Optymalny rozmiar telefonu – duży czy mały smartfon?. Czy telefony robią się coraz większe?

- Czy telefony robią się coraz większe i czy jest to problem?
- Rozmiar ekranu a wielkość telefonu – flagowce Samsung, Apple i Huawei
- Rozmiar ekranu a wielkość telefonu – średniaki Huawei i Xiaomi Redmi
- Gdzie się podziały małe smartfony
- Dlaczego smartfony są takie duże
- Optymalny rozmiar telefonu – duży czy mały smartfon?
Optymalny rozmiar telefonu – duży czy mały smartfon?
To być może ostatni moment, kiedy istnieje wybór pomiędzy faktycznie małym telefonem a jego znacznie większym bratem. Nowe smartfony o niewielkich gabarytach wciąż są dostępne w sprzedaży, ale ich liczba topnieje z każdym miesiącem. „Nowe” w tym przypadku oznacza nieużywane, a nie wypuszczone na rynek w tym lub ubiegłym roku.
Wiąże się z tym cała masa uciążliwości. Urządzenia te mają na karku już kilka (2–3 i więcej) lat i nie są demonami szybkości. Tak już zresztą było w momencie ich premiery, bo niewielkie pod względem gabarytów modele pojawiały się głównie w niskiej i bardzo niskiej kategorii cenowej. Oprócz mało wydajnych podzespołów problem stanowi także przestarzałe oprogramowanie. Wybierając rozmiar telefonu/wyświetlacza, najważniejsze jest uwzględnienie własnych potrzeb i tego, do jakich zadań zostanie oddelegowany sprzęt.
Jaka wielkość telefonu dla osób o małych dłoniach?
Wydaje się, że optymalną wielkością wyświetlacza dla osób o niewielkich dłoniach, które chciałyby obsługiwać panel dotykowy za pomocą tylko jednej ręki, jest przedział 3,5–4 cale. Chociaż producenci robią wiele, aby duże urządzenia dało się użytkować w taki sposób (odpowiedni format, tryb pomniejszonego pulpitu), nadal nie jest to tak komfortowe jak w przypadku kompaktowych konstrukcji.
Obecnie dostępne nieduże smartfony częściej są wyposażone w co najmniej 4-calowy ekran. Odnalezienie tych z mniejszym wyświetlaczem jest możliwe już chyba tylko na Allegro w sekcji używanych telefonów. Są one jednak jeszcze bardziej przestarzałe, niż ich nieco większe odpowiedniki. Jaki mały smartfon będzie najlepszym wyborem? Ciężko wskazać faworyta. Chociaż gros tanich urządzeń jest podobnych do siebie, istnieją między nimi pewne różnice. Ważną cechę wspólną stanowi cena. Obecnie zdecydowana większość urządzeń z niewielkim ekranem jest dostępna w cenie od 150 do 600 złotych.

5-calowe wyświetlacze ciężko określić mianem małych, ale wiele wskazuje, że „już za chwileczkę, już za momencik” staną się one jedyną alternatywą dla osób niezainteresowanych matrycą o przekątnej 6 cali i większej. Na tę chwilę najlepiej będzie uznać smartfony z 5-calowym ekranem jako urządzenia średniej wielkości.
Jaki rozmiar smartfona do oglądania filmów/grania?
Najbardziej oczywistą odpowiedzią jest jak największy telefon, a przede wszystkim ekran – duży smartfon nie zawsze ma bowiem wyświetlacz o dużej przekątnej. Dotyczy to głównie starszych modeli, powstałych w czasach, kiedy nikt nie słyszał jeszcze o „bezramkowcach”. Wielkość to jednak nie wszystko. Równie ważnym, a moim prywatnym zdaniem nawet ważniejszym, czynnikiem jest typ matrycy. Filmy i seriale najlepiej ogląda się na ekranie OLED, gdzie jest doskonała czerń i nieskończony kontrast. Wyświetlacz tego typu można znaleźć już w telefonie do 700 złotych.
W przypadku smartfonów, na których będzie się głównie oglądało materiały wideo, warto zwrócić uwagę także na rozdzielczość matrycy. Należy zadbać, aby urządzenie pozwalało wyświetlać materiały w co najmniej 720p, a najlepiej 1080p. Z tym pierwszym nie powinno być problemu nawet przy „budżetowcach”. Umilić sobie seans można również za sprawą technologii HDR. Jest ona dostępna w telefonach z wyższej półki.

Duży smartfon czy tablet?
Nawet największy smartfon nie jest tak duży jak przeciętny tablet. Wyświetlacz tego drugiego występuje zresztą w innym formacie, bardziej przyjaznym serialom. Może być to więc świetna alternatywa dla abonentów platform VoD oglądających materiały na przenośnym urządzeniu. Przed zakupem tabletu warto jednak poznać jego ograniczenia.
Część modeli korzysta z kiepskiej jakości matryc TN (wiele do życzenia pozostawia odwzorowanie kolorów). Radzimy ich unikać i sięgać po matryce IPS. Urządzenie ma spore wymiary, co wyklucza transport w kieszeni. Problemem może być także brak wbudowanego modemu 3G/LTE oraz możliwości wykonywania połączeń głosowych. Zarówno z jednym, jak i drugim można sobie poradzić, kupując droższy tablet wyposażony w odpowiednie moduły. Inną sporą wadą jest kiepskiej jakości aparat.