filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 3 września 2021, 12:45

Venom 2 (nie) dla dorosłych; film dostał kategorię wiekową

Wytwórnie Sony Pictures oraz Columbia Pictures ujawniły kategorię wiekową filmu Venom 2: Let There Be Carnage. Wygląda na to, że i tym razem otrzymamy stonowaną dawkę przemocy.

Niedawne plotki o ponownym przesunięciu premiery drugiego Venoma okazały się fałszywe, co fani znanego symbiota przyjęli z ulgą. Niewykluczone jednak, że część z nich zirytuje inne i tym razem potwierdzone doniesienie. Venom: Let There Be Carnage otrzymał klasyfikację wiekową PG-13, a więc tę samą, co pierwsza część historii Eddie’ego Brocka. Informacja pochodzi z serwisu FilmRatings.com.

Jak czytamy, ową kategorię wiekową przyznano za „intensywne sekwencje przemocy i akcji w klimatach science fiction oraz język”, tak więc stanowczo nie jest to produkcja dla młodszych widzów. Niemniej łatwo przewidzieć reakcje fanów. Już przy okazji pierwszego Venoma widzowie twierdzili, że liczyli na produkcję „dla dorosłych” godną brutalnego symbiota (czytaj: z kategorią wiekową R / 18+).

Powyższe uzasadnienie klasyfikacji może uspokoić część internautów, ale zapewne znajdą się tacy, którzy uznają to za zły znak. Obawy są o tyle uzasadnione, że pierwszy występ Venoma był – delikatnie rzecz ujmując – niezbyt udany. Owszem, film na siebie zarobił (i to sporo), ale nie porwał recenzentów. Trzeba jednak wspomnieć, że widzowie przyjęli obraz znacznie lepiej, mimo wspomnianych narzekań. Czy tym razem Venom (oraz Carnage) przemówią do jednych i do drugich? Przekonamy się w tym roku. Venom: Let There Be Carnage pojawi się w kinach 15 października.

  1. Oficjalna strona wytwórni Sony Pictures
  2. Recenzja filmu Venom – zmarnowany potencjał

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej