Jak dobrze rozpromować swoją grę wideo? Rozwiązaniem jest duża impreza pokroju Gamescomu, ale by tam się dostać potrzebne są ogromne pieniądze. Niezależni twórcy mają jednak inny pomysł.
Gamescom 2024 trwa już trzeci dzień. Jedno z największych growych wydarzeń roku potrwa do 25 sierpnia, a gracze z całego świata czekają co jeszcze zaprezentują najróżniejsi deweloperzy.
Podczas trwających w Kolonii targów poznaliśmy już wiele zapowiedzi i szczegółów na temat nadchodzących gier. To także idealna okazja, aby zaprezentować swoje dzieło i przedstawić światu być może rewolucyjny tytuł.
Aby jednak przedstawić graczom swoją produkcję należy wydać niemałe pieniądze. Według oficjalnej strony Gamescomu 30-sekundowa prezentacja podczas Opening Night Live w tym roku kosztowała 115 tysięcy euro (prawie 128 tysięcy dolarów), czyli prawie pół miliona złotych. Jeśli jednak chcielibyśmy przedstawić światu dwuminutowy zwiastun to koszty rosną do 265 tysięcy euro, czyli ponad 1,1 miliona złotych.
W związku z takim cennikiem mniejsze studia i niezależni twórcy zwyczajnie nie są w stanie zaprezentować się na Gamescomie. Jednak niektórzy z nich znaleźli alternatywę i tym samym zapoczątkowali zupełnie nowy trend.
Twittera/X zalała fala postów od niezależnych twórców, którzy pod hasłem „Trailer na Gamescomie to ponad 100 tysięcy dolarów, więc macie tu zwiastun” publikują zapowiedzi gier zupełnie za darmo.
Zapowiedzi, gify lub pełnoprawne zwiastuny zasypują platformę Elona Muska, a niezależni twórcy promują swoje projekty. Cały trend spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem wśród graczy, którzy nie szczędzą słów zachwytu względem wielu pomysłów.
Warto nadmienić, że w ten sposób posty i zapowiedzi zdobywają tysiące, a czasem nawet setki tysięcy wyświetleń. Być może tego typu rozwiązanie jest lepsze niż zniknięcie pomiędzy wielkimi produkcjami wyświetlanymi w czasie Opening Night Live?
Chociaż sam ruch niezależnych twórców raczej nie wpłynie na przyszłoroczne ceny prezentacji na Gamescomie, to być może na targach w 2025 roku pojawi się dużo większy segment poświęcony grom indie. Jeśli się tak nie stanie, to mniejsi twórcy z pewnością również w przyszłym roku skorzystają z możliwości oferowanych przez media społecznościowe.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.