Top Gun: Maverick zachwyca; według opinii to idealny blockbuster

Tegoroczna edycja CinemaCon, która odbyła się w Las Vegas, obfitowała w wiele atrakcji, ale niezaprzeczalną furorę zrobił pokaz sequela Top Gun. Co prawda druga część przygód Pete’a “Mavericka” Mitchella (w tej roli Tom Cruise) swoją premierę będzie miała podczas majowego festiwalu w Cannes, ale Paramount Pictures już teraz udostępniło dla dziennikarzy swoje najnowsze dzieło. Jak podaje portal Variety, pierwsze reakcje rozentuzjazmowanych widzów nie pozostawiają złudzeń – możemy oczekiwać świetnego blockbustera.

Niestety na pokazie zabrakło samego Toma Cruise’a. Naczelna gwiazda Hollywood przesłała jednak nagranie, na którym życzy wszystkim udanego seansu i cudownych wakacji. Szefostwo Paramount na pokazie nie kryło radości widząc rozemocjonowanych dziennikarzy.

Powiązane:Obcy: Ziemia to najlepsze, co przytrafiło się kultowej franczyzie sci-fi od niemal 40 lat. Serial ma 90% na Rotten Tomatoes i jest dla Obcego tym, czym Andor dla Gwiezdnych wojen

Warto co nieco wspomnieć o fabule widowiska Top Gun: Maverick. Tom Cruise ponownie wciela się tutaj w rolę Pete'a „Mavericka” Mitchella, który zajmuje się teraz szkoleniem młodych adeptów akademii Top Gun. Pośród nich znajduje się grany przez Milesa Tellera Bradley Bradshaw, czyli syn nieżyjącego już najlepszego przyjaciela Mavericka, Nicka „Goose’a” Bradshawa. W filmie występują także Jennifer Connelly, Jon Hamm, Lewis Pullman, Ed Harris i Val Kilmer. Tego ostatniego możemy pamiętać z niezapomnianej roli Icemana z pierwszej części.

Nie mogą zatem dziwić pozytywne reakcje dziennikarzy na widok tak wspaniałych aktorów. Gdyby tego było mało, akcja filmu została doprawiona ogromnym rozmachem, co w ogólnym rozrachunku dało wspaniałą ucztę dla oczu widzów.

Przypomnijmy, że Top Gun: Maverick do kin wleci 27 maja. Czekając zatem na ten moment, poniżej możecie zapoznać się z opiniami na temat nadchodzącego widowiska.

Źródło: Twitter/@colliderfrosty

Źródło: Twitter/@DrewTailored

Żródło: Twitter/@TheInSneider

Jeśli zaś nie przekonało Was tych kilka przykładów, na deser dodajemy zwiastun Top Gun: Maverick.

Więcej:Zobaczyłem film tak głupi, że aż genialny. Recenzja nowej Nagiej broni

• kino
• Top Gun (marka)
• recenzje filmów i seriali