W nowej planszówce z Cyberpunka 2077 Johnny Silverhand wejdzie wam do głowy. Wkrótce startuje zbiórka
Po ogromnym sukcesie cyfrowej adaptacji Cyberpunka 2077 z 2020 roku i równie udanego DLC Widmo Wolności przychodzi czas na kolejną odsłonę. Tym razem zamiast na urządzeniach, będziemy ją ogrywać na planszach.

Po przemierzaniu pełnego rażących w oczy neonów Night City przy użyciu komputera lub konsoli, możemy ponownie tam powrócić, tym razem bez klikania na klawiaturze lub padzie. CD Projekt RED i Go On Board połączyli siły i zapowiedzieli start zbiórki crowdfundingowej 3 września 2024, by dostarczyć graczom adaptację planszową Cyberpunka 2077. Deadline zbiórki zaplanowany jest na 20 września, tak więc fani uniwersum mają ograniczony czas, by wesprzeć twórców i dołożyć swoją cegiełkę do powstania planszówki.
Debiut Johnny’ego na planszy
Na chwilę obecną za największą niespodziankę możemy uznać fakt, że będzie to pierwsza planszówka, w której swój debiut zaliczy Johnny Silverhand – były muzyk, żołnierz i terrorysta, a w trakcie akcji gry towarzysz V, którego świadomość przeniesiono na chip Relic. Przez to przez praktycznie całą rozgrywkę, Johnny dosłownie był w głowie protagonisty i dwóch bohaterów musiało nauczyć się żyć ze sobą i dzielić umysł.
Go On Board w swojej ostatniej informacji nt. projektu ujawniło, że Silverhand będzie pierwszą do odblokowania postacią. Projekt bohatera oparty jest na jego wyglądzie z gry video, co wskazuje na to, że wersja planszowa będzie wierna wersji komputerowej/konsolowej. Efekt jest widoczny na obrazku poniżej.

Z jego postacią związany będzie też specjalny tryb gry o nazwie Relic. W jego ramach Silverhand połączy się z avatarem gracza i będzie stanowił zarówno wsparcie, jak i ciągłe zagrożenie. Ma to oferować nie tylko doświadczenie mocno nawiązujące do oryginalnego Cyberpunka 2077, ale też większe replayability.
Oprócz Johnny’ego twórcy planszówki ujawnili, że planszówka zaoferuje mnóstwo komponentów i unikalnych funkcji rozgrywki silnie nawiązujących do wersji cyfrowej gry. Do zestawu zostaną dołączone figurki oraz karty, których każdy element ma być pieczołowicie dopracowany oddając w pełni mroczny klimat Cyberpunka 2077.
Cyberpunk 2077 bez prądu
Gra będzie się odbywać z perspektywy pierwszej osoby, co ma dodatkowo pomóc w zanurzeniu się w dystopijne megalopolis Night City. Ma ona charakter kooperacyjny, przewiduje się, że rozgrywka będzie przeznaczona dla kilku graczy, choć jest też możliwość samodzielnej gry. Uczestnicy będą mogli wybrać grę w roli V, Panam, Jackiego lub Judy i poznawać ich losy na zasadzie „co by było, gdyby…”.
Niektóre wątki z gry video pozostaną takie same, a inne, w szczególności kluczowe, zostaną zmienione i przerodzą się w zupełnie nową historię. Przez zespołowy charakter gry każdy z uczestników będzie musiał wytężyć swój umysł i podejmować decyzje taktyczne, by określony cel został zrealizowany. Gracze będą mieli możliwość opracowania własnego planu, jednak będą musieli też nastawić się na to, że zwroty akcji zmuszą ich do improwizacji.
Podoba mi się przygotowana kampania i misje. To i dbałość o inne rzeczy, takie jak ulepszenia itp., kupuję to. Zauważyłem, że można odblokować jeszcze więcej misji, co jest świetne, ponieważ jest tu już mnóstwo godzin gry. Dla mnie świetne gry wiążą się ze świetną historią, a ta już to ma. Wierzę, że ta gra będzie ogromna.
Wygląda to na grę stworzoną przez prawdziwych fanów… a będąc prawdziwymi fanami, wiesz, czego chcemy. Czuję się znowu jak dziecko. Jestem naprawdę podekscytowany! To był wspaniały rok dla inspirujących gier.
- Shadowhut
Do tej pory gra planszowa Cyberpunk 2077 przyciągnęła prawie 50 000 zainteresowanych. Z biegiem czasu liczba będzie pewnie rosnąć, przez co zbiórka najprawdopodobniej osiągnie swój cel. Wygląda więc na to, że za jakiś czas będziemy mogli zasiąść do stołu w kilka osób i po raz kolejny zanurzyć się w ponurym świecie, w jakim przyszło żyć bohaterom z Night City.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic