Netflix, Disney+ i HBO Max w 4K bez zakłóceń. Jak światłowód zmienił moje życie?
- Jak światłowód zmienił moje życie?
- Duże pliki, w tym gry, pobierane w mig
- Netflix, Disney+ i HBO Max w 4K bez zakłóceń
- Chcesz być streamerem? Bez światłowodu się nie obejdzie
- „Wyłącz YouTube, bo mam lagi w LoL-u” – koniec z tym
- Praca z domu
Netflix, Disney+ i HBO Max w 4K bez zakłóceń
Większość najpopularniejszych platform z wideo na żądanie oferuje jakość obrazu, którego bitrate lekko przekracza 15 Mb/s. W samych wymaganiach można jednak przeczytać, że do oglądania filmów i seriali w 4K potrzebne będzie połączenie o prędkości co najmniej 25 Mb/s. Ma to sens, pewien zapas może przydać się w momencie, gdy z internetu będzie korzystać jeszcze ktoś inny. Niemniej zarówno jedna, jak i druga wartość nie wydaje się wysoka.

W praktyce osoby korzystające z internetu radiowego i mobilnego mogą mieć problemy z uzyskaniem wymaganej prędkości i/lub utrzymaniem jej przez cały seans. Coś o tym wiem. Często zmieniająca się rozdzielczość obrazu doprowadzała mnie do szału. Najczęściej działo się to w weekend przy mocno obciążonym nadajniku BTS. Tymczasowym rozwiązaniem było przełączenie się z LTE na wolniejsze (około 16 Mb/s), ale znacznie stabilniejsze 3G, a ostatecznym przejście na internet światłowodowy.
Innym problemem może być limit danych obecny aktualnie przy ofercie internetu mobilnego każdego, ogólnopolskiego operatora. Godzina oglądania materiału 4K na YouTube pożera blisko 8 GB. Podobne wartości użycia transferu da się zaobserwować na najpopularniejszych platformach VOD.

Remedium na to wszystko jest internet światłowodowy, który nigdy nie jest objęty limitem GB. Jeśli nie jesteś graczem i nie pobierasz dużych plików, a internet jest Ci potrzebny przede wszystkim do VOD w 4K, powinieneś zadowolić się już najwolniejszą opcją, od której często, choć nie zawsze zaczyna się oferta dostawców. Mowa o 100 Mb/s. Pozwoli ona nie tylko bezproblemowo utrzymać rozdzielczość materiałów na poziomie 3840x2160 pikseli, ale też dodatkowo umożliwi oglądanie platform streamingowych (lub korzystanie z internetu w inny sposób) kilku osobom jednocześnie.
Światłowód 100 Mb/s to dobra opcja dla kinomianiaków, bo jest stosunkowo tania, w pełni wystarczająca do uzyskania najwyższej jakości obrazu i dźwięku oraz dlatego, że telewizor i tak prawdopodobnie nie skorzysta z szybszego pakietu. Wszystko przez kartę sieciową instalowaną w TV. Najczęściej jest to urządzenie z obsługą maksymalnej prędkości transmisji właśnie do 100 Mb/s. „Do” jest tutaj słowem kluczowym. W teście prędkości na moim LG OLED B8 udało mi się uzyskać tylko 85 Mb/s. Cały czas piszę o przewodowym podłączeniu telewizora do internetu. Limit prędkości da się obejść, korzystając z WiFi, ale jest ono mniej stabilne i bardziej podatne na zakłócenia niż połączenie kablowe.
