LibreOffice. Darmowe alternatywy dla Microsoft Office

futurebeat.pl

Alicja Górska

LibreOffice

PLUSY:
  1. Stale rozwijany i aktualizowany projekt;
  2. Możliwość eksportowania plików do formatu .pdf, ale też .docx czy .epub;
  3. Na oprogramowanie składa się kilka programów – odpowiedników Microsoft Office, co pozwala w pełni go zastąpić;
  4. Estetyka i rozplanowanie funkcji zbliżone do pakietu Microsoftu (łatwa przesiadka);
  5. Duża kompatybilność z makrami pakietu Microsoft.
MINUSY:
  1. Mało atrakcyjna baza szablonów dokumentów;
  2. Aplikacja LibeOffice pozwala jedynie na przeglądanie dokumentów;
  3. Brak możliwości pracy na różnych urządzeniach bez ręcznego przenoszenia plików.

Zwykło się uważać, że LibreOffice to najlepsza – i dlatego najpopularniejsza – alternatywa dla Microsoft Office. Wszystko z powodu jego wysokiej zgodności z pakietem firmy z Redmond. Plik instalacyjny LibreOffice dostępny jest na stronie producenta w wersjach dla: Windows, Linux i Mac OS X. Dzięki odpowiednim aplikacjom umożliwia tworzenie:

  1. Plików tekstowych,
  2. Arkuszy kalkulacyjnych,
  3. Prezentacji,
  4. Rysunków,
  5. Formuł,
  6. Baz danych.

Poszczególne programy uruchamiane są z jednego menu startowego – odpowiednią aplikację wybieramy z ogólnego panelu pakietu. LibreOffice estetycznie wydaje się bardziej nowoczesny od darmowej konkurencji – minimalistyczny interfejs wygląda łagodnie i zachęcająco, wpisuje się w aktualne trendy wizualne. W dużo większym stopniu przypomina też Microsoft Office. Bez problemu odnajdziemy najważniejsze funkcje – formatowanie tekstu, wstawianie grafik, wykresów czy tabeli. LibreOffice może też pochwalić się skromną, ale dużo przyjemniejszą od OpenOffice bazą szablonów (choć i tu prym wiodą listy i faksy).

Wygląd edytora tekstu od LibreOffice. - 2019-03-04
Wygląd edytora tekstu od LibreOffice.

Największe plusy LibreOffice uwydatniają się podczas próby zapisu pliku. Program obsługuje nie tylko .doc, .rtf, .odt czy eksport do .pdf. Z powodzeniem utworzymy również dokumenty w formacie .docx czy .epub, z czego powinni ucieszyć się przede wszystkim właściciele czytników.

Podobało się?

53

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2019-03-05
23:06

Clash01 Centurion

Tylko LaTeX xd

Komentarz: Clash01
2019-03-06
14:10

mbwrobel Centurion

Libre Office Writer w zasadzie powinien zadowolić każdego, ale schody się zaczynają, gdy spróbujemy w nim otworzyć dokument *.doc lub *.docx zawierający jakąś większą tabelę, w której są połączone komórki i numerowane wiersze. Wszystko potrafi się tak pięknie porozjeżdżać, że często łatwiej taką tabelę zrobić od początku, niż próbować naprawić. Do tego wszystkiego Writer jest bardzo wrażliwy na "kreatywne formatowanie" - czyli uzyskiwanie spodziewanych efektów wizualnych dokumentu w nietypowy sposób (np. stosowane często przez niedoświadczonych użytkowników "spacjowanie" zamiast wyjustowania), rozpoczynanie nowego wiersza za pomocą Shift+Enter w wyjustowanym akapicie itp. Nie oddaje 1:1 formatowania zastosowanego w MS Wordzie, przez co praktycznie zawsze dokument wymaga korekty formatowania, by przywrócić dokumentowi wygląd taki, jak w Wordzie.

Komentarz: mbwrobel
2019-03-10
08:55

eJay Legend

eJay

Wszystko byłoby fajnie, gdyby autorka tekstu nie wrzuciła informacji o "po co płacić za Office 365? " skoro mam darmowe alternatywy... Oh well... od czego tu zacząć?

Czy liczba tworzonych przez niego dokumentów powinna tyle kosztować? A może jednak pozwalamy obciążać swoją kieszeń zupełnie niepotrzebnie?

Jeżeli zamykamy się w szklanej kuli z napisem "pisanie cv raz na rok" to oczywiście Libre każdemu "wystarczy", co więcej - z takim przeświadczeniem każda aplikacja opisana w tekście w zupełności wystarczy. Jeżeli ktoś pisze raz na jakiś czas jakiś tekst lub prostą tabelkę to de facto wszystko będzie pasować. Jednak wrzucanie do tego wora porównań Office 365 to jakieś przegięcie lub niezrozumienie, czym ten produkt de facto jest. Ogólnie polecam właśnie zrobienie sobie triala Office 365 (lub wykupienie abonamentu na miesiąc) aby przekonać się, że to nie tylko Word, Excel i Powerpoint. Zwykłemu Kowalskiemu Office 365 niewiele się przyda, za to firmie średniej wielkości - jak najbardziej.

Praca offline - projekty takie jak Google Docs nie były przeze mnie brane pod uwagę. Dlaczego? Ponieważ odcięcie od Internetu zwykle zwiększa efektywność działań.

Większej bzdury dawno nie czytałem. To właśnie usługi biurowe w chmurze typu G Suite czy Office 365 zwiększają efektywność pracy - prace na jednym dokumencie, współdzielenie plików, magazyn danych, masa funkcji do synchronizacji zadań/projektów między użytkownikami/projektami/zespołami - wszystko w jednym informatycznym ekosystemie, na wyciągnięcie ręki (tzn. 2 klików). Już pomijam fakt, że offline'owe rozwiązania kończą swoje zalety na pierwszej awarii dysku/urządzenia...Mamy 2019 rok i jednak Internet trochę z nami już jest. Hello? ;)

Dobrze jest też móc edytować tworzone przez siebie dokumenty bez dostępu do Internetu.

Tak działa też Office 365 i tak działa też Google Docs - można robić dokumenty offline, a po połączeniu z siecią automatycznie się one zapisują. Wystarczy bodajże Chrome w wersji 61 lub wyższej.

Libre office [...]Duża kompatybilność z makrami pakietu Microsoft.

Raczej nie duża, raczej przypadkowa uzależniona od wielu czynników. Spróbuj opracować kilka dokumentów z makrami zbliżonymi do Office'a i daj te pliki do druku w drukarni - obsługujący zamówienie nieźle się uśmiechną...

W skrócie - masz do przygotowania 1 tekst bez wodotrysków i jeden wykres danych. Każdy soft w tym tekście spełni swoje zadanie.
Masz kasę i myślisz o sofcie pod kątem biznesowym, z całym dobrodziejstwem dodatkowych funkcji w chmurze? Nie znajdziesz lepszych narzędzi niż G Suite i Office 365.

Komentarz: eJay
2019-03-17
12:52

Burakos Konsul

Burakos
😜

Był parę lat temu program (Edu-akcja bodajże), w którym student/uczeń mógł nabyć dożywotnią imienną licencję na Office 2010 Pro za 200zł (jedno stanowisko na raz, można przenosić). Co prawda na rynku był już Office 2013, ale się zdecydowałem bo różnic prawie żadnych. Korzystam cały czas i sobie chwalę, interfejs M$ jest jednak lepszy od LibreOffice.

Komentarz: Burakos
2020-01-05
00:02

Bri Generał

Bri

No i mamy 2020 i dalej M$Office jest ścigany ale konkurencji ciągle coś brakuje:
- klientów pocztowych
- klientów "notatkowych"
- wstążek (naprawdę jak można wmawiać ludziom że mój soft jest zamiennikiem innego softu skoro nawet nie starasz się upodobnić interfejsu -> LO do ciebie mówię!!)
- kompatybilności (jest dobrze ale nie idealnie)
- jakości, prostoty, intuicyjności i może tego czegoś w odpowiednikach Worda, bo o ile odpowiedniki Excela mają być po pierwsze funkcjonalne (i są... chociaż....) to z Writerami jest słabo
- VBA vs OOB (alternatywy powinny robić dobrą translację do VBA podczas zapisu we formatach docx, xlsx. I powinny robić dobrą translację podczas importu a .. jest jak jest)
- Ustawienia wydruku (OO, LO, AO - nosz kurde jak można mieć kluczowa opcje rozwaloną w dwóch miejscach - mówię o że ustawienia obszaru wydruku są gdzie indziej a druk gdzie indziej > debilizm!!)

Komentarz: Bri

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl