż dużo ich jest. Na tyle dużo, że praktycznie rzecz ujmując, prawie nie ogarniam ich ilości i jakości.
Steam i cyfrówki niektóre zdublował, co i dobrze, bo gry remastered, sprawiają mniej kłopotu. Mogę do niektórych wracać.

..nie jestem Kolekcjonerem. Bibliotekę gier, traktuję tak jak swoją bibliotekę książek. Jak o książki chodzi, niestety cyfrowo ich nie uzupełniam. Póki co ;)

post wyedytowany przez Flyby 2022-02-02 11:58:30
01.02.2022 18:53
|13|
😐
4
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
|13|
82
walas85

Od pudełek do cyfry. Spowiedź byłego kolekcjonera

Nie chce nikogo urazić tym co teraz powiem ale po przeczytaniu tego życiowego wyrywka z pamiętnika stwierdzam, że tytuł powinien brzmieć "od pedantycznego zbieracza wszystkiego do cyfrowego niewolnika".

Kolekcjonuje gry (głównie PC), ale to co zdołałem przeczytać wyżej to przeraża, zwłaszcza ostatnie z twoich zdań: ...jak wiele wygód zyskałem, przerzucając się na streaming i cyfrowe edycje - czegoś takiego nie usłyszysz od żadnego prawdziwego kolekcjonera.

01.02.2022 19:09
prekor
4.1
1
prekor
141
Generał

Tylko szkoda ,że tych pudełek na PC i tak nie posiadasz bo je i tak trzeba przepisać do cyfrowego lauchera .Obecnie kupowanie pudełek na PC z nowymi grami to sztuka dla sztuki. Przepisywanie fizycznych gier do konta to rak który na żadnej platformie nie powinien mieć miejsca.

01.02.2022 19:50
4.2
dienicy
87
Generał

Jedynie prawdziwych szkotow moglbys urazic ta wypowiedzia.

01.02.2022 18:55
5
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
sticky_dude
77
Generał
Image

Tyle w temacie

post wyedytowany przez sticky_dude 2022-02-01 18:55:26
01.02.2022 18:57
|13|
👍
5.1
|13|
82
walas85

Dokładnie.

01.02.2022 21:00
5.2
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

Dobre.

02.02.2022 07:17
5.3
cobrass
43
Chorąży

Pudełek i innych niepotrzebnych w domu rzeczy to pełna zgoda, ale hasło jest tak sformułowane, że dotyczy niby wszystkiego np. również nieruchomości z czym się nie można zgodzić.

01.02.2022 19:04
😍
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1346015
18
Generał
Image

Przez kolekcjonerke chyba wiekszosc z nas przechodzila. Ja rowniez... Najpierw byla muzyka w latach 1990-2000. Wtedy granie i ogladanie filmow przegrywalo z zamilowaniem do muzyki. To byl tez okres kiedy aktwnie gralem i koncertowalem z zespolem, wiec sila rzeczy muyzka byla wtedy najwazniejsza. Poczatek lat 2000, to juz kolekcjonowanie filmow na DVD, tak do 2004. Pozniej gry. W kolekcji growych pudelek znalazlo sie kiedys kilka perelek, jednak wszystkiego juz sie pozbylem. Ostatni egzemplarz jaki mi pozostal, a ktory juz sprzedalem, to big box KKND, na ktorego znalazlem nabywce za 900zl. Rarytasy zawsze byly w cenie. Teraz juz tylko cyfrowki i obrazy plyt gier z CD... i z nich jestem bardzo zadowolony. Co moje, to moje... co wypozyczone, to nie moje. Ale kij z tym.

post wyedytowany przez zanonimizowany1346015 2022-02-01 19:07:17
01.02.2022 21:14
mikros
6.1
mikros
102
M7

Co to za fota? Wyglada jak steam ale polowy tych gier nie ma na steam! NFS2 byl kiedys na steam?

01.02.2022 21:17
😁
6.2
1
zanonimizowany1346015
18
Generał

To jest Steam z podpietymi grami spoza niego. Gier, ktorych nie ma na Steam i ktorych nie ma w cyfrowej sprzedazy mam na dysku w formie obrazow plyt. I tak sobie to wszystko w jednym miejscu zebralem.

01.02.2022 19:13
-=Esiu=-
👍
7
7
odpowiedz
7 odpowiedzi
-=Esiu=-
218
Everybody lies

Chętnie bym się przerzucił na cyfrówki gdyby na premierę nie kosztowały więcej albo tyle samo co wydania pudełkowe.

150zł za cyfrówkę na premierę i wchodzę w to!

post wyedytowany przez -=Esiu=- 2022-02-01 19:27:26
01.02.2022 19:26
prekor
7.1
prekor
141
Generał

Tyle ,że tego raczej nigdy nie będzie . Tak samo można zapomnieć o cyfrowym rynku wtórnym na który się nie zgodzi żadne corpo. A ponoć cyfra miała być tania , a jest zupełnie inaczej.

01.02.2022 19:42
7.2
4
Spe-S---dow
119
Legend

Bo przejście na cyfrową wersję obniża ceny ale dla wydawcy a nie gracza.
Zapomnieli o tym wspomnieć przy przeskoku
D:

post wyedytowany przez Spe-S---dow 2022-02-01 19:43:04
01.02.2022 19:55
prekor
😃
7.3
prekor
141
Generał

SpecShadow
A gracze PC to kupili i Sony może im na Steam i Epic sprzedawać swoje kilkuletnie gry za jedyne 219 zl na wypożyczenie. A nie którzy się jeszcze z tego cieszą i uważają że ta forma dystrybucji jest najlepsza na świecie . Tylko czekam jak ruscy hakerzy z dnia na dzień wyłączą te lauczery. Będzie się wtedy działo.

01.02.2022 20:31
|13|
😉
7.4
|13|
82
walas85

Dokładnie tak jak pisze SpecShadow.

Miało być taniej po przesiadce na wersje cyfrowe, a jest dokładnie na odwrót. Wysokie ceny mogą być wiecznie "sztucznie podtrzymywane" a z czasem pyk i gra znika z tego wirtualnego świata na stałe.

Z czasem wymarzą wszystko co było.

02.02.2022 02:18
7.5
1
Procne
87
Generał

Hmm dla mnie jest taniej. Pamiętam lata 90, gdy za jakąkolwiek grę płaciło się 150 zł. Potem było trochę lepiej, bo wychodziły edycje w stylu "extra klasyka", gdzie stare gry można było nabyć za 20-50 zł. Po iluśtam latach

25 lat później - baaaardzo rzadko zdarza mi się kupić grę za więcej niż 120 zł. Biorąc pod uwagę inflację płacę dużo mniej.
Oczywiście również dlatego, że celuję bardziej w indyki niż AAA, albo czekam na promocje (które pojawiają się po kilku miesiącach, a nie latach). Ale indyki to kolejna zaleta - dzięki dystrybucji cyfrowej mogą one zaistnieć i nie jesteśmy skazani na monopol wielkich wydawców.

02.02.2022 09:28
tgolik
7.6
1
tgolik
154
Generał

Jest pewien sposób na tanie cyfrówki na premierę. Kupujesz na Eneba doładowania na PS Store z rabatem 18% i kupujesz grę.
Natomiast na PC, jeśli gra wydawana jest na STEAM, możesz kupić kod na CD-Keys lub Instant Gaming i masz 20-40% taniej.
Najdrożej jest na Epicu, który "dba o graczy" i nie da się kupić tanich kluczy do ich sklepu.

02.02.2022 12:54
7.7
zanonimizowany1363091
11
Legionista

Cyfrówki są u nas tak drogie ponieważ w tej kwestii Polska jest traktowana jako kraj zachodni, a ceny są po prostu przeliczane z Euro. Upraszczając całe porównanie gospodarek, pensji, cen itp. dla zachodu 60 euro jest jak dla nas 60-100 zł. Dlatego nam może się wydawać, że ponad połowa sprzedanych kopii Ghost of Tsushima w cenie premierowej to absurd a na zachodzie to mentalnie 4 razy taniej niż u nas.

01.02.2022 19:24
papież Flo IV
📄
8
1
odpowiedz
papież Flo IV
103
Kardynał

Ja to zawsze nie rozumiałem tej fascynacji kolekcjonowania pudełek wśród graczy. Głównie dlatego, że nigdy nie przykładałem do tego większej wagi, pudełko jak pudełko, powiem nawet, że bardziej ceniłem kolekcje filmowe (które w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej się rozwalają po kątach w porównaniu z pudełkami giernymi), bo tam zawsze można było znaleźć jakiś making of, który się z ciekawością obejrzało, a w grach kończyło się to głównie na instrukcji, w której i tak nie wszystko się czytało. No i w dodatku moja przygoda z grami rozwinęła się głównie w czasach, gdy cyfrowa dystrybucja gier już była na porządku dziennym, także za bardzo nie było już co kolekcjonować.
Nawet się w sumie cieszę, że nie mam jakiejś pokaźnej kolekcji. Sam mam schowane różne gazety, dla których głównym miejscem przeznaczenia jest śmietnik, ale żal mi ich wyrzucać i wyobrażam sobie co bym czuł gdybym musiał pozbyć się gdzieś stosu gier. A tak jestem od tego problemu uwolniony.

post wyedytowany przez papież Flo IV 2022-02-01 19:27:31
01.02.2022 19:33
Barthez x
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Barthez x
209
vel barth89

Też mam ogromną kolekcję gier, filmów i książek i niestety stopniowo muszę sortować to wszystko i wynosić do piwnicy, pozostawiając w mieszkaniu te naj.

Gdyby ktoś w tym momencie pozwolił mi podczepić wszystkie pudełka do konta, aby mieć je w wersjach online, nie miałbym wątpliwości. Niestety, póki co muszą stać na swoim miejscu.

01.02.2022 21:58
9.1
zanonimizowany1359977
9
Senator

Byla kiedys akcja, ze pisales do supportu Origin o to, ze chciales wymienic gre pudelkowa na wersje cyfrową. Podawales im klucz z pudelka, a Oni przypisywali.
Ja tak wymienilem sporo gdzies z 10 gier.

Serie Total War tez mozna bylo przypisac do konta Steam jak wyslales skanh pudelek, co tez uczynilem. To byl support Segi.

Pudelka zostaly (dzialaja offline), a cyfrowo mam gry na Origin i Steam.
Nie jest to glupie, Tworca nic nie traci, a Ty masz fajna kopie zapasową do uzywania.

01.02.2022 19:55
Szatek iks de
10
2
odpowiedz
Szatek iks de
109
Konsul

Ja nadal kolekcjonuję, taka kolekcja to fajny nośnik wspomnień i imponująca ozdoba w domu. Kiedy przychodzą do mnie znajomi od razu widzą z kim mają do czynienia, czasem nawiązuje się ciekawa rozmowa na temat gier. Plus taki, że jestem dosyć wybredny i nie ma tam tego niewiadomo ile, około 150 pudełek, a kolekcję zamierzam uzupełnić jeszcze o około 20 i mi to w zupełności wystarczy, więc nie będzie problemu ze znalezieniem miejsca. No i pewnie za jakiś czas takie coś będzie sporo warte, już teraz niektóre pudełka osiągają szalone ceny, więc pewnie przed śmiercią dostanę niezły zastrzyk gotówki XD

01.02.2022 20:24
11
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Abotage
6
Legionista

Kolekcjonuję głównie płyty CD, pewnie dlatego że są najtańsze - używane płyty chodzą po 20-30zł. Oprócz tego mam sporo muzyki na dyskach w postaci FLAC/Mp3. Spotify i innych tego typu usług w ogóle nie używam - w domu słucham z CD na starej, dobrej wieży a na zewnątrz towarzyszy mi dedykowany odtwarzacz.

Gier nie mam dużo, tylko te ulubione tytuły. Szczęście w nieszczęściu że mój PC nie należy do najmłodszych więc kupno nowych gier tak czy inaczej mija się z celem. I tak nie ma to sensu, bo dostaję tylko kod na Steam... Za to używane pozycje na CD/DVD nadal można dorwać w sensownych pieniądzach, a że jestem weekendowym graczem to jedna gra na miesiąc tak czy inaczej wystarczy. Czasami coś sobie kupię na GOG jak są wyprzedaże, ale tak to nie mam ciśnienia by mieć 100 gier w kolekcji z czego przejdę może 10 bo na resztę zabraknie czasu.

Problem przeprowadzki jest dla mnie dość naciągany, bo nie przeprowadzasz się co miesiąc przecież xD Raz na kilka lat można przecież wynająć sobie dużego vana, wpakować wszystkie szpeje i przejechać do nowego mieszkania. Większym problemem może być brak miejsca. W pewnym momencie będę musiał jedną ze ścian w mieszkaniu poświęcić na ten cały szpej i będę miał spokój... do czasu :)

Mimo, że jestem dość młody to mnie wkurza mnie kultura wypożyczania. Kasa tylko na koncie, samochodu nie trzeba bo BlaBlaCar, muzyka i filmy w streamingu... Wszystko takie wygodne ale wystarczy wprowadzić rozwiązanie z Chin i nagle każde twoje zachowanie jest punktowane, a poniżej pewnego pułapu wystarczą dwa kliki i tracisz dostęp do pieniędzy, nigdzie nie pojedziesz, nic nie zrobisz. Wszystkie dobra kultury w streamingu, więc dostosowanie ich do "nowych czasów" nie jest problemem, bo stare wersje przestają istnieć. Jeśli ktoś myśli, że żyjemy w Unii i tego nie wprowadzą to jest bardzo naiwnym człowiekiem xD

01.02.2022 20:34
11.1
Abotage
6
Legionista

edit: chodziło mi o Traficara, nie BlaBlaCara.

02.02.2022 04:35
11.2
Halabarda Geralta
26
Pretorianin

Dokładnie robię tak samo!

01.02.2022 20:43
Digitalynx
12
3
odpowiedz
Digitalynx
47
Konsul

Fizyki > cyfra, koniec tematu

I tak, coraz więcej samych cyfrówek wpada bo taki mamy rynek, ale co pudełko na półce to radocha jest. I jakoś tak człowiek sam się czuje lepiej, to nie tylko moja kolekcja, ale i konsekwentnie budowana "moja przestrzeń", jako gracza, pasjonata, geeka.

01.02.2022 20:52
14
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

Swego czasu byłem zagorzałym kolekcjonerem. Dotyczy to nie tylko gier, ale również innych wytworów popkultury – jak filmy, muzyka czy książki. Dziś zdecydowanie wolę sięgnąć po cyfrowe wydanie albo skorzystać z platformy streamingowej.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/od-pudelek-do-cyfry-spowiedz-bylego-kolekcjonera/zbd25

a) książki nie są wytworem popkultury
b) jakość muzyki w streamingu - pomimo najlepszych zapewnień o jej jakości - nadal odbiega od tego, co można usłyszeć odtwarzając płytę na dobrym sprzęcie
c) nie wiem czy wiesz, ale płyty CD to także standard cyfrowego zapisu dźwięku
d) kolekcjonerstwo wymaga przestrzeni (nie mówię tutaj o grach gdyż tak naprawdę nie ma czego w tym wypadku kolekcjonować) i odpowiednich zasobów,
e) nie wszystko co człowiek kolekcjonuje może być w wersji cyfrowej (chyba że np. modele czołgów, okrętów czy samolotów lub realne żaglówki i łodzie / jachty motorowe lub żaglowe wystarczą tobie tylko w wersji cyfrowej)

01.02.2022 21:21
14.1
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

(nie mówię tutaj o grach gdyż tak naprawdę nie ma czego w tym wypadku kolekcjonować)

Doprawdy? A wiesz co to big boxy i edycje kolekcjonerskie?

01.02.2022 21:44
14.2
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

Iselor - bez urazy, chodzi mi o fakt, że OBECNIE nie ma czego kolekcjonować. Nie pamiętam już sam kiedy kupiłem grę w pudełku na PC (chyba był to Oblivion), która uruchamiała się bez rejestracji na steam czy tam w innym dedykowanym (GOG, Origin, Epic, etc.) systemie wydawcy czy sprzedawcy. W latach 1990 - 2010 (żeby nie ograniczyć do 2004) faktycznie zbieranie miało pewien sens, dziś jednak poza sentymentem co z tym zrobisz? Będziesz ciągle grać w gry sprzed 10-30 lat tylko dlatego, że obecnie większość tego co się pokazuje jest co najwyżej przeciętne (oczywiście nie wszystko, są perełki typu Wolf, RDR2 czy Dishonored, tyle, że i one nie mają racji bytu bez platformy, na której działają). Z konsolami jest nieco inaczej, ale także zauważam presję na odejście od "tradycyjnych nośników" (ponadto na konsoli nie każdy lub grać, sam gram na niej tylko w gry, których nie ma na PC, a akurat mnie zainteresowały).

01.02.2022 23:01
14.3
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

Z nowych gier fakt, gram tylko w cRPG z GOGa. I tak, gram głównie gry z lat 1994 - 2010 bo nadrabiam mega wielką "kupkę wstydu" (właśnie zacząłem grać pierwszy raz w życiu w Tzar: Ciężar korony). Obecnie da się kolekcjonować gry na konsole i wciąż można kolekcjonować klasykę w big boxach na PC.

02.02.2022 08:05
cichy10
14.4
cichy10
105
Pretorianin

a) książki nie są wytworem popkultury
A niby czemu nie? Większość książek, to nie są utwory skierowane do osób zachwycających się wysublimowaną poezją, tylko do zwykłego czytelnika. Taka np. Pieśń Lodu i Ognia lub horrory Kinga, to jest jak najbardziej kultura masowa. Nie mówiąc już o potworach typu 50 Twarzy Greya.
b) jakość muzyki w streamingu - pomimo najlepszych zapewnień o jej jakości - nadal odbiega od tego, co można usłyszeć odtwarzając płytę na dobrym sprzęcie
Kolekcjonowanie nie jest równoznaczne z byciem audiofilem, który ten dobry sprzęt posiada.

02.02.2022 09:39
14.5
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

książki nie są wytworem popkultury

Już komedie Arystofanesa w starożytnej Grecji były ówczesnym odpowiednikiem współczesnej popkultury. Podobnie jak później np. "Don Kichote".

02.02.2022 14:13
wytrawny_troll
14.6
wytrawny_troll
94
Generał

Up
Już komedie Arystofanesa w starożytnej Grecji były ówczesnym odpowiednikiem współczesnej popkultury.
Co za głupota. Większej nie czytałem już od dawna. Geneza komedii staroattyckiej jest taka sama jak tragedii greckiej i wywodzi się z obrzędów religijnych. Poza tym twórczość Arystofanesa w zasadzie jest ostrą i śmiałą satyrą na Wojnę Peloponeską, podczas trwania której autor głównie tworzył. Inne jego utwory jak np. Sejm kobiet dotyczyły spraw obyczajowych. Do dzisiaj stawia się go w jednym rzędzie z największymi klasykami złotej epoki ateńskiej obok Ajschylosa, Eurypidesa,Sofoklesa.
Arystofanes i popkultura.xD Powiedział co wiedział. Co za brednie. Trochę szacunku do klasyki światowej literatury. Biblia też jest dziełem popkultury? Weź człowieku nie przesadzaj.

03.02.2022 09:26
14.7
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

cichy10 - przeczytaj raz jeszcze co napisał autor artykułu, a na co sam zwróciłem uwagę: dotyczy to nie tylko gier, ale również innych wytworów popkultury – jak filmy, muzyka czy książki. Niektóre książki, (tzw. literatura lekka) może być PRZEJAWEM kultury popularnej, ale nie jej WYTWOREM. Znasz jakiegoś masowego autora książki - jeśli tak to podaj proszę przykład takiej.

Co do muzyki - kolekcjonuj więc pliki.

Iselor - ...Już komedie Arystofanesa w starożytnej Grecji... Nie dość, że palnąłeś akurat w tym zakresie kompletną bzdurę (wytrawny_troll już to wyjaśnił), to sam wskazałeś na AUTORA, zastanów się więc - czy autorem był Arystofanes ... czy też była nim ... popkultura, jak starasz się udowodnić -) Podajesz autora, a później mówisz, że jego komedie to WYTWÓR popkultury ... naprawdę brak logiki. Wiesz co to "wytwór", a co to "przejaw"? Sugeruję lekturę słownika języka polskiego -)

EDIT wyboldowałem osoby, którym odpowiadam

post wyedytowany przez zanonimizowany1219561 2022-02-03 09:30:21
05.02.2022 18:53
cichy10
14.8
cichy10
105
Pretorianin

Wonny Delikates Osobiście nie uważam sformułowania "wytwór kultury" za błędne (haftowana chusta może być wytworem kultury ludowej, chociaż stworzyła ją jedna osoba, a nie cały lud). A co ciekawe z muzyką nie miałeś problemu, choć zazwyczaj tworzy ją kilka osób, a nie całe masy.
A co do książek, to raczej bym stwierdził, że obecnie większość książek to przejaw popkultury, a nie niektóre.

A co złego w kolekcjonowaniu plików? Kolekcjonowanie to tylko łechtanie swojego "poczucia posiadania". Są ludzie, którzy osiągają to w formie cyfrowej, jak biblioteka na steamie.
Ja tylko zwróciłem uwagę, że ktoś, kto kolekcjonuje muzykę nie koniecznie musi zwracać wielką uwagę na jakość. Miałem kiedyś podejście do kolekcjonowania muzyki, a słuchałem na tanim odtwarzaczu kaset i CD.

01.02.2022 22:04
dzl
15
odpowiedz
dzl
116
John Yakuza

Kiedyś i ja zbierałem gry, część z tego poszła na sprzedaż, część jest w pudłach na strychu w domu rodziców i moim. Starsze gry czasem kupuję jak gdzieś znajdę jakiś kartridż na Nesa który mnie od dłuższego czasu interesował.

Na konsolach ciągle staram się kupować fizyczne nośniki, bo w razie, jeśli mi się gra nie spodoba to chociaż można się jej pozbyć.
Głównie jednak gry kupuję już od dobrych kilku lat w cyfrze, a zmusiło mnie do tego dość skromne mieszkanie, w którym kiedyś mieszkaliśmy z małżą.
Gdybym miał zagrać w to co przez ten czas ograłem to musiałbym zawalić sobie mieszkanie pudełkami z grami, co samo w sobie problemem nie jest, bo gry można na bieżąco sprzedawać, ale ja po prostu lubię sobie wracać do znajomych tytułów.

A teraz? Po prostu jest mi wygodniej, pobranie gry na 600Mbps to zazwyczaj kwestia kilku do kilkunastu minut w przypadku większości gier, dużo szybciej niż instalacja z płyty. Książki dalej kupuję w formie "analogowej" choć i moja biblioteka e-booków stale się poszerza.
Z filmami i muzyką analogicznie, płacę za VOD, choć od czasu do czasu kupię jakiegoś blu-raya ulubionego filmu, a jeśli chodzi o muzykę to dużo przez ostatnie kilka lat kupiłem na bandcampie.

Właściwie, jeśli chodzi o kolekcjonowanie czegokolwiek to jakoś nie widzę powodu by to robić.

01.02.2022 22:58
16
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1365389
8
Generał

Zbieram gry pudełkowe, ale tylko minimalnie i wybieram tylko te najładniejsze. Cała reszta wolę tylko gry cyfrowe.

Powód? Miejsce na półce i lepszy porządek w pokoju. No, łatwość w zrobienie kopii zapasowe.

Liczy się "złoty środek".

02.02.2022 04:33
16.1
Halabarda Geralta
26
Pretorianin

Też się kiedyś sugerowałem jakością wydania i designem opakowania, teraz jednak to już pojedyncze przypadki są, wszystko cyfra, sprzedawca / wydawca nie musi się wbijać w produkcję nośnika opakowania i makulatury, a i tak zarabia tyle co wcześniej (a raczej więcej niż wcześniej).

post wyedytowany przez Halabarda Geralta 2022-02-02 04:33:51
01.02.2022 23:37
Uruk-Hai666
17
odpowiedz
Uruk-Hai666
62
Generał

Gry tylko starsze zbieram w pudełkach z przed ery steam, a muzykę cały czas kupuje na CD, rzadziej na kasetach i winylach.

02.02.2022 01:48
DocHary
18
odpowiedz
DocHary
84
Unclean One

Wersje pudełkowe na PC wybiłem sobie z głowy po otrzymaniu m.in. AC Valhalla pod postacią kartonika z kodem i zaakcentowałem to kupnem CP2077 digital (taki hicior bez pudełka kiedyś nie do pomyślenia). Na PS5 postanowiłem unikać stanowczo płyt z grami, z których korzystają również dzieci, a obecnie sam biję się z myślami co zrobić z Horizon 2 i Elden Ring. Gier i tak nie odsprzedaję, choć również rzadko mam komu pożyczyć, ale żonglowanie płytami zaczęło mi przeszkadzać.
Kolekcję mam zacną, kilkanaście pudełek kartonowych z lat '90, prawie wszystkie kolekcjonerki Blizza, sporo też pomniejszych edycji specjalnych, masa zwykłych pudełek. Wisienką na torcie jest Doom Eternal z hełmem. Planuję w przyszłości kupno droższych kolekcjonerek, jeśli mi się wyjątkowo spodobają, ale całą resztę traktuję jako relikt przeszłości, pamiątkę młodych lat.

post wyedytowany przez DocHary 2022-02-02 01:55:38
02.02.2022 03:21
19
2
odpowiedz
1 odpowiedź
pittbull
27
Centurion
Image

Moim Zdaniem Powinny być Dostępne :
Wersja dla kolekcjonerów; Kartonowe pudełko z instrukcją, mapą, poradnikiem itp.
Pudełko z dwóch tekturowych kart do sklejenia
Plastik; opakowanie na kartę z Cyfrową edycją etc

Nie powinno być problemu czy masz Karton lub plastik.
A dla Super Edycji jak np. Figurki do Cyberpunka i opakowanie z monitora 15'
to już inna kwestia kolekcjonerska (Sponsoring)

Specjalnie o płytach nie wspominam, bo tych nie da się Zapisać i dodać update-u
wniosek jest jeden. Cyfrowe edycje dla wszyskich, opcjonalnie Zamknięte Pełne wersje na Pendrive-ach, dopłata za nośnik.

02.02.2022 04:30
19.1
Halabarda Geralta
26
Pretorianin

No nie wiem czy to jest w obecnych czasach możliwe, ale podoba mi się idea. Najtaniej jest zwyczajnie wrzucić grę na server sprzedawcy i nie babrać się w pozostałych kosztach.

02.02.2022 05:40
20
odpowiedz
Angrenbor
130
PC Gaming Master Race

Uważam się za kolekcjonera wydań fizycznych (choć bez takich odpałów jak identyczne grzbiety, na pececie zresztą niemożliwe do zrealizowania) i po artykule spodziewałem się jakiejś głębszej analizy zmian na rynku. A dowiedziałem się, że autor pozbył się wszystkiego bo musiał to popakować w kartony do przeprowadzki. I zrobił to na tyle głupio, że zamiast zostawić sobie co bardziej interesujące tytuły wywalił wszystko a potem żałował. I nagle od tego momentu calkowicie przerzucił się na cyfrę bez żadnej większej reflekcji poza tym wspomnianym żalem. I to wszystko.

Materiał miał ogromny potencjał ale ten felieton nawet go nie liznął.

02.02.2022 05:59
Ognisty Cieniostwór
21
odpowiedz
Ognisty Cieniostwór
54
Senator

Na PC niestety już od prawie 8 lat nie kupuję nowych gier w pudelkach, bo przez przypisywanie gier do konta jest to całkowicie pozbawione sensu. Z kolei na konsolach nadal zdecydowanie wolę pudełka, a na cyfrę decyduje się tylko w przypadku, kiedy jest bardzo duża różnica w cenie. Jak pudełko jest o 20 zł droższe, to nie ma problemu, ale jak o 50 zł lub więcej, to już wtedy nie widzę za bardzo sensu, bo wolę taka kwotę wydać na inną grę. Na szczęście takie przypadki dotyczą głównie starszych gier i są raczej rzadkością.

Nigdy nie byłem też kolekcjonerem z krwi i kości. Nie zbieram ani big boxów, ani kolekcjonerek, wystarczy mi same pudełko z płytą. Dzięki temu nadal mam bardzo dużo miejsca na pudełka, więc jego brak raczej nigdy nie będzie problemem.

Nidy też ich nie sprzedam. Nawet jeśli kiedyś przestałbym grać lub ograniczyłbym granie do minimum, to byłoby mi szkoda się tego pozbyć. Tym bardziej, że jest to bardzo duża część mojego życia. Pierwszą własną grę dostałem wraz z moim pierwszym komputerem 18 lat temu i nadal ją mam w futerale z grami ze wczesnego dzieciństwa :)

post wyedytowany przez Ognisty Cieniostwór 2022-02-02 06:01:06
02.02.2022 09:31
tgolik
22
odpowiedz
4 odpowiedzi
tgolik
154
Generał

Jeśli muszę kupić grę w pudełku (PC), traktuję pudełko tylko jako opakowanie. Wbijam kod na STEAMie a pudełko rozkładam i wrzucam plastik do worka na plastiki a papier do worka na makulaturę.
Uwielbiam biblioteki cyfrowe i sprzęt bez napędów ustawiony w niewidocznym miejscu - na wierzchu tylko pad do XBoxa.

02.02.2022 09:34
Uruk-Hai666
22.1
Uruk-Hai666
62
Generał

Takie kupowanie pudełkowych gier jest bez sensu, lepiej już kupić w cyfrze.

02.02.2022 09:41
22.2
Gracz_juz_anonimowy
142
Legend

Kupowanie gier w pudełku które i tak wymagają Steama mija się z celem. Jedyna gra jaką mam w pudle a wymaga Steama to Tyranny - pudło mi się cholernie podobało, są świetne dodatki (np. zależało mi na płycie z muzyką z tej gry). Nie zmienia to faktu że pudło służy do stania bo i tak gram w wersję gogową.

02.02.2022 09:56
tgolik
22.3
tgolik
154
Generał

Tak kupiłem na premierę Shadows of Tomb Raider na PC w Mediamarkcie. Pudełko było tańsze od najtańszej oferty online.

02.02.2022 16:30
Ognisty Cieniostwór
22.4
Ognisty Cieniostwór
54
Senator

Wyrzucanie wszystkich pudełek to głupota. Warto sobie jakieś zostawić na wypadek kontaktu z supportem. Nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba będzie kiedyś udowodnić platformie, że jest się prawowitym właścicielem konta. Sam musiałem kiedyś z tej opcji skorzystać, kiedy utraciłem dostęp do starego maila.

02.02.2022 10:31
23
odpowiedz
Ratanok
50
Konsul

Wiadomo, wersje cyfrowe to wygoda. Sam nie pamiętam kiedy ostatni raz korzystałem z czytnika. Jednak niestety są gry w wypadku, których jeśli nie miało się egzemplarza na płycie to praktycznie nie da się już w nie zagrać bo nie są dostępne w dystrybucji cyfrowej. Na przykład takie Black & White 2.

02.02.2022 11:08
not2pun
24
odpowiedz
not2pun
121
Senator

Też kolekcjonuje cyfrówki, kiedyś zbierałem darmówki na steam, ale to same szmiry były, teraz kolekcjonuje darmówki na Epicku, fakt gry lepsze ale też w nie nie gram.

post wyedytowany przez not2pun 2022-02-02 11:18:11
02.02.2022 13:59
TitoBandito
😉
25
odpowiedz
TitoBandito
12
Chorąży

Ja kiedyś kolekcjonowałem gry "fizyczne", ale od kiedy każda gra (i to pudełkowa!) jest przypisywana do jakiegoś konta (Steam, Origin, itd.) to kolekcjonowanie pudełek mija się z celem - tylko zagracają miejsce, a i tak jak chcę w nie zagrać to muszę pobierać wszystko z neta. Większość kolekcji wyprzedałem - zostawiłem sobie kilka fizycznych kopii gier do których mam sentyment (Mafia, Max Payne, Dark Colony, itd.) i tyle,

02.02.2022 14:37
26
odpowiedz
zen7
10
Legionista

Mówi się, że w internecie nic nie ginie.
Wszystko ładnie wszystko pięknie z wersjami cyfrowymi ale...
największą wadą jakiejkolwiek dystrybucji cyfrowej czy streamingowej jest to, że w 100% opiera się na dostępie do internetu.
Co kiedy internetu nie ma bo jest jakaś gruba awaria? Wiem, to mało prawdopodobne ale dalej możliwe.
Platformy z muzyką typu Spotyfy to 100% streaming nie masz neta jesteś w czarnej dup.e.
Ostatnio zmieniałem przepustowość łącza internetowego przy okazji końca umowy i spodziewałem się wyłączenia internetu maksymalnie na 3 dni i jakie było moje zdziwienie, kiedy dostałem list, że może to potrwać nawet przez 3 tygodnie.
I co niestety ale właśnie tyle to trwało bite 3 tygodnie.
Posiadanie fizycznych nośników pozwoliło mi wytrzymać cały ten czas i mogłem dalej cieszyć się z słuchania muzyki z CD lub winyli, oglądania filmów z DVD, przeczytania książki.
W dzisiejszych czasach wszystko ma być sztuczne (bez bodźców fizycznych) :
Auta elektryczne bez emocji, elektryczne papierosy, muzyka z streamingu lub mp3. Film ze streamingu lub platformy typu Netflix, zamiast listu lub pocztówki Email lub post na portalu społecznościowym, zamiast iść do kina ludzie kupują 65 cali TV i oglądają w domu. zamiast fizycznego kontaktu z drugą osobą wolą komunikatory, zamiast iść do restauracji wolą zamówić na wynos.
Mam świadomość postępu technologicznego i tego jak zmienia nasz świat ale jesteśmy ludźmi, którzy reagują na bodźce, mamy zmysł dotyku, zapachu smaku, słuchu itd. po to aby odbierać te impulsy z zewnątrz.

02.02.2022 14:50
CJzSanAndreas
27
odpowiedz
CJzSanAndreas
52
Pretorianin

Pudełka mają swoje wady i zalety. Wadą zdecydowanie jest to, że po pewnym czasie robią nam graciarnię w domu. Zaletą jest to, że jak mi się nie spodoba albo znudzi to mogę sprzedać albo odkupić po taniości używaną. Poza tym wyobraźcie sobie że któregoś dnia platforma elektronicznej dystrybucji upada a wraz z nią wszystkie gry na które wydaliście forsę.

02.02.2022 15:37
28
odpowiedz
Kreteciek
51
Pretorianin

Od kilku lat kupuję gry tylko cyfrowo, z wyjątkiem konsol, bo kable sieciowe mają nie po drodze do nich. Zdecydowanie bardziej wygodna opcja. Potem doszedłem do podobnego wniosku, gdy sprzedałem 99% swoich komiksów. 25kg, tysiące stron super przygód, tysiące wydanych złotych, których nie żałuję. Jednak i na to przyszła pora. Strasznie dużo zajmowały miejsca, a i szkoda mi w dorosłym życiu czasu na nadążanie nad kanonem od kiedy w DC wprowadzili Omniwersum. Skłoniło mnie to też do przejścia na e-booki, z wyjątkiem naprawdę ważnych dla mnie książek.

02.02.2022 19:13
GosuRALF
😐
29
odpowiedz
1 odpowiedź
GosuRALF
120
Konsul
Image

słaby tekst , gry w pudełkach mogą tez ładnie wyglądać i pasować do pokoju

post wyedytowany przez GosuRALF 2022-02-02 19:16:43
03.02.2022 09:34
29.1
zanonimizowany1219561
5
Pretorianin

Autor pewnie nigdy nie widział takiej kolekcji (nie mówiąc już nic o jej posiadaniu) więc co mu się dziwisz -)

03.02.2022 10:21
30
odpowiedz
plolak
57
Generał

Powiedzenie globalistow "Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy " w zidiocialym świecie zrealizuje się samo.

post wyedytowany przez plolak 2022-02-03 10:22:34
05.02.2022 00:43
Janczes
31
odpowiedz
Janczes
208
You'll never walk alone

na pc juz od dawna nie kupuje gier pudełkowych, poza wyjątkowym Wieśkiem 3

dokupuje czaaaasem na ps4, bo ladnie wyglada ze wszystkie na niebiesko, ale to wydania ktore mi wpadna w lapki w dobrej cenie a nie zadne kolekcjonerskie edycje

27.02.2022 19:48
32
odpowiedz
Moooras
137
Generał

Ostatnie pudełko kupiłem w zeszłym roku, więc wcale nie tak dawno temu, ale zagłosowałem na nie. Czemu? Bo to pudełko jest teraz znikomym procentem tego, co nabywam w kategorii gier i przy kupowaniu nowych to wersja cyfrowa jest moim pierwszym wyborem (no chyba, że trafi się niezła okazja albo nabycie cyfry jest jakimś problemem). Sorry pudełka, nie macie już mojego bezwzględnego wsparcia.

Forum Forum Inne Gry
Dodaj komentarz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl