Za miesiąc Wiedźmin powróci na Netflixa. Z okazji premiery 4. sezonu fani mogą spodziewać się niespodzianki
W przyszłym miesiącu premiera 4. sezonu Wiedźmina. Na Netfliksa poza nowymi odcinkami serialu ponoć ma trafić niespodzianka dla fanów.

30 października na Netfliksa powróci serial Wiedźmin z 4. sezonem, w którym po raz pierwszy zobaczymy Liama Hemswortha jako tego „właściwego” Geralta.
W dniu premiery otrzymamy wszystkie odcinki 4. sezonu Wiedźmina, ale to ponoć nie wszystko, co Netflix przygotował dla fanów tego serialu. Jak donosi What’s on Netflix, tego samego dnia w streamingu ma ukazać się pełnometrażowy film specjalny The Rats: A Witcher Tale, czyli spin-off, którego los przed długi czas był niepewny. Na początku to miał być miniserial, jak Wiedźmin: Rodowód krwi, potem przerobiono to właśnie na film, ale pewien czas temu pojawiły się informacje o anulowaniu projektu i planach wykorzystania materiału w 4. sezonie Wiedźmina.
Ostatecznie wychodzi na to, że The Rats nie zostało anulowane i pod koniec przyszłego miesiąca fani poza nowym sezonem serialu otrzymają także specjalny film.

The Rats: A Witcher Tale to prequel, który przybliży losy niesławnych Szczurów za czasów, gdy jeszcze nie znały Ciri. Kiedy produkcja jeszcze była miniserialem, miała pokazać największy napad w wykonaniu Szczurów, którego mieli dokonać na największych przestępców w królestwie. Prawdopodobnie to samo, ale w znacznie skróconej wersji, zobaczymy w filmie. Pierwotnie produkcja miała składać się z sześciu lub ośmiu odcinków.
Widzowie będą mogli w końcu przekonać, o co chodzi z tymi Szczurami i czy w plotkach, według których spin-off miał być „gorszy niż Rodowód krwi”, znalazło się ziarnko prawdy, czy jednak produkcja zaskoczy fanów Wiedźmina pozytywnie.