Xiaomi Redmi 13C już dostępny w Polsce, zawalczy na rynku budżetowych smartfonów
Do oferty firmy Xiaomi trafił właśnie tani smartfon Redmi 13C. Oto co może on zaoferować, oprócz dużego wyświetlacza 90 Hz i ciekawego wyglądu.
Xiaomi wprowadziło do sklepów zaprezentowany miesiąc wcześniej smartfon Redmi 13C. Jest to urządzenie z budżetowej półki, z dużym wyświetlaczem 90 Hz i dość stylowym wyglądem, które może być dobrą propozycją dla klientów z segmentu tzw. entry-level lub młodszych użytkowników. Redmi 13C ma kilka mocnych stron, lecz nietrudno zauważyć także te słabe.
Xiaomi Redmi 13C

Nowy smartfon Redmi 13C trafił już do sklepów, a zapewne niedługo zrobi to także Redmi 13C 5G, czyli wersja z obsługą nowszej technologii sieciowej. Oto krótkie podsumowanie zalet i wad smartfonu, które można rozważyć przed zakupem.
Mocne strony:
- 90-hercowy wyświetlacz IPS o przekątnej 6,74 cala. Choć rozdzielczość 720 x 1600 pikseli nie imponuje, może zapewnić dużo rozrywki i oraz zadowoli sceptyków technologii OLED.
- System operacyjny Android 13 z MIUI 14, który na pewno otrzyma wiele aktualizacji.
- W ofercie znajdziemy wersje z 4 GB i 8 GB RAM, a także maksymalnie 256 GB pamięci na dane – to zysk w porównaniu do poprzednika Redmi 12C.
- Aparat posiada teraz także obiektyw do zdjęć makro (2 Mpix), wzrosła rozdzielczość przedniego aparatu do 8 Mpix (posiada HDR).
- Szybsze ładowanie 18 W i port USB typu C.
Słabe strony:
- Ten sam chipset, co w poprzedniku – Mediatek MT6769Z Helio G85 z układem graficznym Mali-G52 MC2.
- Powolna pamięć wewnętrzna eMMC 5.1 – może się dawać we znaki szczególnie w wersji 256 GB. To spory minus w czasach, gdy technologia UFS trafia już do smartfonów podobnej klasy.
- Niektórym może wydawać się duży i ciężki lub zbyt podobny do produktów firmy Apple.
Redmi 13C z 4 GB pamięci RAM kosztuje od 599 zł, natomiast wersję z 8 GB RAM i 256 GB pamięci kupimy za 799zł. W opakowaniu oprócz smartfona znajdziemy kabel USB-C.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Samsung coś popsuł i musi wstrzymać aktualizację dla Androida 16 na lubianej serii smartfonów