Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
One Piece jest wydawane od 1997 roku, jednak w głowie Eiichiro Ody żyje co najmniej od 30 lat. Potwierdzają to nowe szkice, pokazujące, jaki zamysł na tę historię mangaka miał początkowo.
One Piece to manga, która towarzyszy fanom od wielu lat, jednak jeszcze dłużej żyje z nią jej autor, Eiichiro Oda, który planował stworzenie tej pirackiej serii od bardzo dawna. Właśnie pokazano jeden z najstarszych prototypów przygód Luffy’ego, który pochodzi z 1994 roku.
Wtedy 19-letni mangaka w głowie miał inny tytuł dla pirackiej serii – Forward. Na ujawnionych szkicach Ody możemy zobaczyć, jak w pierwszej wersji miał wyglądać Luffy, który jest bardzo podobny do ostatecznej wersji, zawartej w One Piece. Bohater miał się jednak nazywać Monkey D. Pao, a nie Monkey D. Luffy.
Obok szkiców postaci pojawiły się także zapiski, a wśród nich hasło, które wybrzmiewa także z ostatecznej wersji jego dzieła, czyli: „Najsilniejsi są ci, którzy potrafią śmiać się z własnych słabości”. Wygląda więc na to, że podstawa historii utrzymała się od samego początku do końca i Oda pozostał wierny temu, co miała przekazywać napisana przez niego opowieść.
Ciekawostką, którą można wyciągnąć z tego szkicu na pewno jest także to, że Gum-gumowoc miał mieć własną wolę, która zawsze się śmiała. Pokrywa się to z konceptem Niki, którego moc można posiąść właśnie dzięki temu owocowi. Jak widać, pomysł na Nikę był obecny od samego początku, choć przeszedł pewne zmiany, ale sam zalążek nie zmienił się, odkąd Oda zaczął pracować nad One Piece, początkowo nazywanym Forward.
Niewykluczone, że Oda wykorzysta jeszcze coś ze starych konceptów, co nie byłoby niczym nowym w przypadku tej serii. W tym samym roku, co powstał ten szkic, autor wydał krótką mangę Monsters, której bohatera później wykorzystał w One Piece. Być może to samo spotka Monkeya D. Pao, który kto wie, czy nie okaże się może nawet samym Joyboyem… O nim nadal wiele nie wiemy.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
7
Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
