Złoczyńców z Jujutsu Kaisen, My Hero Academia i Demon Slayera łączy pewien osobliwy szczegół
Choć można wskazać różne podobieństwa między Jujutsu Kaisen, My Hero Academią oraz Demon Slayerem, te między złoczyńcami wydają się szczególnie osobliwe.

Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z Jujutsu Kaisen, My Hero Academia oraz Demon Slayera.
W shonenach bardzo często można znaleźć pewne punkty wspólne, które stały się charakterystyczne dla tego gatunku. Jujutsu Kaisen, My Hero Academia i Demon Slayer również je posiadają, a nawet mają jeden dość specyficzny, który nie wszystkich fanów ucieszy, ale na pewno wielu z nich rozbawi.
Okazało się to w obliczu zbliżającego się zakończenia Jujutsu Kaisen, gdy wreszcie pokonano Sukunę. Najpotężniejszy przeciwnik bohaterów JJK, gdy stracił kontakt z Megumim, którego ciało kontrolował, objawił się w swojej podstawowej formie, która rozczarowuje, gdy porówna się ją do tego, jak Król Klątw wyglądał u szczytu sił. Sukuna objawił się Yujiemu, który go pokonał, jako śluzowaty, bezbronny stwór, na który można popatrzeć tylko z politowaniem.
Ta postać od razu przywołuje na myśl także innych potężnych złoczyńców z mang, którzy po swojej porażce przybrali żałosne formy. Byli to All For One z My Hero Academia oraz Muzan z Demon Slayera. AFO podczas finałowej bitwy był u szczytu swoich sił, jednakże podczas walk z bohaterami zaczął stawać się coraz młodszy, aż w końcu w pewnym momencie, zanim jego istnienie zostało wymazane, stał się dziwnym niemowlęciem. Muzan zaś zanim zupełnie zniknął, również zamienił się w ogromne, demoniczne niemowlę.
Sukuna co prawda nie zamienił się w dziecko, ale jego drobna i delikatna forma była równie żałosna, co dwie pozostałe. Wszyscy trzej złoczyńcy na sam koniec, gdy zostali już pokonani, spotkali się ze sporym poniżeniem, przez które nie pozostawiają po sobie najlepszego wrażenia.
Jest to zabawne podobieństwo trzech popularnych shonenów, które w niemalże identyczne sposób potraktowały swoich głównych złoczyńców.
- rozrywka
- Manga i anime