Weteran GTA nie ma wątpliwości: wydawanie gier w erze PlayStation 2 było dużo mniej stresujące niż teraz. Zwłaszcza jedna rzecz zawsze niepokoi przed premierą

Współtwórca cyklu GTA woli sposób, w jaki gry powstawały 20 lat temu. Jego zdaniem praca nad premierowymi łatkami jest zbyt stresująca.

Krzysztof Kałuziński

Weteran GTA nie ma wątpliwości: wydawanie gier w erze PlayStation 2 było dużo mniej stresujące niż teraz. Zwłaszcza jedna rzecz zawsze niepokoi przed premierą, źródło grafiki: Rockstar Games.
Weteran GTA nie ma wątpliwości: wydawanie gier w erze PlayStation 2 było dużo mniej stresujące niż teraz. Zwłaszcza jedna rzecz zawsze niepokoi przed premierą Źródło: Rockstar Games.

W obecnych czasach nikogo już nie dziwią gigantyczne aktualizacje, które w dniu premiery mają załatać jak najwięcej błędów w „pokrytej złotem” produkcji. Twórcy gier z ery PlayStation 2 nie mieli luksusu, jaki dają deweloperom tzw. day one patche. Mimo to Obbe Vermeij uważa, że 20 lat temu było łatwiej. Zdaniem producenta znanego z cyklu Grand Theft Auto, praca przyprawiała wówczas o mniej stresu niż obecnie. Swoją opinią podzielił się on w serwisie X, w odpowiedzi na pytanie jednego z użytkowników.

Dzisiejsze podejście wydaje mi się bardziej stresujące. Zbliżająca się data premiery i niepewność, czy uda się wszystko naprawić w łatce premierowej, są przerażające. Ostatecznie to tylko kwestia odpowiednio zaplanowanego czasu na poprawki – uzasadnia swoją odpowiedź Vermeij.

Słowa dewelopera mogą zaskakiwać, szczególnie że day one patche dają twórcom możliwość szlifowania dzieła niemal do ostatniej chwili przed premierą. Z drugiej strony, przedłużająca się walka z poprawkami, presja oraz rosnące oczekiwania z pewnością są źródłem wielu niepokojów.

Obbe Vermeij do 2009 roku był reżyserem technicznym w studiu Rockstar North, w którym pracował od roku 1995, gdy firma nosiła jeszcze nazwę DMA Design. W tym czasie współtworzył GTA III, GTA: Vice City, GTA: San Andreas oraz GTA IV. Obecnie producent chętnie odpowiada na pytania fanów, zdradza kulisy gamedevu czy komentuje sytuację GTA 6.

  1. Recenzja GTA Trilogy Definitive Edition – nie o taki remaster nic nie robiłem
Podobało się?

0

Krzysztof Kałuziński

Autor: Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2025-07-02
01:01

Lateralus Senator

Lateralus

Chłopie, "weteranie" jak cie to aż tak stresuje, jest ci źle, i nie potrafisz stanąć na wysokości zadania, to zmień robote, ok?

I wogle co to za zwyczaj i praktyki na "łatki premierowe"? To jest chore. Czasy gdzie gry na premiere są popsute wydawane w wersji beta. Kto na to przyzwala i co za moda? Takie praktyki są niedopuszczalne i tylko pokazuje za kogo mają graczy. Smutne ;)

Kiedyś to potrafili dowieść na premiere i nie było takich sytuacji albo były bardzo znikome. I umieli dostosować, mierzyć siły na zamiary.

Teraz tym bardziej powinno być to prostsze w osiagnieciu, mające takie zaplecze technologiczne, finansowe i personalne. Jak i doświadczenie i większy dostęp do wszystkiego. A tu wychodzą coraz większe buble.
Ale co do R* jestem pewien że sobie poradzą i nie będzie rozczarowania. Pokazali co umieją. Choć jedno rozczarowanie jest, przesunięciem premiery. Ale to jest wybaczalne i lepiej nie być w gorącej wodzie kąpany i co nagle to po diable:))

Komentarz: Lateralus
2025-07-02
00:36

dev1anceONE Pretorianin

Marky Czas "Full Development" RDR2 to 5 lat i zaczęli zaraz po premierze GTA V na PS3/X360(Devsi mieli wybór albo iść pracować nad RDR2 albo nad GTA Online), z GTA VI jest kilka wersji, choć z tego co pamiętam to Zelnick powiedział że GTA VI na pełnej zaczęło być tworzone w 2020, więc GTA VI jakby nie covid i GTA Online to pewnie byłoby wydane w 2023-2024, bo bierz pod uwagę że od RDR2 Rockstar tworzy grę prawie wszystkimi swoimi studiami, a nie jak do czasów GTA V, gdzie każde studio zajmowało się własnymi projektami i tylko niektóre wspierały tworzenie pozostałych gier

Komentarz: dev1anceONE
2025-07-01
23:33

sabaru Senator

Kiedyś nie było niczego.

Komentarz: sabaru
2025-07-01
22:25

Marky Konsul

Marky

Felipe GTA V jest niereprezentatywne bo tam się zorientowali, że można doić łatwym kosztem kasę na GTA Online i skupili się bardziej niż na GTA VI na tworzeniu zawartości do GTA Online. Inaczej GTA VI by wyszło pewnie jakieś 7-8 lat po V.
Red Dead Redemption 2 powstawało właśnie 8 lat, od 2010 roku i premiery Red Dead Redemption, gdy zaczęły się wstępne prace koncepcyjne, a prawdziwa praca nad grą zaczęła się w 2012 czyli rok przed premierą GTA V.
Praca nad pierwszym Red Deadem zajęła natomiast 5 lat.

Komentarz: Marky
2025-07-01
22:06

WolfDale Legend

WolfDale

Kiedyś przede wszystkim nie było takiego internetu na konsolach jak jest teraz i dysków (a jak były to służyły do czegoś innego), więc wytłoczenie i wypuszczenie bubla do sklepów równało się strzałem w oba kolana. Historia zna trochę takich przypadków, ale wtedy klient przynajmniej był syty bo dostawał pełną grę na nośniku i w większości wypadków dobrze zoptymalizowaną i przetestowaną w celu wyeliminowania błędów. Więc kolekcjonowanie gier na PS2 czy Xboxa miało jakiś sens. W erze PS4/PS5 pudełko ma tylko wtedy sens kiedy odsprzedajesz gry po skończeniu, bo kolekcjonowanie wersji alfa lub beta nie ma sensu.

Komentarz: WolfDale

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl