Firmy Activision i Tencent zapowiedziały Call of Duty: Mobile, czyli pierwszoosobową strzelankę, która przeniesie na smartfony i tablety najpopularniejsze mapy oraz postacie z tego przebojowego cyklu.

Firma Activision zapowiedziała Call of Duty: Mobile, czyli poboczną odsłonę popularnego cyklu pierwszoosobowych strzelanek. Produkcja zmierza na urządzenia mobilne z systemami iOS oraz Android i wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami. Na razie nie podano planowanej daty premiery, ale nie powinniśmy czekać długo, gdyż na oficjalnej stronie ruszyła już wstępna rejestracja.
Gra powstaje we współpracy z firmą Tencent. Call of Duty: Mobile pozbawione będzie kampanii fabularnej i skoncentruje się wyłącznie na rozgrywkach wieloosobowych. Produkcja ma czerpać pełnymi garściami z dorobku wcześniejszych odsłon cyklu. Pojawią się dobrze znani bohaterowie, a wśród map nie zabraknie klasyków pokroju Nuketown, Crash czy Hijacked.
Call of Duty: Mobile wystartuje z wieloma trybami rozgrywki. Na razie potwierdzono Team Deathmatch, Search and Destroy oraz Free-for-All, a kolejne ujawnione zostaną w późniejszym terminie. Również uzbrojenie zostanie zaczerpnięte z odsłon marki dostępnych na pecetach i konsolach, głównie z cykli Black Ops oraz Modern Warfare.
Autorzy obiecują dopracowane sterowanie, dopasowane do specyfiki ekranów dotykowych, oraz imponującą grafikę. Pierwszy zwiastun sugeruje, że przynajmniej ze spełnieniem drugiej z tych obietnic twórcy nie powinni mieć większych kłopotów.
Warto na koniec wspomnieć, że gra stanowi powrót marki na rynek mobilny po pięcioletniej nieobecności. Ostatnią produkcją z serii, która zawitała na smartfony i tablety była bowiem strategia Call of Duty: Heroes z 2014 roku.
Więcej:Kultowe Return to Castle Wolfenstein z nową mapą survivalową dzięki RealRTCW 5.3
Gracze
8

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.