Najlepsze monitory 4K – BenQ, iiyama, Gigabyte. Przegląd monitorów dla graczy

• Najlepsze monitory gamingowe. Ranking 2024
• Najlepsze monitory Full HD – AOC, Dell
• Najlepsze monitory WQHD – Gigabyte, AOC, LG
• Najlepsze monitory 4K – BenQ, iiyama, Gigabyte
• Najlepsze monitory Ultrawide 21:9 – LG, iiyama, Dell
• Najlepsze monitory z odświeżaniem 144 i 240 Hz – LG, Viewsonic, ASUS
• Najlepsze monitory do 24 cali – Gigabyte, LG, AOC
• Najlepsze monitory do 27 cali – LG, Gigabyte, Dell
• Najlepsze monitory powyżej 27 cali – Dell, Samsung, LG
• Tanie i dobre monitory do 600 zł – Cooler Master, LG, AOC

Najlepsze monitory 4K – BenQ, iiyama, Gigabyte

Liczba pikseli wyświetlanych w rozdzielczości 4K/UHD (3840x2160) jest czterokrotnie wyższa niż w Full HD (1920x1080) i ponad dwukrotnie wyższa niż w WQHD (2560x1440) - w związku z tym obciążenie karty graficznej jest bardzo wysokie. W grach nagrodą za to będzie cudownie ostry obraz, a na pulpicie bardzo czytelne czcionki.

Jeśli chcemy osiągnąć częstotliwość odświeżania powyżej 60 Hz (co jest wysoce zalecane dla graczy), będziemy musieli głębiej sięgnąć do kieszeni - zarówno w przypadku monitora, jak i podzespołów w naszym komputerze.

Dla uzyskania ponad 60 klatek na sekundę przy maksymalnych detalach w aktualnie wydawanych grach polecamy karty graficzne klasy AMD Radeon RX 7900 XTX/Geforce RTX 4090.

BenQ EW3270U

Odświeżanie 60 Hz dla graczy? Jak najbardziej, zwłaszcza przy matrycy, której rozdzielczość to 4K. Osiągnięcie nawet tych 60 kl./s w natywnym UHD nie będzie łatwe na niektórych konfiguracjach. W przypadku panelu 2160p to nie jak największa płynność obrazu powinna być priorytetem. Ważniejsze są dobre kolory, wysokie pokrycie najważniejszych palet, równomierne podświetlenie i odpowiedni poziom jasności. Wszystkie z tych cech można znaleźć w BenQ EW3270U.

Na uwagę zasługuje równomierne podświetlenie. Różnice nie sięgają więcej niż kilku procent. W wielu testach nie przekraczają granicy 6%, co jest bardzo rzadko spotykanym wynikiem. Warto wspomnieć także o pokryciu barw. O ile 96,8% dla sRGB wydaje się dość standardowe, o tyle ponad 85% ARGB budzi już respekt. Dostępny jest tu również HDR, ale jego jakość lepiej przemilczeć. Dużo bardziej przydatna jest funkcja automatycznie dostosowująca jasność matrycy i temperaturę barwową.

Największą zaletą monitora 4K jest… sama rozdzielczość. Dzięki niej obraz jest niesamowicie ostry. Z dodatków cieszy obecność portu USB-C oraz solidna jakość wykonania obudowy, ramienia (można regulować tylko odchylenie) i podstawy. Jest to jeden z najbardziej podstawowych wyświetlaczy UHD z przekątną 32 cali i ma to swoje odzwierciedlenie także w cenie. Najkorzystniejsze oferty zaczynają się od 1600 złotych.

iiyama ProLite XUB2792UHSU-B1

Prosty projekt, elegancja, parametry utrzymane na standardowym poziomie – jeśli ktoś szuka podstawowego modelu, którego największą zaletą ma być rozdzielczość 4K, warto rozważyć zakup iiyama ProLite XUB2792UHSU-B1. Ceny w sklepach zaczynają się od około 1500 złotych.

Jako że największym plusem wybranego monitora jest sama matryca 4K, skupimy się głównie na niej. Producent fabrycznie kalibruje panele do przestrzeni barw sRGB. Równomierność podświetlenia jest różna w zależności od egzemplarza, ale można ogólnie ocenić ją jako dobrą. Rozjaśnienia występują głównie w rogach, ale nie powodują widocznych przekłamań kolorów. Wyświetlacz charakteryzuje się wysoką jasnością. Chodzi tu głównie o średnie i niskie nastawy. W praktyce może się okazać, że w nocy, po zjechaniu z iluminacją do minimum i tak dla niektórych ekran będzie świecił zbyt mocno.

Podczas gamingu największe wrażenie robi szczegółowość obrazu wynikająca oczywiście z wysokiej natywnej rozdzielczości. O komfort rozgrywki dba zminimalizowany efekt smużenia oraz szybki czas reakcji pikseli. Cieszy również fakt, że dostajemy tu szeroki zakres regulacji położenia ekranu, w tym możliwość ustawienia wyświetlacza w pozycji pivot.

Gigabyte M28U

Płynność obrazu 144 herców w 4K? Gigabyte daje taką możliwość. Oprócz monitora potrzebny jest jednak mocarny pecet, najlepiej z RTX-em 4080 lub 4090 bądź odpowiednikiem ze stajni AMD. Załóżmy, że dysponujemy takim potworem. Gigabyte M28U będzie jego dobrym uzupełnieniem z kilku powodów. Pierwszym jest oczywiście natywna rozdzielczość matrycy. 4K na 28 calach oferuje wyjątkową ostrość. Oprócz tego fantastyczne są tu kolory oraz w zasadzie w ogóle nie występuje zjawisko powidoków. To ostatnie jest ważne podczas rozgrywki z dużą ilością szybko zmieniającej się akcji.

Produkcje z gatunku FPS i wyścigi będą przyjemne w odbiorze również ze względu na odświeżanie 144 Hz. Wolniejsze tytuły będą natomiast zachwycać grafiką, która na opisywanym modelu prezentuje się wspaniale za sprawą niemal 100-procentowego pokrycia gamutu sRGB i dobrego odwzorowaniu kolorów (błąd delta < 2,80). Jest on równomiernie podświetlony, choć tu wiele zależy od konkretnej sztuki, i osiąga wysoką jasność maksymalną – prawie 500 nitów po aktualizacji oprogramowania. Update zmniejsza także wartość input laga.

Prezentowany wyświetlacz powinien trafić do posiadaczy topowych kart graficznych GeForce serii 3000/4000 lub układów AMD RDNA 2/3. Tylko one są bowiem w stanie wykorzystać pełnie możliwości ekranu, czyli 144 Hz i rozdzielczość 4K. Do komputera polecamy podłączyć monitor za pomocą przewodu DisplayPort. Za sprawą HDMI 2.1 jest to odpowiedni sprzęt także dla konsolowców. Należy jednak mieć na uwadze, że na rynku wciąż jest niewiele gier na PS5 i Xbox Series X ze wsparciem 4K i 120 fps-ów.