Technologie 30 listopada 2023, 15:22

Najlepsze klawiatury gamingowe. Ranking na 2023 rok

Przygotowaliśmy dla Was przegląd klawiatur przeznaczonych dla graczy, które można obecnie zakupić w sklepach komputerowych. Wśród naszych rekomendacji znalazły się zarówno klawiatury membranowe, mechaniczne, jak i klawiatury TKL oraz bezprzewodowe.

Spis treści

Najlepsze klawiatury gamingowe do 200 złotych – Genesis, iBOX

W cenie od 100 do 200 złotych nadal znajdziemy głównie klawiatury membranowe. Oczywiście także i w tym przedziale producenci muszą decydować się na kompromis pomiędzy wykonaniem urządzenia a jego możliwościami.

Niektóre klawiatury zapewniają na przykład przyzwoite wykończenie i dobre wrażenia przy pisaniu, ale nie potrafią obsłużyć większej liczby klawiszy naciśniętych jednocześnie, czyli nie posiadają funkcji „key rollover”. W prostszych klawiaturach, nieposiadających specjalnych kontrolerów, liczba ta jest najczęściej ograniczona do dwóch klawiszy (2-klawiszowy rollover). W takich modelach może również występować tzw. ghosting (rejestrowanie fałszywego sygnału wejściowego z klawiatury), co prowadzi do wydawania niepożądanych poleceń podczas grania. Generalnie jednak w tej kategorii cenowej znajdziecie kilka wartych uwagi urządzeń nadających się rekreacyjnego do grania.

Jeśli jednak traktujecie gaming jako coś więcej niż tylko rekreacyjne hobby, warto zastanowić się nad zakupem jednego z modeli w kategorii cenowej do 300 zł. Za tą kwotę możecie znaleźć sprzęt oferujący rewelacyjny stosunek jakości do ceny, który zagwarantuje Wam wierną służbę przez ładnych parę lat.

Genesis Lith 400 RGB

Genesis Lith 400 to sposób na „laptopowe” przeżycia na komputerze stacjonarnym.

Modele dla graczy – szczególnie te tańsze – bardzo rzadko cechują się niskim profilem klawiszy, które najłatwiej określić jako „laptopowe”. Jeśli jesteś fanem takiego rozwiązania, to Genesis Lith 400 RGB będzie świetnym wyborem do pracy i zabawy. Oprócz bardzo spłaszczonej konstrukcji, klawisze tego modelu cechują się bardzo cichym działaniem i subtelnym podświetleniem. Może to być zatem dobry zakup dla korzystających z komputera w nocy (jeśli nie chcemy naszym „stukaniem” obudzić współmieszkańców).

Jak na model kosztujący 160 zł, Genesis Lith 400 RGB imponuje dodatkami: wbudowana podpórka pod nadgarstki, hub USB, gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe, uchwyt na smartfon bądź tablet, 6-strefowe podświetlenie i anti-ghosting dla 19 klawiszy, a także możliwość rejestrowania makr i nadawania wszystkim przyciskom dodatkowej funkcjonalności. Wielu z tych „bajerów” nie mają nawet klawiatury kosztujące 2 czy 3 razy tyle. Szybkość działania poprawia zastosowany tu mechanizm nożycowy – sprawia to, że „laptopowy” model w grach sprawdza się naprawdę nieźle.

Genesis Thor 300

Genesis Thor 300 występuje również w wersji bez bloku numerycznego.

Jeśli „kombinowane” przełączniki hybrydowe dostępne w poprzedniku (Thor 200) Was nie przekonują, to w sklepach wciąż znajdziecie… Genesis Thor 300. Model który trafił do nas na testy nie udaje już klawiatury z niebieskimi przełącznikami, tylko faktycznie je posiada. Różnica jest odczuwalna, ale uczciwie można powiedzieć, że obydwa egzemplarze oferują bardzo podobne wrażenia podczas grania. Thor 300 ma przy tym kilka milimetrów niższy profil od swojego hybrydowego braciszka, dzięki czemu brak podstawki pod nadgarstkami jest mniej bolesny podczas długich posiedzeń.

Oprócz tego modele różnią się minimalnie układem klawiszy - Thor 300 ma „wysoki Enter”. Jeden z najtańszych mechaników w ofercie Genesis występuje także w opcji bez bloku numerycznego. Dla przeciwników dość głośnych przełączników niebieskich stworzono także wersję ze switchami Outemu Red. Z myślą o graczach ten model wyposażono w pełny anti-ghosting oraz 20 trybów podświetlenia. To jeden z tańszych mechaników na rynku, który faktycznie „daje radę”.

iBOX Aurora K-4

Aurora K-4 wygląda przyzwoicie i jest jedną z tańszych klawiatur mechanicznych.

iBOX Aurora K-4 to kosztująca 195 złotych klawiatura mechaniczna – jakby tego było mało, może ona jeszcze zaskoczyć ilością dodatków. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim podkładkę pod nadgarstki z rewelacyjnym systemem zaczepiania przy pomocy magnesów – takich wygodnych rozwiązań brakuje w wielu modelach, które potrafią kosztować 2-3 razy więcej! Producent oddaje w nasze ręce także specjalne pokrętło, które kryje w sobie możliwość sterowania zarówno poziomem głośności, jak i podświetleniem.

Ale to nie dodatki są w klawiaturze najważniejsze. W tym modelu iBOX zdecydował się na zastosowanie przełączników KRGD Red. Wymagają one nieco większej siły nacisku (60 g) niż „redy” od Cherry, ale nie jest to bardzo odczuwalne podczas grania. Jest to także w zasadzie jedyna znacząca różnica w porównaniu z testowanym przez nas wcześniej modelem Aurora K-3, w którym „stukaliśmy” w brązowe przełączniki.

Dość niewielkich rozmiarów obudowę wykonano z aluminium, co dobrze wróży potencjalnej trwałości urządzenia – tak samo jak deklarowana przez producenta żywotność przełączników na poziomie 50 milionów kliknięć. Oprogramowanie do obsługi klawiatury dostępne jest w języku polskim i umożliwia ono m.in. rejestrowanie poleceń macro oraz przypisanie podświetlenia indywidualnie do każdego przycisku. Klawiatura posiada też pełny anti-ghosting.