Małe cząsteczki wielkim problemem dla środowiska. Mikroplastik jest wszędzie i to także Twój problem

- Czemu mikroplastik to także Twój problem
- Gdzie używa się mikroplastiku?
- Małe cząsteczki wielkim problemem dla środowiska
- Mikroplastik – realne zagrożenie dla ludzi?
- Czy da się z tym coś zrobić?
Małe cząsteczki wielkim problemem dla środowiska
Na podstawie tego, gdzie występuje mikroplastik pierwotny i skąd się bierze ten wtórny, dość łatwo można sobie wyobrazić, jak jeden i drugi typ dostaje się do środowiska naturalnego. Skoro cząsteczki są zawarte w kosmetykach, w tym tych chętnie używanych podczas kąpieli i prysznica, płyną one dalej w świat kanalizacją. To jednak nie mikrodrobiny z kosmetyków stanowią największy problem w skali globalnej. Zdecydowana większość, bo nawet ponad 80% zanieczyszczenia środowiska mikroplastikiem pochodzi z ubrań, opon i ogólnie pojętego kurzu miejskiego.

Zanieczyszczenia trafiają w zasadzie wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Odnajdywane są zarówno na dnie morza, jak i szczytach gór. Bez wątpienia najwięcej mikroplastiku znajduje się jednak w wodzie. Wiele drobin trafia do rzek, jezior, mórz i oceanów z lądu. Jak się to odbywa? Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody „pył” jest transportowany wodami deszczowymi, w tym także śniegiem i topniejącym lodem oraz nieoczyszczonymi ściekami. Stosunkowo niewielki udział ma w tej „podróży” wiatr. Plastik obecny w wodzie stanowi realne zagrożenie dla zwierząt, przede wszystkim ryb i ptaków morskich.

Fakt, że tworzyw sztucznych nie brakuje w wodach, powoduje, że znaleźć go można wewnątrz ryb. Te przenoszą plastik do wyższych partii łańcucha pokarmowego. Zjadając ryby, dostarczamy więc mikroplastik do naszego organizmu. I nie ważne, że zjemy ulubiony gatunek każdego Polaka, czyli filet. Zanieczyszczenia znaleziono nie tylko w układzie pokarmowym ryb, ale także w ich mięsie. Wspominaliśmy już, że mikrodrobiny w dużym procencie wchodzą w skład kurzu miejskiego i są przenoszone do wody m.in. przez wiatr. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że niewidoczny dla ludzkiego oka plastikowy „pył” jest obecny także w powietrzu. Nie było więc ani trochę przesady w tym, że da się go znaleźć dosłownie wszędzie. Zanieczyszczone mikroplastikiem są gleby, wody, które „obrywają” najbardziej, żywność, a nawet powietrze. Z uwagi na fakt, że musimy pić, jeść i oddychać drobiny z łatwością przenikają również do naszego ciała.
MNIEJ I BARDZIEJ DZIWNE MIEJSCA, W KTÓRYCH ZNALEZIONO MIKROPLASTIK:
- plaże,
- łożyska nienarodzonych dzieci,
- pokrywa lodowa na Antarktydzie,
- piwo,
- kał człowieka,
- papierowy kubek,
- Alpy Wysokie,
- kawa,
- sól,
- guma do żucia.