Twórcy „wielkiej nadziei RPG” mogą nie mieć sentymentów i przy premierze No Rest for the Wicked kierować się sprzedażą konsol PlayStation 5, Xbox Series i Switch 2
Jak zawsze chodzi o wymagania MS odnośnie wydania gry na Series S i związane z tym problemy.
Uważam, że podział XBOX na X i S to był zdecydowanie zły pomysł. Tym bardziej, że inni twórcy też mieli problemów z tym. Lepiej jest wydać tylko konsoli X i już.
Series s to najgorszy pomysł m$ od lat. Dobrze, że najprawdopodobniej nie będą już tworzyć sprzętu
A czy twórcy tych artykułów mogą przestać nadużywać tego durnego zwrotu "wielkiej nadziei RPG"?
Ich poziom od lat szoruje na dnie, nie oczekuj, że ośmieliliby się, choć spróbować wybić się ponad tą poprzeczkę, "5 minut pisania artykułu 8h pierdzenia w stołek".
Też mnie irytuje to określenie, nie dość że jest nadużywane to jeszcze zupełnie nieadekwatne. Ani to żadna nadzieja ani nawet RPG. To już BG3 bardziej pasuje do tego sformułowania.
