Nadchodzi nowe anime od Shinichiro Watanabe, twórcy Cowboya Bebopa. Za 4 dni będziemy mogli obejrzeć je w Polsce w streamingu.
Lazarus to nadchodzące dzieło Shinichiro Watanabe, twórcy Cowboya Bebopa. Połączył siły z Chadem Stahelskim, twórcą Johna Wicka, który pomógł przy choreografii scen walki, tym razem na tapet biorąc serię akcji, w której bohaterowie będą musieli ocalić ludzkość, nad którą wisi groźba śmierci.
W Polsce anime Lazarus będziemy mogli obejrzeć na platformie Max. Od 6 kwietnia, kiedy serial zadebiutuje, co tydzień w niedzielę będą ukazywały się nowe odcinki. Seria ma składać się z 13 epizodów, zatem przez dość długi czas będzie zabawiać fanów anime w sezonie wiosna 2025.
Pojawiły się już pierwsze opinie na temat Lazarusa na podstawie pierwszych pięciu odcinków, które recenzenci mieli okazję zobaczyć. Za ich sprawą maluje się obraz świetnie zanimowanego serialu o genialnej ścieżce dźwiękowej (czego można było spodziewać się po dziele Shinichiro Watanabe), o świeżej i wciągającej historii, do której niektórzy mają pewne „ale”, jednakże ze względu na to, że widzieli trzy odcinki i kolejne mogą wiele wyjaśnić, na razie dają Watanabe kredyt zaufania w tej kwestii.
Lazarus zabierze widzów do 2052 roku, kiedy to na świecie panuje pokój. Ten jednak zostaje przerwany przez niepokojącą wiadomość od doktora, który ujawnił, że wcześniej rozpowszechniony lek, mający leczyć każdą chorobę, w ciągu trzech lat zabije każdego, kto go zażył. Grupa Lazarus, składająca się z pięciu agentów z całego świata, ma za zadanie odnaleźć doktora i pomóc w wynalezieniu leku. Czy podołają zadaniu i ocalą świat przed okrutnym losem?
2
Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
