Dlaczego Andor zaskoczył i zabił tę serialową postać? Tony Gilroy tłumaczy motywacje Cassiana

Serial Andor przedstawia odległą galaktykę w całkowicie innym świetle. Cassian Andor nie był człowiekiem chętnym do największych poświęceń i nie pragnął walczyć w imię wyższego dobra. Jednocześnie ci, którzy zwalczają Imperium, posuwają się do tych samych metod, co systemowi oprawcy. Główny bohater nie boi się odebrać życia, jeśli na szali jest jego własne, ale jedna sytuacja z serii może wymagać wytłumaczenia (via The Hollywood Reporter).

Szósty epizod ukazuje finał napadu na planecie Aldhani, który miał przynieść fundusze na dalsze partyzanckie działania przeciwników Imperium. Plan udaje się zrealizować, ale po drodze giną prawie wszyscy członkowie ekipy, do której należał Cassian Andor. Jeden z ocalałych, Arvel Skeen, namawia głównego bohatera do porzucenia pozostałych towarzyszy i ucieczki ze zdobytymi pieniędzmi.

Powiązane:Mniej niż tydzień został do premiery kontynuacji wielkiego hitu sci-fi Netflixa. „Jedynka” ma ponad 100 mln wyświetleń i prawie 90% na Rotten Tomatoes

Cassian od razu zabija Skeena, co może dla niektórych widzów wydawać się dość szokujące. Showrunner serialu, Tony Gilroy, postanowił podzielić się uzasadnieniem zachowania tytułowego bohatera:

Te słowa w pełni wyjaśniają postępowanie bohatera. Jeszcze przed samym napadem Cassian zwrócił uwagę, iż zebrana grupa była kompletnie nieprzygotowana na to, co miało nadejść, i to Andor stał się kluczową osobą w całym przedsięwzięciu. Ryzykował życiem po to, żeby zarobić, nie kierowały nim żadne ideały. Nie potrzebował dodatkowych komplikacji w i tak ciężkiej już sprawie.

Więcej:James Cameron prawie wyreżyserował jeden z najważniejszych filmów lat 90. W jego wersji przygodowy hit sci-fi byłby jednak „zbyt przerażający”

• science fiction
• Disney+ / Disney Plus