Sony oficjalnie podało datę premiery Uncharted: Legacy of Thieves Collection na PC. Poznaliśmy również pełne wymagania sprzętowe i cenę.
Źródło grafiki: Steam / Uncharted: Legacy of Thieves Collection.
Przecieki ponoć rządzą światem – przynajmniej growym. Stwierdzenie to bez dwóch zdań można odnieść do pecetowej wersji Uncharted: Legacy of Thieves Collection. Jej datę premiery poznaliśmy nieoficjalne – dzięki bazie danych Steama – już w czerwcu 2022 roku. W poprzednim tygodniu potwierdziła się ona w innym wycieku, który przyniósł również wymagania sprzętowe. Teraz natomiast Sony oficjalnie potwierdziło wszystkie te informacje i dorzuciło do nich garść nowych.
Uncharted: Legacy of Thieves Collection ukaże się na PC 19 października 2022 roku. Czy warto będzie sięgnąć po tę wersję – nawet jeśli Drake’a zna się z PlayStation? Sony kusi graczy następującymi funkcjami wydania pecetowego (zademonstrowano je na trailerze, który znajdziecie poniżej):
Wymagania sprzętowe Uncharted: Legacy of Thieves Collection na PC prezentuje natomiast poniższy screen. Warto dodać, że produkcja kosztuje na Steamie 219 zł, a więc tyle samo co w PS Store. Jeśli zaś chcecie dowiedzieć się więcej o konwersji, odsyłam Was do tego artykułu na blogu PlayStation.
Więcej:Cyberpunk 2077 świętuje 5. urodziny materiałem, który wyciska łzy. „To była niesamowita przygoda”
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
46

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.