filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 20 października 2023, 14:50

autor: Kamil Kleszyk

„Zrobiłbym współczesną wersję filmów Donnera”. Reżyser Kick-Ass przybliża, jak wyglądałaby jego trylogia o Supermanie

Reżyser Matthew Vaughn ujawnił, że w przeszłości planował stworzyć trylogię o Supermanie, będącą niejako hołdem dla klasycznej serii Richarda Donnera. Twórca miał bardzo odważny koncept na historię.

Źródło fot. Człowiek ze stali, Zack Snyder, DC Entertainment, 2013 / Superman, Richard Donner, Dovemead Films, 1978
i

Ostatnimi czasy reżyser Matthew Vaughn dostarcza mediom masę powodów, aby o nim pisać. Twórca serii Kick-Ass i Kingsman bierze aktualnie udział w promocji filmu Argylle, w trakcie której dzieli się wieloma, niekoniecznie związanymi z ową produkcją, informacjami. Najnowsza z nich pochodzi z podcastu Happy Sad Confused (via ScreenRant), którego Vaughn był gościem i dotyczy niezrealizowanej przez reżysera trylogii o Supermanie.

Okazuje się, że wiele lat temu filmowiec wspólnie z autorem komiksów Markiem Millarem wpadł na pomysł stworzenia trzyczęściowej serii o człowieku ze stali, która byłaby przesiąknięta stylem klasycznego Supermana Richarda Donnera z 1978 roku. Pomysł został wówczas przedstawiony Warner Bros., ale wytwórnia doszła do wniosku, że nie jest zainteresowana projektem.

Mark i ja usiedliśmy i zaplanowaliśmy trylogię, a projekt zaprezentowaliśmy Warner Bros. przed Człowiekiem ze stali. Przedstawiliśmy pomysł, jak nakręcić trzy filmy o Supermanie, a Warner Bros. stwierdziło, że nie są zainteresowani.

Myślę, że Donner zrobił to bardzo dobrze. Wonder Woman wypadła świetnie, ponieważ był to w zasadzie film Donnera o Supermanie, ale wyobrażony na nowo jako Wonder Woman. Zrobiłbym współczesną wersję filmów Donnera – tłumaczył Vaughn.

Mimo, że produkcje miały być utrzymane w „donnerowskim” tonie, widowiska Vaughna mocno różniłyby się od wszystkich dotychczasowych historii o Supermanie. Jego wizja zakładałaby, że rodzinna planeta Kal Ela, Krypton, wcale by nie wybuchła, gdy ten był jeszcze niemowlęciem. Zamiast tego bohater miałby szansę się tam wychować i na swojej drodze napotkać takich złoczyńców jak Lex Luthor, Brainiac i Zod.

Naszym głównym pomysłem było to, że Krypton nie wybucha. W końcu tak się dzieje. Tata miał rację, ale źle wyczuł moment. Kiedy Superman dorasta, nagle następuje masowy exodus i rozpęta się piekło. To był nasz główny zamysł.

[Złoczyńcami byliby – przyp. red.] Brainiac, Zod i Luthor. Luthor był głównym złoczyńcą, dopóki Krypton nie eksplodował – dodał twórca.

Trzeba przyznać, że pomysł Vaughna na przedstawienie tak odmiennej wersji historii ikonicznego herosa byłby równie kontrowersyjny, co interesujący. Tego, jakie reakcje wywołałoby takie widowisko, możemy się już jedynie domyślać. Twórcy nie będzie bowiem dane w najbliższych latach zrealizować swojej ówczesnej koncepcji. Przypomnijmy, że aktualnie tworzeniem nowych przygód człowieka ze stali zajmuje się James Gunn, który pełni rolę reżysera i scenarzysty widowiska Superman: Legacy.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej