Jak to mawiała moja babcia - "Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie"
A twórca Balatro ma rację - hipokryzja PEGI pełną gębą
Może jakby spróbował posmarować PEGI pieniążkami to by zmienili zdanie.
Zwykli dorośli raczej pewnie nie. Inaczej jest z zatroskanymi rodzicami lub reklamodawcami np. Gdy mas z kategorie 18+ też nie wszędzie da się taki produkt reklamować.
Teraz już nie, ale w czasach gdy sprzedaż pudełkowa była jeszcze w rozkwicie to ciężko było nie zauważyć takiego wyjebistego koloru z numerkiem wywalonym na dolnej części opakowania.
W czasach szkolnych sami mieliśmy podjarkę, że łooo, gra od osiemnastu lat, ale to musi być brutalne! W późniejszych latach się okazało, że w większości przypadków była to gówno prawda, byle jaka strzelanina potrafiła dostać osiemnastkę. Choć wtedy tworzono więcej takich gier, które rzeczywiście łapały się na czerwień na pudełku, teraz pudełek nie ma, a i brutalnych gier coraz mniej.
Każda gra umożliwiająca wydawanie pieniędzy powinna mieć co najmniej PEGI 16, niezależnie od estetyki i gameplayu. A gry EA to w ogóle obowiązkowo, bo to kwintesencja hazardu. A nawet antyhazardu, bo w prawdziwym hazardzie jest jakaś minimalna szansa na to, że coś się wygra, a w grach tylko marnuje się hajs na cyfrowe dobra.
Też uważam, że każda gra - nie ważne czy to przeglądarkowa, czy lokalnie zainstalowana - która posiada w sobie jakiekolwiek mikropłatności, powinna koniecznie posiadać co najmniej PEGI 16+.
Balatro taką jednak nie jest.
Za to w kolorowej gierce przeglądarkowej Farmerama, doskonale pamiętam "Koło fortuny", które zakrawało o lootboxy. Nie mówiąc już o większości rzeczach, będących wyłącznie za realną walutę.
Kiedyś bardzo dawno temu w nią grałem, ale gdy w pewnym momencie sporo rzeczy, uprzednio dających się zdobyć bezpłatnie, stało się płatnymi, to porzuciłem ją.
Tak samo League of Legends ma Pegi 12 kiedy wpycha ci na siłę ich kasyno z nowym skinem (dosłownie zawsze jak otwierasz loot to się pokauzje) i battle passy ze skrzynkami.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
