87-letni Aragorn i 13-letnia Daenerys - postaci, których wiek zaskakuje
Książki dostarczają nam nie tylko niezapomnianych historii, ale i pełne są wyrazistych postaci. Nie każdy jednak wie, że niektórzy popularni bohaterowie literaccy są o wiele młodsi lub starsi, niż mogłoby się początkowo wydawać.
- 87-letni Aragorn i 13-letnia Daenerys - postaci, których wiek zaskakuje
- Władca Pierścieni – Aragorn w wieku Sophii Loren
- Harry Potter – Snape młodszy niż Robert Lewandowski
- Wiedźmin – Yennefer jak Elżbieta II
- Igrzyska śmierci – Katniss Everdeen młodsza od Grety Thunberg
- Kroniki Jakuba Wędrowycza – najstarszy człowiek na świecie mieszka w Wojsławicach
- To – Odyn przy Pennywisie jest smarkaczem
- Cthulhu Lovecrafta starszy niż Europa
Fantastyka, zarówno w postaci gier czy filmów, jak i książek, pozwala twórcom realizować swoje wizje niezależnie od ograniczeń biologii i fizyki. Dzięki temu niektórzy z naszych ulubionych bohaterów mogą walczyć i po dziewięćdziesiątce. Inni zaś ratują świat na długo przed osiągnięciem pełnoletniości.
Czasami tego typu decyzje pisarzy mogą wydawać się kontrowersyjne, tak jak miało to miejsce w przypadku Gry o tron George’a Martina. Kompletnie wodze fantazji popuścił też na przykład Lovecraft. Z kolei autorka Harry’ego Pottera niektórych bohaterów swoich powieści uczyniła zaskakująco młodymi, innych zaś zdumiewająco długowiecznymi. Jak to więc jest z faktycznym wiekiem popularnych bohaterów literackich? Sprawdźmy to!
UWAŻAJCIE NA SPOILERY!
Jeżeli nie jesteście zaznajomieni z fabułami wspomnianych w tekście książek oraz filmów, musicie wiedzieć o czyhających tu i ówdzie spoilerach.
Gra o tron – Daenerys jak Roksana Węgiel
Twórca postaci: George R.R. Martin
Książkowy debiut: Gra o tron
Ile lat można by jej dać: 18–20
Ile naprawdę miała: 13
Więc... była na początku Gry o tron w tym samym wieku co Roksana Węgiel, kiedy ta wygrywała Eurowizję.
George Martin niejednokrotnie wspominał w wywiadach, że żałuje uczynienia bohaterów swego najsłynniejszego cyklu aż tak młodymi. Choć czasem zdarzało mu się nie zgadzać z decyzjami, które podjęło HBO w tracie realizacji Gry o tron, akurat wybory castingowe uznał za całkiem trafione – szczególnie w kontekście wieku bohaterów. Tymczasem aktorzy, których zatrudniono, niejednokrotnie okazywali się nawet o pokolenie starsi niż ich książkowi odpowiednicy. Daenerys, która wydawała się w serialu młodą, ale dorosłą kobietą, w zamyśle twórców hitu HBO miała mieć zaledwie 16 lat. A w powieści Martina, w chwili gdy wychodziła za mąż za Khala Drogo, liczyła ich sobie tylko 13!
Daenerys była więc wówczas w tym samym wieku co Roksana Węgiel, kiedy ta wygrywała Eurowizję. Oczywiście świat Westeros bardziej niż współczesność przypomina europejskie średniowiecze, kiedy to ludzie średnio nie dożywali nawet dwudziestki i z konieczności zmuszeni byli szybciej dojrzewać (przynajmniej emocjonalnie). Niemniej 13 lat to nawet w tych realiach wciąż wiek dziecięcy. Tym bardziej szokuje więc fakt, że jedna z najważniejszych bohaterek sagi Martina została wówczas zmuszona do małżeństwa.
Ale nie tylko przyszła królowa w pierwszej części cyklu nie osiągnęła nawet pełnoletniości. Jona Snowa poznaliśmy, gdy ten skończył dopiero lat 14! Tyle samo miał jego przyrodni brat Robb, a Sansa Stark była wówczas ledwie 12-letnią dziewczynką. Ich ojciec Eddard liczył zaś sobie tylko 36 lat! Na ich tle sędziwy wydaje się już lord Mormont, który zginął niedługo przed swoimi siedemdziesiątymi urodzinami. Czy w uniwersum brakuje więc osób naprawdę starych? Nie do końca. Maester Aemon w chwili śmierci przekroczył już dawno setkę, a Melisandre, której udało się zachować wieczną młodość, mogła mieć nawet 400 lat! Ale to i tak niewiele przy Nocnym Królu – główny antagonista całej sagi narodził się ponad 10 000 lat przed wydarzeniami przedstawionymi w powieści.
