Netflix wypuścił pierwsze minuty piątego, finałowego sezonu Stranger Things. Twórcy hitu zdradzili zaś, za czym nie będą tęsknić po zakończeniu serialu.
Już w tym miesiącu Stranger Things powróci z piątym sezonem. Pierwsza część finałowej odsłony hitu Netflixa zadebiutuje w serwisie 27 listopada, a z okazji zbliżającej się premiery mieliśmy już okazję obejrzeć pełny zwiastun widowiska. Teraz gigant streamingu zaskoczył fanów, publikując pierwsze pięć minut nowej odsłony jednego ze swoich najpopularniejszych seriali.
Jak ujawnia materiał, finałowa seria rozpocznie się mroczną sekwencją z Willem Byersem i Vecną, a na widzów czeka emocjonująca akcja od pierwszych minut. Wygląda na to, że filmowcy nie kłamali, twierdząc, że historia w piątym sezonie będzie pędzić od otwierającej sceny. Zobaczcie sami.
Bracia Duffer zrealizują pomysł na piąty sezon, który opiera się na fabularnym zatoczeniu pełnego kręgu. Twórcy zdradzili, że finałowe odcinki wyjaśnią wszystkie wątki i przyniosą odpowiedzi na pytania, które postawiono już w pierwszej odsłonie.
I choć po wieloletniej przygodzie z serialem rozstanie ze Stranger Things było dla obsady i filmowców trudne, to za jedną rzeczą nie będą tęsknić.
Pisanie scen rozgrywających się po Drugiej stronie było frajdą, ale frajda się kończyła, kiedy przechodziliśmy na poziom produkcji. Kiedy kręciliśmy sceny po Drugiej stronie, musieliśmy robić to w nocy. Wszystko filmowaliśmy w plenerze, a drzewa nie mogły mieć liści, więc zazwyczaj kręciliśmy w nocy i w okropnym zimnie. Myślę, że reżyser odcinków trzeciego i czwartego, Frank Darabont, miał najgorzej – wyjaśnił Ross Duffer.
Warto dodać, że na finale aktorskiego Stranger Things nie skończy się przygoda fanów z tym uniwersum. Netflix opublikował niedawno także pierwszą zapowiedź animowanego spin-offu, Stranger Things: Tales From ’85.
Przypomnijmy, że akcja finałowego sezonu Stranger Things rozgrywa się głównie jesienią 1987 roku. Hawkins jest naznaczone skutkami otwarcia przejścia między wymiarami, a bohaterowie jednoczą się w jednym celu – odnalezienia i pokonania Vecny. Wraz ze zbliżającą się rocznicą zaginięcia Willa Byersa nad Hawkins znów gromadzą się ciemne chmury. Nadchodzące starcie okaże się najgroźniejsze w historii.
Pierwsza, czteroodcinkowa część finałowej odsłony Stranger Things pojawi się na platformie Netflix 27 listopada. Druga część, składająca się z trzech epizodów, zadebiutuje 26 grudnia. Wielki finał będzie mieć premierę 1 stycznia.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Wiedźmin: 4. sezon ustanawia nowy negatywny rekord serialu w rankingach Rotten Tomatoes
Serial:Stranger Things
premiera: 2016tajemnicadramatsci-fiprzygodowyhorrorakcja
Nowy sezon Sezonów: 5 Odcinków: 42
Stranger Things to inspirowany estetyką lat 80. serial science fiction. Na skutek tajemniczego zniknięcia małego chłopca poszukujący go ludzie odkrywają spiski rządowe i nadnaturalne zjawiska zagrażające całemu światu. Stranger Things to serial science fiction z elementami horroru autorstwa braci Duffer. Inspirowany jest dziełami lat 80. takimi jak E. T. lub The Goonies, i w tych właśnie czasach ma miejsce akcja. W małym miasteczku Hawkins tajemniczo znika nastoletni Will Byers. W tym samym czasie jeden z przyjaciół Willa spotyka dziewczynę z psionicznymi mocami, zbiegłą z położonego nieopodal laboratorium. Placówka okazuje się być powiązana także ze zniknięciem Willa, natomiast przeprowadzający śledztwo w sprawie jego zniknięcia ludzie odkrywają różnorodne spiski rządowe oraz istnienie bestii z innego wymiaru zagrażających światu. W serialu wystąpili m.in. Winona Ryder (Joyce Byers), David Harbour (Jim Hopper), Finn Wolfhard (Mike Wheeler) i Millie Bobby Brown (Jedenastka).
1

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.