Twórcy The Day Before przegrali sprawę o zniesławienie. Sąd potwierdził zasadność krytyki „hitu” z 2023 roku
Twórcy The Day Before przegrali sprawę w sądzie. Sędzia stwierdziła, że reputacji gry zaszkodziła jej niska jakość, a nie negatywne artykuły.

Twórcy prawdopodobnie jednej z największych porażek w branży gier ostatnich lat, czyli gry The Day Before, przegrali batalię sądową z rosyjskim serwisem, którą sami zainicjowali (via 80 Level).
Gra sama sobie zaszkodziła
Na początku tego roku studio Fntastic wniosło pozew przeciwko serwisowi informacyjnemu Yakutia.info. Powodem było użycie słowa „scam” (pl. oszustwo) w opisie wcześniejszej działalności twórców The Day Before oraz zacytowanie fragmentu filmu rosyjskiego serwisu, w którym zasugerowano, że niektóre elementy gry zostały „zapożyczone” z innych produkcji.
Początkowo Fntastic domagało się usunięcia artykułu i przeprosin od redakcji. Jednakże redakcja Yakutia ograniczyła się do zmiany niektórych wyrażeń w tekście. W efekcie sprawa trafiła do sądu, ale nie zakończyła się pomyślnie dla deweloperów. Sędzia umorzyła postępowanie bo – stwierdziła – The Day Before zaszkodziło samo sobie, ponieważ zostało wydane w niedokończonej wersji.
Zespół redakcyjny przedstawił sądowi przekonujące argumenty potwierdzające zasadność swojej krytyki. Wśród dowodów znalazły się: oficjalne przyznanie się Fntastic do popełnionych błędów, fakty dotyczące korzystania z oprogramowania firm trzecich oraz liczne recenzje niezadowolonych graczy, oskarżających firmę o nieuczciwość i wprowadzanie odbiorców w błąd – pisze serwis Yakutia.
Prawnik serwisu, Witalij Obedin, wyjaśnił, że sprawa koncentrowała się głównie na analizie językowej, a celem obrony było wykazanie, że negatywny wizerunek Fntastic wynika ze złego stanu gry. Podkreślił również, że dziennikarz ma prawo wyrazić swoją opinię na temat oszustw czy dezinformacji.
Podczas rozprawy zwrócono także uwagę na kuriozalny fakt, że studio zdecydowało się pozwać mały rosyjski portal, mimo że wielu innych dziennikarzy wprost nazywało The Day Before oszustwem, a niektórzy korzystali nawet z gorszych określeń. Fntastic najpewniej liczyło, że ewentualne zwycięstwo umożliwiłoby wykorzystanie wyroku w przyszłych sporach z dziennikarzami.
Obedin zasugerował, że powodem wniesienia pozwu mogła być chęć odbudowania nadszarpniętej reputacji po przeprowadzce firmy z Singapuru do Kazachstanu, gdzie Fntastic przeniosło się z nadzieją na rozpoczęcie nowego życia i wykreowanie wizerunku bez skazy na nowym rynku.
Warto podkreślić, że pomimo oddalenia sprawy studio Fntastic nadal może złożyć apelację. Niewykluczone więc, iż to nie koniec tej historii.