YouTube chce udostępnić AI, które pozwoli imitować głosy znanych muzyków. W tym celu próbują nawiązać współpracę z wytwórniami muzycznymi.
Sztuczna inteligencja zdobywa coraz większą popularność. W związku z tym w Internecie pojawia się wiele przeróbek, w którym AI imituje głosy znanych wykonawców i śpiewa piosenki. Można sobie w tym momencie przypomnieć sobie trend, w którym wykorzystywano wokal Franka Sinatry. Teraz YouTube pracuje nad narzędziem pozwalającym nam robić coś podobnego (via Bloomberg).
Na wstępie warto zauważyć, że obecnie tego typu wykorzystanie AI budzi wiele kontrowersji. Obecnie nie ma regulacji prawnych, które kontrolowały by sztuczną inteligencję. Aktorzy jednak otwarcie sprzeciwiają się podrabianiu ich głosów przez sztuczną inteligencję i nazywają ten proceder kradzieżą.
Nie powinno dziwić, że YouTube stara się uzyskać wszystkie potrzebne zgody na wykorzystanie cudzych głosów do trenowania AI. Całkiem niedawno OpenAI otrzymało pozew od Gildii Autorów o naruszenie praw autorskich. BBC natomiast chce ograniczyć dostęp sztucznej inteligencji do określonych treści.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy funkcja miała by ujrzeć światło dzienne. Bloomberg zasugerował, że jej wersja beta miała ukazać się już miesiąc temu. Ostatecznie jednak tak się nie stało.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Szefowa MI6: Giganci technologiczni są bliżej rządzenia światem niż politycy

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.