Firma Bigpoint zapowiedziała produkcję MOBA zatytułowaną Merc Elite. W przeciwieństwie do większości przedstawicieli tego gatunku gra osadzona będzie w niedalekiej przyszłości i skoncentruje się na starciach dobrze uzbrojonych oddziałów najemników.

Obecnie przeżywamy prawdziwą eksplozję popularności gier MOBA i coraz więcej zespołów próbuje swoich sił w tym gatunku. Najnowszym pretendentem do tronu jest firma Bigpoint, która zapowiedziała właśnie Merc Elite. Tym, co wyróżnia ten projekt na tle konkurencji jest osadzenie jego akcji w realiach konfliktów zbrojnych niedalekiej przyszłości.
Merc Elite powstaje w oparciu o silnik Unity i będzie produkcją przeglądarkową. Gra wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami. Twórcy rozpoczęli już przyjmowanie zapisów na testy. Pierwsza faza zamkniętej bety ma wystartować już wkrótce.
W Merc Elite gracze wcielają się w byłych żołnierzy, którzy zarabiają na życie jako najemnicy. Akcja osadzona zostanie w niedalekiej przyszłości, w czasach gdy potężne korporacje toczą wojny o topniejące w szybkim tempie zasoby naturalne. Ich pracownicy nie mają w zwyczaju brudzić sobie rąk, więc do realizacji swoich celów wykorzystują wynajęte oddziały zbrojne i to ich członkami pokierują gracze. Zwycięstwa nagradzane mają być pieniędzmi, które wydamy na zakup nowego ekwipunku i ulepszeń postaci.
Zabawa w Merc Elite polegać będzie na starciach dwóch pięcioosobowych drużyn. Głównym trybem rozgrywki ma być Dominacja, w którym obie strony będą próbowały przejąć kontrolę nad flagami na mapie. Gra wystartuje z pięcioma klasami postaci:
Każdą z klas będzie można w dalekim stopniu konfigurować, co powinno zapewnić sporą różnorodności biorących udział w walkach postaci.
Akcja ukazana zostanie z kamer umieszczonych wysoko nad głowami bohaterów. Walka w Merc Elite ma być w dużym stopniu zręcznościowa. Gracze będą musieli ręcznie wymierzyć każdy strzał i ich własna celność odegra większą rolę niż umiejętności postaci. Starcia urozmaici system osłon.
Więcej:Legendarny rywal League of Legends wraca po latach. Fani już teraz mają poważne zastrzeżenia
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.