Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 sierpnia 2025, 12:45

autor: Adrian Werner

„W innych grach nie wierzysz w historię”. The Blood of Dawnwalker chce naprawić jeden z największych problemów gatunku RPG

Targi gamescom przyniosły szereg nowych informacji dotyczących obiecującego polskiego RPG-a The Blood of Dawnwalker.

Źródło fot. Bandai Namco
i

The Blood of Dawnwalker to nadchodzące RPG rodzimego studia Rebel Wolves, założonego przez reżysera Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu, Konrada Tomaszkiewicza. Twórca ten udzielił podczas targów gamescom ciekawego wywiadu serwisowi GamesRadar+.

  1. Według Tomaszkiewicza The Blood of Dawnwalker ma być grą bardziej immersyjną niż większość RPG-ów, głównie za sprawą daleko idących konsekwencji akcji gracza.
  2. Jak tłumaczy deweloper, większość gier nie realizuje w praktyce swojej fabuły. Scenariusz może mówić o nadchodzącym szybko zagrożeniu, a mimo to nic nie stoi na przeszkodzie, aby gracz spędził bez żadnych negatywnych konsekwencji kilkadziesiąt godzin, wypełniając zadania poboczne.

Jak wyjaśnia Tomaszkiewicz:

Wszystkie inne gry trapi ten sam problem: opowiadają historię, ale gracz nie wierzy w ich fabułę, ponieważ gra jej nie wspiera. Innymi słowy: możesz robić, co chcesz przez 80 godzin, i nic się nie dzieje.

W The Blood of Dawnwalker będzie inaczej i świat nie pozostanie w zawieszeniu, czekając, aż gracz zajmie się danymi jego elementami.

  1. Jako przykład Tomaszkiewicz podaje płonący dom. Jeśli szybko czegoś z tym nie zrobimy, to budynek spłonie, a znajdujący się w nim ludzie najpewniej umrą.
  2. Tworząc takie decyzje i konsekwencje, autorzy inspirowali się tym, jak przebiegają one w sesjach stołowych RPG-ów.

Przypomnijmy, że w The Blood of Dawnwalker bohater będzie miał tylko 30 dni na uratowanie swojej rodziny. Zrealizowane to jednak zostanie w sposób, który ma nie wymuszać pośpiechu u graczy. Czas do przodu mają popychać ukończone zadania. Natomiast podróżowanie po świecie nie będzie wliczane do limitu czasowego, dzięki czemu miłośnicy swobodnej eksploracji nie będą czuli się poganiani.

The Blood of Dawnwalker – dodatkowe informacje

Gamescom przyniósł również garść innych informacji na temat gry.

  1. Świat ma przypominać rozmiarami Toussaint z dodatku Wiedźmin 3: Krew i Wino.
  2. Pod postacią wampira nasz bohater będzie stawiał głównie na walkę, podczas gdy jako człowiek skoncentruje się na śledztwach i bardziej taktycznych metodach realizacji zadań.
  3. Również same przygody mają ulegać zmianom, zależnie od tego, czy zajmiemy się nimi za dnia czy nocą.
  4. W praktyce gra ma traktować czas jako surowiec, który będziemy świadomie zużywali, a nie prosty licznik. Gracz zawsze zostanie poinformowany o tym, ile czasu kosztować ma dana akcja.
  5. Autorzy mają ambicję opracowania systemu walki, który ustanowi nowe standardy w gatunku RPG. Tworząc go, inspirowali się takimi grami, jak Batman: Arkham Asylum, For Honor oraz Kingdom Come: Deliverance. Połączy on widowiskowość pierwszej z tych produkcji, z koniecznością ręcznego celowania ataków z dwóch pozostałych tytułów.

The Blood of Dawnwalker zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Gra ma zadebiutować w przyszłym roku.

  1. The Blood of Dawnwalker to RPG z pomysłem. Nowa walka zwiastuje nowe podejście do gracza (zapowiedź z gamescomu 2025)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej