„Zrezygnował”. Gwiazda kina akcji nie chciała walczyć z Jean-Claude Van Damme'em nawet za 20 milionów dolarów
Skonfliktowane gwiazdy kina akcji mogły zmierzyć się ze sobą w walce, za którą dostałyby 20 mln dolarów, jednakże amerykański aktor zrezygnował z pojedynku z Jean-Claude Van Damme’em.

Tajemnicą nie jest to, że Jean-Claude Van Damme i Steven Seagal nie pałali do siebie sympatią. Jednak potyczki słowne mogli zamienić na siłowe. Dodatkowo mężczyźni mogli wzbogacić się na konflikcie, który zaczął się w 1991 roku, gdy Seagal podał w wątpliwość umiejętności walki Van Damme’a. Ten drugi postanowił więc prywatnie wyzwać do walki Amerykanina, który odmówił, twierdząc, że Van Damme był wtedy pijany i mógłby się z nim zmierzyć dopiero, gdy wytrzeźwieje.
Okazję najwyraźniej chciał im stworzyć producent z Sony Pictures, który chciał zająć się promocją walki między Van Damme’em a Seagalem. Pojedynek miał odbyć się w Las Vegas, a aktorzy mieli otrzymać za niego po 20 mln dolarów według Belga, który też zdradził w rozmowie z The Telegraph, że Seagal nie przyjął oferty.
Mieli pomysł, aby zorganizować walkę pomiędzy mną a Stevenem w The Mirage [kasyno w Las Vegas. Po dwadzieścia milionów dla każdego. Zrezygnował.
Do walki więc nie doszło, ale gdyby jednak miała miejsce, to kto by wygrał – Jean-Claude Van Damme czy Steven Seagal? Belg pospieszył z odpowiedzią na to pytanie, wyjaśniając, jak poradziłby sobie z kolegą po fachu.
Jeśli walczylibyśmy ze sobą, to biegam szybciej niż on – znacznie szybciej. Uciekłbym. On próbowałby mnie dogonić, ale zmęczyłby się. Wtedy bym wrócił i walczył. Podoba ci się ta technika?
Jak widać, Van Damme brzmi na pewnego swojej wygranej w tym pojedynku. A Wy co myślicie, który gwiazdor kina akcji wyszedłby zwycięsko z tej walki?