futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 16 września 2022, 15:19

autor: Miriam Moszczyńska

Co to jest WikiLeaks? O stronie znienawidzonej przez rządy

Legalnie, czy nie, do sieci trafia niezliczona ilość poufnych dokumentów. Miliony z nich ujrzały światło dzienne dzięki WikiLeaks. Stronie, której działanie jest, lekko mówiąc, nie na rękę wielu krajom, w tym USA.

Spis treści

Julian Assange - założyciel

Julian Assange urodził się w 1971 w Townsville w Australii. Ten człowiek już w dzieciństwie wykazywał się sporym zainteresowaniem komputerami, które doprowadziło do tego, że w młodości włamał się m.in. do systemów NASA i Pentagonu. Te dokonania mogą wydawać się przerażające i imponujące jednocześnie. Równie imponująca jest ilość zarzutów, które młody Assange otrzymał. Przed 21 rokiem życia było ich dokładnie 31, a większość z nich okazała się prawdziwa. Co ciekawe, nie orzeczono względem niego jakiejś surowej kary, a jedynie grzywnę.

Julian Assange w ambasadzie Ekwadoru w Londynie w 2012 roku. Źródło: Snapperjack | CC BY-SA 2.0. - Co to jest WikiLeaks? O stronie znienawidzonej przez przez rządy - dokument - 2022-09-16
Julian Assange w ambasadzie Ekwadoru w Londynie w 2012 roku. Źródło: Snapperjack | CC BY-SA 2.0.

Na tym przygoda Assange’a z prawem jednak się nie kończy, choć o tym później. Po otrzymaniu kary haker nie zaprzestał swojej działalności w sieci. Stworzył prosty skaner otwartych portów, który nazwał Strobe, a także dopracował program PostgreSQL (jeden z najpopularniejszych otwartych systemów zarządzania relacyjnymi bazami danych), który dostępny był na licencji open-source. Co więcej w 1993 roku założył on również dwa portale internetowe - Suburbia oraz The International Subversive. Na łamach drugiego z nich umieszczał wskazówki dla początkujących hakerów (choć sam miał zaledwie 22 lata).

Później w życiu Juliana nie działo się wiele. Aż do momentu założenia WikiLeaks. Serwis przyniósł mu niemały rozgłos, a wciąż toczący się spór o jego ekstradycję mógłby być równie interesujący, co sprawa Heard kontra Depp, gdyby tylko rozegrał się w nieco krótszym czasie.