Zanim zostali swoimi wrogami w The Boys, gwiazdorzy serialu zaczynali w kultowych produkcjach fantasy lat 90., Xenie i Herkulesie

Antony Starr i Karl Urban są największymi gwiazdami The Boys – świetnie ocenianego i cieszącego się wielką popularnością serialu Amazona. Kreacje dwóch największych wrogów – Homelandera i Butchera – sprawiły, że aktorzy stali się znani bardzo szerokiemu gronu odbiorców, a z sezonu na sezon artyści wydają się coraz lepiej wcielać w swoje postaci i odkrywać nowe aspekty osobowości swych bohaterów.

The Boys nie jest jednak pierwszym serialem, w którym wystąpili obaj panowie. Z pewnością wielu widzów kojarzy takie serie fantasy z lat 90. jak dla wielu kultowe Xena: wojownicza księżniczka czy Herkules. Nie wszyscy jednak pamiętają, że to właśnie na planie tych produkcji pierwsze kroki przed kamerą stawiali wtedy nieznani artyści, a dziś gwiazdy Chłopców.

Antony Starr kreacją przywódcy Siódemki zdobył uznanie w oczach wielu widzów, choć spora grupa fanów na pewno już wcześniej kojarzyła go chociażby z serialu Banshee. Ale jego kariera rozpoczęła się od występów w Xenie. Dwudziestoletni aktor pojawił się w dwóch odcinkach hitu fantasy – i to w dwóch różnych rolach. W dziesiątym epizodzie pierwszego sezonu wcielił się w centaura imieniem Mesas, a w dziesiątym odcinku drugiej serii jako David stawił czoła Goliatowi. Zobaczcie, jak wypadł.

Pierwsze aktorskie kroki na planie Xeny stawiał również Karl Urban. Dziś gwiazdor ma na koncie występy w takich produkcjach jak Władca Pierścieni, Star Trek czy Kroniki Riddicka, ale fani aktora z pewnością wiedzą, że jako młody artysta pojawił się on także w dwóch odcinkach Herkulesa – w trzecim i piątym sezonie – oraz sześciu sezonach wspomnianej Xeny. Obejrzyjcie fragmenty z jego udziałem:

Przypomnijmy, że wszystkie odcinki czwartego sezonu The Boys znajdziecie na Amazon Prime Video.

Więcej:„To mnie przygnębia”. Benedict Cumberbatch boi się AI i uważa, że przez sztuczną inteligencję „jesteśmy w niebezpieczeństwie”

• fantasy
• ciekawostki filmowe